Kochani dziś miałam bardzo pracowity dzień

.
Przyszły do mnie aż 4 paczuszki
Najbardziej jednak napracowałam się przy paczuszce
Martynki (Maribat). Obsypała mnie pełną paką przepięknych skalniaczków. Dziś ja skakałam po skalniaku i sadziłam te śliczności. Fotki nie mam , ale obiecuję się pochwalić jak roślinki się troszkę rozrosną.
W paczusi od
Krysi znalazłam oczywiście HOYE

Oto one:
W paczusi od
Ani była cała masa ślicznośći a miał być tylko Klonik i Wielkanocnik biały
A tu kupione u
Aguni Kalanchoe i gratisik Pieniążek
