IWONKO - DZIĘKUJĘ ZA LINK .
Sprawiłaś mi ogromną przyjemność.

Moje ukochane miasto zawsze było piękne, a szczególnie wtedy, gdy jeszcze nie było takie rozbudowane. Nie urodziłam się tutaj ani nie dorastałam. Zakochałam się w jego atmosferze, pięknym położeniu, kamienicach na starówce, katedrze,zabytkowych kościołach, świątyni Mariawitów...długo by wymieniać. A pokochałam Płock w wieku 20 lat i tak mi zostało.
Mam cały komplet kart (dziś mówimy: widokówek) obrazujących miasto sprzed drugiej wojny, a nawet z końca dziewiętnastego wieku. Śmiem twierdzić, że wtedy Płock był najładniejszy, miał swój niepowtarzalny, jedyny w swoim rodzaju klimat.
Gołębie mojego eMa już zaczęły wysiadywać jajka, ale stała się tragedia - jakiś paskudny zwierzak dostał się do gniazd i wyżarł wszystkie jajeczka.Teraz trzeba czekać na kolejne i nieprędko będą młode.
JOE - Witaj w moich skromnych progach.
Zapraszam częściej.
