Dokładnie. Jedynie tej trawy z ostatniego zdjęcia nie da się usunąć żadną chemią, która by nie uszkodziła trawnika. Pozostaje ręczne wyrywanie lub nanoszenie oprysku jednoliściennego pędzelkiem.
Chwasty w trawniku - jaki zastosować skuteczny środek niszczący
Re: Chwasty w trawniku - jaki zastosować skuteczny środek niszczący
leszeg czy wiesz co to jest na tym ostatnim zdjęciu? Wywaliło mi na trawniku i staje się coraz bardziej ekspansywne. Wysiana trawa polskiego producenta na K. Przez pierwszy rok nie było tego widać, po dwóch latach dostało turboaktywności. Przejmuje cały trawnik. W innej części działki trawnik wysiany od innego producenta i nie ma tego problemu. Wnioskuje zatem że musiało to być w mieszance od K. Szerokie blaszki liściowe, ciemno zielony kolor liścia, bardzo zbita niska kępka, w wyniku częstych koszeń płoży się po ziemi nawet z kłosami, system korzeniowy na razie raczej płytki. Co to za dziadostwo?
Re: Chwasty w trawniku - jaki zastosować skuteczny środek niszczący
Życica trwała. Dobrze rośnie na glebach żyznych, bogatych w azot. Wycinam z korzeniami długim nożem.
Re: Chwasty w trawniku - jaki zastosować skuteczny środek niszczący
Cześć.
Istotnie, ten ostatni krzew z mojego zdjęcia jest nie do wyeliminowania przy pomocy wszystkich popularnych środków zwalczania chwastów...
Boję się że przy wycięciu coś z niej pozostanie i przy regeneracji i wzroście trawnika życica się uaktywni. Wezmę się jakimś herbicydem totalnym za to a po tym to wyrwę...
Ps, glebę mam rzeczywiście 3 klasę A...
Pozdrawiam
Istotnie, ten ostatni krzew z mojego zdjęcia jest nie do wyeliminowania przy pomocy wszystkich popularnych środków zwalczania chwastów...
Boję się że przy wycięciu coś z niej pozostanie i przy regeneracji i wzroście trawnika życica się uaktywni. Wezmę się jakimś herbicydem totalnym za to a po tym to wyrwę...
Ps, glebę mam rzeczywiście 3 klasę A...
Pozdrawiam
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 21 maja 2024, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Nowy trawnik vs komosa vs susza
Dzień dobry!
W okolicach 20 kwietnia wysiałem nowy trawnik (mazowieckie), ok 800m2. Proces przebiegał następująco:
1. Na jesieni nawieziona ziemia. Ciężka, żyzna ziemia (mada) znam wisły, zmieszana z inną ziemią i rodzimym piaskiem.
2. 2 tygodnie przed siewem glebogryzarka separacyjna.
3. Grabienie.
4. Tydzień przed siewem: nawóz, grabienie (raczej nawóz na tym etapie był błędem).
5. Siew krzyżowy (trawa Barenbrug RPR), grabienie, wałowanie.
Niestety siew przypadł w okresie niesamowitej suszy, z którą aktualnie mamy do czynienia. Na działce nie ma mnie na codzień więc jeżdzę tam 2-3 razy w tygodniu podlewać (mam 2 duże zraszacze wahadłowe i dobre ciśnienie wody, więc jak kilka godzin wieczorem spędzam na podlewaniu to ziemia jest bardzo wilgotna).
Niestety ale trawa wzeszła słabo, ta część trawnika, którą obsiewałem w tym roku jest w 95% w bezpośredniej ekspozycji na słońce więc to co wykiełkuje zaraz zostaje przysuszone. Są miejsca, gdzie w ogóle trawa się nie pokazała, jednak mam nadzieję, że część nasion przeżyła i jak zmieni się (oby) pogoda to jeszcze wykiełkuje.
Natomiast drugim dużym problemem jest komosa, która opanowała właściwie całość obszaru. Widocznie była w nawiezionej ziemi. Sytuację przedstawiam na załączonym foto. Dodatkowo pewnie złym ruchem było nawożenie, bo bardzo to pomogło komosie.
Doczytałem się, że nie można dopuścić do kwitnienia komosy, bo się rozsieje. Zaczyna kwitnieć podobno na początku czerwca, więc zastanawiam się co teraz zrobić. Trawa nadal jest krótka i bardzo słaba, więc nie bardzo nadaje się do koszenia. Myślałem o oprysku na dwuliścienne, który zabiłby komosę, no ale jest oczywiście na wcześnie i trawę by to zabolało (myślałem o połowie dawki). Tym niemniej coś trzeba zrobić z tą komosą przed czerwcem - aby nie zakwitła. Co radzicie?
