Możliwe, że tak było?! Przyjechaliśmy na działkę w piątek. Wszędzie dookoło zapowiadali złą pogodę. I faktycznie, w sobotę padał deszcz.
![;:47](./images/smiles/smile033.gif)
Święconka w okolicznym Garczynie była mokra, ale potem przestało padać.
W Niedzielę śniadanie jedliśmy w domku, ale kawkę piliśmy już w pięknym słoneczku na dworzu
![;:3](./images/smiles/slonko2.gif)
.
A wieczorem pozwoliliśmy sobie na ognisko, a świąteczną białą kiełbasę i inne frykasy wcinaliśmy zagrzane nad ogniem
![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)
.
Ale kiedy dziś rano podniosłam roletę..załamałam się.
![nie ! ;:185](./images/smiles/no.gif)
Wszędzie śnieg.. wczoraj przezornie okryłam skrzynie w warzywniaku agrowłókniną, ale nie pomyślałam o roślinach na nowej rabatce. Tych kupionych w ubiegłym tygodniu na targach ogrodniczych
![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
Ostróżka i bergenia zwiesiły swoje pędy i wyglądały jakby zamarzły
![Crying or Very sad :cry:](./images/smiles/icon_cry.gif)
Na szczęście potem śnieg stopniał i ostróżka wróciła do pionu, gorzej z bergenią.
![Obrazek](https://images83.fotosik.pl/512/d660e7555e3f4c62med.jpg)