Na starym po nowemu.

[patusia336]

To niezła jest, już się tak nie chwal

[Beaby]

Oj tam, oj tam! Nic tu do chwalenia, dla mnie duża aksamitka to jak ma średnicę 5 cm.
Tak tylko dla porównania zmierzyłam.
I zobaczymy, czy to taka wielka odmiana, czy jeszcze działa nawóz produkcjny

Przestało padać, trochę się przejaśnia, ale nadal ciutkę za zimno. Jednakże truskawki o dziwo słodziutkie

[patusia336]

Moje truskaweczki jeszcze zielone, czekają na słonko i będę zajadać.

[Reniak]

Beatko moje piwonie takie jak Twoje , i jedna drzewiasta fioletowa (a na obrazku była ciemno niebieska )i jedna brzoskwiniowa , ale ta będzie kwitła pierwszy raz.
Co do kaliny to zmyliło mnie jej późne kwitnienie u Ciebie , bo moje już przekwitly , a przecież u Ciebie cieplej .
Beatko mam truskawki murzynki 3 sadzonki kwitną na różowo .
Piękne obrazeczki pokazujesz , jeszcze , jeszcze ,jeszcze

[Beaby]

Pati, słoneczko już się pokazuje, więc truskawy będą pychotka
Takie na balkonach też mi się bardzo podobają.


Reniu, kalinę kupiłam z trzema kwitnącymi kuleczkami. Dwie szybko przekwitły i były bardzo małe.
A ta jedna nabrała i fajnego kształtu i fajnych rozmiarów, no i trzyma się mimo, że było tyle deszczu.

Na drzewiastą piwonię mam chrapkę - już do niej dojrzałam bo wiele poczytałam na jej temat.
A brzoskwiniowej piwonii jeszcze nie widziałam, musi też być piękna!

Cieszę sę bardzo, że masz murzyneczki W takim razie moje to jednak nie są takie, bo kwitną na biało.
Dzisiaj masz trzy krzaczki truskawek a w przyszłym sezonie 30

[patusia336]

Mi też sie zawsze bardzo podobały, ale mój mąż mówi w domu pełno kwiatów, na działce i jeszcze cały balkon zastaw, czyli raczej już nie mogę przesadzać

[Beaby]

Ja bym to interpretowała z naciskiem na "RACZEJ już nie" Posadzić truskaweczki i powiedzieć, że przecież są tu od zawsze Ale z drugiej strony skoro są na działeczce, to niech to miejsce czeka na kolejne zachciejstwo "muszę to mieć".

[patusia336]

No widzisz też tak to sobie tłumaczę, wiesz poza tym mój balkon to taki wąski prostokąt, trochę nie ustawny, więc wiesz muszę zostawić chociaż przejście, a jak stoi krzesło to już trzeba się gimnastykować ,żeby je minąć

[Beaby]

Już Cię widzę na linie, jak jedziesz z jednego końca balkoniku na drugi - jak busz to busz

[Beaby]

Wczoraj dużo czytałam co urośnie pod orzechem. Problem u mnie taki, że orzech na sąsiedniej działce a trzeba jakiś zywopłot w tym miejscu ulokować.
Na pierwszy rzut spróbuję z forscją (mam nadzieję, że uda mi się ja ukorzenić), winobluszczem i bluszczem zimozielonym.

[Reniak]

Taką mam nadzieję że się rozmnożą , a przewidziałaś dużo miejsca na kalinę ?
Patusia336 , a kto by tam chłopa słuchał
Beatko jeśli chodzi o drzewiastą to przemyśl dobrze ,bo o ile pamiętam nie masz bardzo dużego terenu , a ona kwitnie dużo krócej niż normalne ,więc czy nie szkoda będzie miejsca które może zająć równie piękna roślina , albo piękniejsza , a kwitnąca dłużej .

Forsycja łatwo się ukorzenia teraz potnij patyki i do cienia je powtykaj , ja sobie zrobiłam także wydzielone miejsce , bo jak miałam w doniczkach to czasami zapomniało się podlać .

[patusia336]

No tak na czwartym pietrze wole w tarzana sie nie bawic

[Beaby]

Ach, to czwarte piętro - racja, nie ma co ryzykować, Pati.
Poskutkowała wczorajsza reprymenda mojej maciejce - u mnie też jeden kwiatuszek już się pokazał. Wreszcie zaczyna kwitnąć!

Reniu - stróżu mój - jak to dobrze, że mi tyle podpowiadasz.
Na kalinę przeznaczyłam troszkę miejsca, pisało, że 3 m w szerz i 4 m w zwyż
Mam ją tak posadzoną, że w sumie za jakiś czas to ona będzie odgradzała jako jedna "ściana" część biesiadną.
Myślę, że to dobry pomysł, bo ma ładne listeczki.

Na drzewiastą mam ochotę od zawsze, może być ciężko mi ją wybić z głowy - ale warto próbować....

Forsycję pocięłam, zależy mi na niej by się przyjęła. Też się nie bawię w doniczki - od razu ją dałam tam gdzie potrzeba - może się uda za pierwszym razem.

Wreszcie mam gdzie usiąść w ogrodzie, jest stół są ławy. Tylko na razie pogoda nie sprzyja posiadówkom.
Pogoda do prac w ogrodzie natomiast - idealna Więc wreszcie ogród nabiera wyrazu...