Pozdrawiam
W okolicach 20 kwietnia wysiałem nowy trawnik (mazowieckie), ok 800m2. Proces przebiegał następująco:
1. Na jesieni nawieziona ziemia. Ciężka, żyzna ziemia (mada) znam wisły, zmieszana z inną ziemią i rodzimym piaskiem.
2. 2 tygodnie przed siewem glebogryzarka separacyjna.
3. Grabienie.
4. Tydzień przed siewem: nawóz, grabienie (raczej nawóz na tym etapie był błędem).
5. Siew krzyżowy (trawa Barenbrug RPR), grabienie, wałowanie.
Niestety siew przypadł w okresie niesamowitej suszy, z którą aktualnie mamy do czynienia. Na działce nie ma mnie na codzień więc jeżdzę tam 2-3 razy w tygodniu podlewać (mam 2 duże zraszacze wahadłowe i dobre ciśnienie wody, więc jak kilka godzin wieczorem spędzam na podlewaniu to ziemia jest bardzo wilgotna).
Niestety ale trawa wzeszła słabo, ta część trawnika, którą obsiewałem w tym roku jest w 95% w bezpośredniej ekspozycji na słońce więc to co wykiełkuje zaraz zostaje przysuszone. Są miejsca, gdzie w ogóle trawa się nie pokazała, jednak mam nadzieję, że część nasion przeżyła i jak zmieni się (oby) pogoda to jeszcze wykiełkuje.
Natomiast drugim dużym problemem jest komosa, która opanowała właściwie całość obszaru. Widocznie była w nawiezionej ziemi. Sytuację przedstawiam na załączonym foto. Dodatkowo pewnie złym ruchem było nawożenie, bo bardzo to pomogło komosie.
Doczytałem się, że nie można dopuścić do kwitnienia komosy, bo się rozsieje. Zaczyna kwitnieć podobno na początku czerwca, więc zastanawiam się co teraz zrobić. Trawa nadal jest krótka i bardzo słaba, więc nie bardzo nadaje się do koszenia. Myślałem o oprysku na dwuliścienne, który zabiłby komosę, no ale jest oczywiście na wcześnie i trawę by to zabolało (myślałem o połowie dawki). Tym niemniej coś trzeba zrobić z tą komosą przed czerwcem - aby nie zakwitła. Co radzicie?
Pozdrawiam
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22164
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Nowy trawnik vs komosa vs susza
O komosie jest dyskusja z której wynika,że to łatwy do usunięcia chwast
tutaj- viewtopic.php?p=3162036#p3162036
i tutaj- viewtopic.php?p=5185205#p5185205
No ale współczuję i pozdrawiam
tutaj- viewtopic.php?p=3162036#p3162036
i tutaj- viewtopic.php?p=5185205#p5185205
No ale współczuję i pozdrawiam
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 21 maja 2024, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Nowy trawnik vs komosa vs susza
Dzięki za odpowiedź Karo! Czytałem już wcześniej te wątki, stąd posiadłem o komosie jakąś wiedzę m.in. o rozsiewaniu. Wnioskuję w takim razie, że warto poczekać jeszcze chwilę i skosić. A jak trawa nieco się wzmocni, to wtedy oprysk... Niestety nie mam czasu na usuwanie ręczne
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22164
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Nowy trawnik vs komosa vs susza
Problemem jest raczej susza bo nawet dosiewanie trawy nie ma sensu przy takiej pogodzie i Twoim braku możliwości bycia tam częściej.
Może jesienią zdecydujesz się na dosianie wtedy będzie zapewne i chłodniej i ... mam nadzieję bardziej deszczowo co też ułatwi Ci sprawę.
Może jesienią zdecydujesz się na dosianie wtedy będzie zapewne i chłodniej i ... mam nadzieję bardziej deszczowo co też ułatwi Ci sprawę.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 21 maja 2024, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Chwast na trawniku
Potrzebuję pomocy (porady) jak wytępić chwast, który rozpanoszył się po całym trawniku (zajmuje jakieś 30% całej jego powierzchni). Posmarowałem łodygi Roundupem ale po tygodniu nie widać żadnego efektu a i tak pewnie nie wszystkie zostały nim potraktowane. Poza tym boję się, że większa ilość tego środka spowoduje zniszczenia trawnika. Potrzebuję jakiegoś środka, którym będę mógł zrobić oprysk bez szkody dla trawy i trawnika.
Tak to wygląda
Tak to wygląda
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22164
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Chwast na trawniku
A z bliska zdjęcie chwasta? LIścia,kwiatu czy tam coś co pozwoli go zidentyfikować?
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 47
- Od: 21 maja 2024, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Chwasty w trawniku - jaki zastosować skuteczny środek niszczący
To prawdopodobnie chwastnica jednostronna (kurze proso).