Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.7
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13827
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.7
Jak dwa dni temu pryskałeś i nie było jakiejś ulewy, to kolejny oprysk zbędny. Jak się obawiasz i tych liści jest naprawde kilka, to możesz stopniowo kasować te chore liście. Nie wiem co konkretnie doradzić. Co innego samemu decydować o swoim krzaku, a co innego radzić komuś jak się nie jest na sto pewny choroby.
- mdabr
- 200p
- Posty: 249
- Od: 12 paź 2014, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zarzecze, powiat jasielski, podkarpackie
- Kontakt:
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.7
Dziś moja mniejsza dynia szara (1052 Jutras) osiągnęła DAP20 i OTT445cm.
Na razie lipiec nie rozpieszcza pogodą, jest znacznie chłodniej niż w czerwcu a temperatura w nocy jak na razie w granicach 7-8 stopni C, i od razu dynie rosną nieco wolniej.
Najwolniej rośnie 2095 Willemijns, chociaż i tak rośnie nieco szybciej niż moja największa dynia w ubiegłym sezonie - ale to dopiero początek a ostatecznie karty będzie rozdawać pogoda.
Na razie lipiec nie rozpieszcza pogodą, jest znacznie chłodniej niż w czerwcu a temperatura w nocy jak na razie w granicach 7-8 stopni C, i od razu dynie rosną nieco wolniej.
Najwolniej rośnie 2095 Willemijns, chociaż i tak rośnie nieco szybciej niż moja największa dynia w ubiegłym sezonie - ale to dopiero początek a ostatecznie karty będzie rozdawać pogoda.
Pozdrawiam, Mateusz
Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko mało prawdopodobne.
Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko mało prawdopodobne.
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.7
Pozdrawiam Mateusz
- RingoJelcz
- 200p
- Posty: 349
- Od: 1 mar 2012, o 19:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lesznowola
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.7
Wróciłem z urlopu, nieźle zarosło wszystko przez te prawie dwa tygodnie, dynia doszła do końca podjazdu, więc ma już siedem metrów z hakiem. Niestety ten kwiat który przed wyjazdem był zamknięty (jak na złość brakowało jeden dzień), nie został zapylony, dyńka zmarniała. Pod moją nieobecność, otworzył się następny kwiat, po moim przyjeździe był już otwarty, zapyliłem od niechcenia. Na szczęście (i to chyba jedyna pozytywna rzecz) na bocznym pędzie znalazłem dwie małe, pewnie za parę dni się kwiat otworzy, to zrobię książkowe zapylenie. Jak zacząłem przekładać pędy, bo przejść się nie dało, to złamałem pęd główny na samym czubku...
Więc teraz cała nadzieja w tych bocznych.
Śmiało mogę powiedzieć, że pechową mam sadzonkę od samego początku...
Poniżej ta zapylona z opóźnieniem i dwie nowe na bocznym pędzie. Musiałem je oznaczyć taśmą, bo uprawiam jeszcze 5 hokkaido i ciężko znaleźć odpowiednie pędy.
Więc teraz cała nadzieja w tych bocznych.
Śmiało mogę powiedzieć, że pechową mam sadzonkę od samego początku...
Poniżej ta zapylona z opóźnieniem i dwie nowe na bocznym pędzie. Musiałem je oznaczyć taśmą, bo uprawiam jeszcze 5 hokkaido i ciężko znaleźć odpowiednie pędy.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13827
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.7
Jak pęknięcie jest do środka dyni, to zapewne zacznie gnić. Tak straciłem rok temu jedną dynie. po prostu nie widziałem tego. Może jakby szybko czymś zalepić. Tak czy owak zapylałbym kolejną ma tym krzaku.
- Skrzyp
- 100p
- Posty: 159
- Od: 17 maja 2016, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: DOLNY ŚLĄSK
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.7
Przerabiałem to rok temu jak pęknięcie jest do środka, to podrośnie to jakiegoś momentu i zgnije od środka
Lepiej zapylaj już drugą!
Lepiej zapylaj już drugą!
Pozdrawiam Krzysiek
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13827
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.7
Zaczyna rosnąć druga, kasujesz pękniętą. Raczej nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, tylko walczyć dalej.
- ppwolf
- 100p
- Posty: 134
- Od: 21 wrz 2016, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/małopolskie
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.7
Witam,jestem nowy na waszym forum.W tym sezonie pierwszy raz uprawiam giganta.Nasionka mam od Dominika.Jedno z dyni o wadze 511kg drugie 652kg.Na dynce 511kg dynka nie zapylila,czekamy na kolejny kwiat ktory powinien sie otworzyc w przeciag kilku dni.Dynie podlewane na zmiane gnojowka z pokrzyw i kristalonem czerwonym.652kg wyglada na chwile obecna tak:
Pozdrawiam
ps:Za nia rosna 2 kolejne dynki,usuwac czy jeszcze poczekac????
Pozdrawiam
ps:Za nia rosna 2 kolejne dynki,usuwac czy jeszcze poczekac????
Pozdrawiam Paweł
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13827
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.7
ppwolf Witaj.
Masz już bardzo ładną dynie. Ja bym już nie zapylał kolejnej na tym krzaku, tylko skupił się na tej. Na tą drugą też nie jest jeszcze za późno i ma szanse na uzyskanie suoer wagi. Powodzenia w sezonie i zdawaj relacje z uprawy.
Irek Wydaje mi się że ktoś urał przy swojej dyni cały ten słupek ale nie pamiętam kto i jak potoczyły się losy tej dyni. Może ktoś kojarzy ten fakt albo ma podobne doświadczenie.
Masz już bardzo ładną dynie. Ja bym już nie zapylał kolejnej na tym krzaku, tylko skupił się na tej. Na tą drugą też nie jest jeszcze za późno i ma szanse na uzyskanie suoer wagi. Powodzenia w sezonie i zdawaj relacje z uprawy.
Irek Wydaje mi się że ktoś urał przy swojej dyni cały ten słupek ale nie pamiętam kto i jak potoczyły się losy tej dyni. Może ktoś kojarzy ten fakt albo ma podobne doświadczenie.
- mdabr
- 200p
- Posty: 249
- Od: 12 paź 2014, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zarzecze, powiat jasielski, podkarpackie
- Kontakt:
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.7
Jak jest już 3 dni od zapylania to myślę, że nic jej nie powinno być.Irek6820 pisze:Dap 3 i pęknięty ogonek . Czy może to mieć jakiś wpływ na dynie która ruszyła ?
A u mnie dziś pierwsza AGP ma 20 dni i OTT 422cm - jak na razie w DAP20 jest mniejsza od szarych ale squashe miały znacznie lepszą pogodę na starcie.
Pozdrawiam, Mateusz
Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko mało prawdopodobne.
Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko mało prawdopodobne.