Witajcie!
Listopad, szary, ciemny i ponury. Tego miesiąca nie lubię najbardziej ze wszystkich. Przygnębiają pochmurne i krótkie dni. Zatem na przekór dzisiejszej aurze będę wspominać

Nie było mnie na forum, od kwietnia do września, więc chcę pokazać Wam, jak w ogrodzie wyglądały te najpiękniejsze miesiące roku. W poprzedniej odsłonie był kwiecień, więc teraz czas na -maj.
A maj jawił się cudownie soczystą zielenią, tulipanami, rododendronami, floksami szydlastymi, czosnkami itd…
Justynko, masz rację, że to ułudka wiosenna. Dziękuję
Lucynko, ano wspominam, bo o tej porze roku, ogród zaczyna wchodzić w fazę odpoczynku, a pokazywanie suchych liści i ogólnej szarzyzny jakoś mnie nie pociąga

Wolę kolory wiosny i lata. Tym bardziej, że w trakcie sezonu nie miałam czasu, aby dzielić się z Wami zdjęciami na bieżąco. Teraz będę nadrabiać
Na swojej magnolii wypatrzyłam zawiązane pąki kwiatowe. Nie mam doświadczenia z magnoliami, ale domyślam się, że ona, podobnie jak Rh zawiązuje pąki właśnie teraz, aby zakwitnąć wczesną wiosną. Jeśli się mylę, to mnie poprawcie.
Wiśnia Amanogawa. To jej drugi sezon, a już tak ładnie kwitła
Gosiu-Misza, dziękuję za przypomnienie nazwy cebulek

Właśnie pamiętam, że kupowałam cebulice, ale też śnieżyczki i jeszcze sporo innych cebulek, których nazwy mi umknęły….
O tej porze roku, to ja dostaję lenia i zupełnie już nic mi się nie chce robić w ogrodzie. Wolę jednak wiosenne porządkowanie rabat. Wiem, że pracy i tak jest dużo, ale wiosną dostaję werwy i wtedy działam jak szatan
Wandziu, u mnie niektóre marcinki też od dołu nie wyglądają ładnie, ale jakoś mnie to nie razi, bo dają tyle radości jesienią, że drobne mankamenty urody jestem w stanie im wybaczyć

Można je podsadzić jakąś niską byliną. Np. przywrotnikiem, albo żurawkami i wtedy byliny nieco przysłonią te ciemne nóżki.
Aniu-anabuko, u Ciebie nadal jest ładnie i kolorków sporo. U mnie tylko pojedyncze róże dają nieco radości. Poza tym mam straszne zaległości, bo w sezonie nic nie pokazywałam na bieżąco. Myślę, że teraz czas to naprawić
Halszko, uwielbiam wiosnę, pewnie jak wszyscy. Maj i czerwiec to dla mnie dwa najpiękniejsze miesiące w roku i chcę się z Wami podzielić fotkami z tego okresu
Jeśli chodzi o magnolię, to kupowałam ją wiosną, więc jeszcze u nas nie zimowała. Zobaczymy po zimie. Natomiast jak pisałam wyżej do Lucynki, to ona ma mnóstwo pączków kwiatowych. To chyba tak ma być? Nigdy nie miałam magnolii, więc jeszcze nie mam doświadczenia.
U mnie kilka marcinków, zwłaszcza tych wyższych też od dołu ma podeschnięte łodyżki. Mnie to jakoś specjalnie nie przeszkadza. Niektóre rosną na tyle rabaty, więc zupełnie tego nie widać. Inne rosną za różami, więc też jest ok. A tam gdzie łodygi są widoczne, można podsadzić je niższymi bylinami i wtedy po kłopocie.
Aniu-Annes, tulipany i czosnki już posadziłam. Wykopaliśmy też dalie, powiązaliśmy miskanty. Do podwiązania zostały jeszcze rozplenice, ale jakoś trudno mi się zebrać, bo potem cała jestem w ościstych kłosach. Strasznie tego nie lubię, bo one kłują i włażą dosłownie wszędzie - nawet do butów. Potem trzeba to wszystko wydłubywać z garderoby
Dawidzie, moja ułudka rośnie właśnie w takim miejscu, że na razie pozwolę się jej rozrastać. Na tej rabacie pod lasem chcę mieć jak najmniej pielenia i takie zadarniające roślinki są mile widziane
Beatko, dziękuję za radę w sprawie dalii

Wiosną zrobię właśnie tak jak radzisz. Posadzę dalie w samym kompoście i mam nadzieję, że wreszcie zaczną przyzwoicie rosnąć. Oby tylko przetrwały zimę, bo u mnie dobrych warunków do przechowywania raczej nie ma. Garaż za ciepły, a strych może być z kolei za zimny

Zobaczymy wiosną… No i miejsce mają nie najlepsze, bo ze względu na wzrost, sadzę je przy ogrodzeniu, na tyłach rabaty, a tam z kolei ścieżkę zrobił sobie Bravo. Każdą dalię muszę chronić przed nim obręczą, a i to nie zawsze wystarczy. W pędzie, potrafi taką obręcz skrzywić i zdarzało się, że wpadał z impetem na rośliny. Cóż, takie są uroki, kiedy pies biega po ogrodzie…
tak kwitły brunnery
Halszko,
kilka ogólnych widoczków
Kalina pięknie zakwitła. To jej drugi sezon, a kwiatów było całkiem sporo i pięknie pachniały
Cd. maja w kolejnej odsłonie
