A gdzie szukać twojego tematu?elik_49 pisze:Witaj Krzysiu , jeśli przeczytałbyś wszystkie moje posty to wiedziałbyś że to mój debiut z rozsadą na efekty muszę poczekać jeszcze troszkę, na razie jestem zadowolona z tego co zrobiłam , wszystkie pomidorki już rosną ,są popikowane oprócz koralików które rosną w tempie szachisty ;:30
Siew,rozsada,pikowanie pomidorów cz.7
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1047
- Od: 16 lut 2009, o 18:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- elik_49
- 1000p
- Posty: 1442
- Od: 15 mar 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Na którymś z wątków pomidorowych , ale jeśli ją chcesz uzyskać odemnie już to z ogromną chęcią czynię. Pomidorki pikuje się do do pojedyńczych doniczek, kiedy wykształcą się dobrze liście właściwe bo te pierwsze to liscienie bo wtedy jest już na tyle wytworzony system korzeniowy że możesz śmiało pikować, mi takich informacji udzielono i Ci ją przekazuje ;:25
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
-
- ---
- Posty: 448
- Od: 31 sty 2008, o 16:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7880
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Magdo, Tadeuszu, u nas "ogławianie" znaczy uszczykiwanie wierzchołków i robię to pod koniec sierpnia/ pocz. września na pomidorach wysokich (niesamokończących się) aby już wyżej nie rosły i nie kwitły, bo i tak owoce nie zdążą dojrzeć. Zrozumiałam, że obcinanie liści to jest.... u was "ogławianie", czy tak ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
GIENIU- rzeczywiście słowo ogławianie może być wieloznaczne, masz rację że bardziej "ogławianie" pasuje do "pozbawiania głowy", w tym przypadku głowy - wierzchołku krzaka. U nas ten termin "ogławianie " rozumiany jest również jako pozbawianie liści pędu głównego krzaku pomidora.
Z sposobem uprawy "uszczykiwania" wierzchołka pomidora , nie spotykam się , gdyż jest to tylko kaleczenie rośliny, bez żadnego efektu, pomidor i tak będzie rósł w górę, bo taka jego natura, ale nie z jednego pędu, tylko z wielu po "uszczknięciu".Jeżeli chce się by już owoce nowe się nie zawiązywały, to po prostu usuwa się kwiaty na krzaku.
Ja swoim pomidorom pozwalam rosnąć ile zechcę, a jeżeli zaczynają wierzchołkiem zbliżać się do folii na dachu, to je razem ze sznurkiem obniżam, robiąc na dole już "ogłowionego" pędu rodzaj pętli, w ten sposób w moim tunelu wysokości 3 metrów, rosną pomidory o długości pędów do 5 metrów.
ELU- Pierwsze kwiaty pomidora mogą opadać, ze względu na zbyt niską temperaturę (zwłaszcza nocą) w tunelu, dużą różnicę temperatur między nocą a dniem, albo z uwagi na braki pokarmowe roślina, zwłaszcza odpowiedniej wilgotności wokół sadzonki pomidora. Nie biorę pod uwagą, a jest to dla mnie oczywiste, że kwiatom pomidorów w tunelu trzeba pomóc w zapyleniu, najlepiej ( na początku ,gdy jest ich niedużo) przez potrząsanie rośliny, a później ,stosując do oprysku "betokson".
Z sposobem uprawy "uszczykiwania" wierzchołka pomidora , nie spotykam się , gdyż jest to tylko kaleczenie rośliny, bez żadnego efektu, pomidor i tak będzie rósł w górę, bo taka jego natura, ale nie z jednego pędu, tylko z wielu po "uszczknięciu".Jeżeli chce się by już owoce nowe się nie zawiązywały, to po prostu usuwa się kwiaty na krzaku.
Ja swoim pomidorom pozwalam rosnąć ile zechcę, a jeżeli zaczynają wierzchołkiem zbliżać się do folii na dachu, to je razem ze sznurkiem obniżam, robiąc na dole już "ogłowionego" pędu rodzaj pętli, w ten sposób w moim tunelu wysokości 3 metrów, rosną pomidory o długości pędów do 5 metrów.
ELU- Pierwsze kwiaty pomidora mogą opadać, ze względu na zbyt niską temperaturę (zwłaszcza nocą) w tunelu, dużą różnicę temperatur między nocą a dniem, albo z uwagi na braki pokarmowe roślina, zwłaszcza odpowiedniej wilgotności wokół sadzonki pomidora. Nie biorę pod uwagą, a jest to dla mnie oczywiste, że kwiatom pomidorów w tunelu trzeba pomóc w zapyleniu, najlepiej ( na początku ,gdy jest ich niedużo) przez potrząsanie rośliny, a później ,stosując do oprysku "betokson".
Ja spotkałam się z ogławianiem wierzchołka pomidora, poza tym sama tak robie. Jeśli odmiana nie jest samo kończąca robią też tak duży ogrodnicy w moim rejonie.tadeusz48 pisze:Z sposobem uprawy "uszczykiwania" wierzchołka pomidora , nie spotykam się , gdyż jest to tylko kaleczenie rośliny, bez żadnego efektu, pomidor i tak będzie rósł w górę, bo taka jego natura, ale nie z jednego pędu, tylko z wielu po "uszczknięciu".Jeżeli chce się by już owoce nowe się nie zawiązywały, to po prostu usuwa się kwiaty na krzaku.
Nie zgodzę się z Tadeuszem, że to nic nie daje, bo pomidor i tak będzie rósł w górę. Otóż nie będzie rósł, bo i w jaki sposób??? przecież na bieżąco jest czyszczony z malutkich pędów bocznych, które wypuszcza. Poza tym po ogłowieniu wierzchołka nie będzie tracił "siły"na wzrost i wartości odżywczych na dalsze bezsensowne rośnięcie skoro może to przeznaczyć na same owoce (szybsze dojrzewanie)
Mówiąc prosto-- roślinka zajmuje się owocami , a nie wzrostem
Ja zawsze ogławiam pomidory z wierzchołków końcem sierpnia / początkiem września.
Elu, kwiaty pomidora spadają również wtedy, kiedy nie zostaną zapylone.
Agnieszka
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6509
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Kochani, piszecie w wątku o PIKOWANIU siewek, a Wy się albo zachwycacie zdjęciami (niewiele to wnosi do tematu), albo piszecie o dorosłych pomidorach. I tak wątek urósł do prawie 40 stron, a konkretów o pikowaniu w nim coraz mniej...
Proszę, piszcie na temat, dobrze?
O ogławianiu mamy watek np. tutaj:
- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... ht=pomidor*
Są też wątki pt. Wszystko o pomidorach i tam można się wypisać do woli o .. wszystkim co związane jest z pomidorami.
Dziękuję.
Proszę, piszcie na temat, dobrze?
O ogławianiu mamy watek np. tutaj:
- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... ht=pomidor*
Są też wątki pt. Wszystko o pomidorach i tam można się wypisać do woli o .. wszystkim co związane jest z pomidorami.
Dziękuję.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1047
- Od: 16 lut 2009, o 18:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Dzięki serdeczne,pozdrawiam ;:94elik_49 pisze:Na którymś z wątków pomidorowych , ale jeśli ją chcesz uzyskać odemnie już to z ogromną chęcią czynię. Pomidorki pikuje się do do pojedyńczych doniczek, kiedy wykształcą się dobrze liście właściwe bo te pierwsze to liscienie bo wtedy jest już na tyle wytworzony system korzeniowy że możesz śmiało pikować, mi takich informacji udzielono i Ci ją przekazuje ;:25
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 30
- Od: 28 lip 2008, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kurów, lubelskie
To moje pomidorki obecnie, przepikowane wczoraj. Na zdjęciach Barony i Słonka, jak na razie niczym się nie różnią. Mam nadzieję, że coś z nich będzie, bo wyglądają na jakieś takie słabiutkie chyba.monia09021984 pisze:Witam, mam takie pytanie odnośnie pikowania moich pomidorków
Odmiana Baron wysiana 2 marca, wzeszły 11 marca - kiedy powinnam je pikować?
Hodowlą pomidorów zajmuję się dopiero drugi raz w życiu. W ubiegłym roku wkradł mi się ogromny chaos w uprawę, odmiany były pomieszane przez moja nieuwagę, jednak efekt końcowy był zadowalający ponieważ owoce były smaczne i zdrowe, niestety wszystkie dopadła brunatna plamistość liści.
pozdrawiam Monika...
Monia będzie...będzie teraz daj im troszeczkę czasu po przepikowaniu.monia09021984 pisze:To moje pomidorki obecnie, przepikowane wczoraj. Na zdjęciach Barony i Słonka, jak na razie niczym się nie różnią. Mam nadzieję, że coś z nich będzie, bo wyglądają na jakieś takie słabiutkie chyba.
Agnieszka
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 30
- Od: 28 lip 2008, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kurów, lubelskie
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2810
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław