Karmnik ościsty (Sagina subulata) uprawa,problemy
Re: Karmnik ościsty-warto go mieć w ogrodzie?
Zgadzam się z poprzedniczką. Karmnik jest świetny ale mimo wszystko bardzo kłopotliwy z powodu wielu chwastów na nim wyrastających. A ich usunięcie jest kłopotliwe.
Pozdrawiam Małgorzata
-
- 200p
- Posty: 443
- Od: 11 mar 2012, o 08:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Karmnik ościsty-warto go mieć w ogrodzie?
Miałem na skarpie dużą kępę. Ponieważ rósł na podwyższeniu można było sobie poradzić z chwastami siedząc na stołku i dłubać chwasty nożykiem. Jednak próba na na płaskim terenie załamała mnie właśnie z powodu chwastów, wiek nie pozwala mi już na dłubanie.
Pozdrawiam ! Bolek
Pozdrawiam ! Bolek
-
- 50p
- Posty: 86
- Od: 16 lip 2015, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Karmnik ościsty-warto go mieć w ogrodzie?
Witam,
Zakupiłem kilka małych doniczek karmnika oscistego.Ma się rozumieć iż całe kepki należy posadzić do ziemi czy jednak z bólem podzielić całą zawartość na male kepki (czy korzenie przetrwają? ) ? Głównie chodzi o to czy on sam się będzie dalej rozsasadzł? Czy przeniesienie go w dalszym etapie w inne miejscy to tylko wykopie małej kepki z ziemi i procedura jak na początku tylko w nowym miejscu?
Dzięki
Zakupiłem kilka małych doniczek karmnika oscistego.Ma się rozumieć iż całe kepki należy posadzić do ziemi czy jednak z bólem podzielić całą zawartość na male kepki (czy korzenie przetrwają? ) ? Głównie chodzi o to czy on sam się będzie dalej rozsasadzł? Czy przeniesienie go w dalszym etapie w inne miejscy to tylko wykopie małej kepki z ziemi i procedura jak na początku tylko w nowym miejscu?
Dzięki
Re: Karmnik ościsty-warto go mieć w ogrodzie?
Cenna wiadomość. Wyjęłam z koszyka zakupowego. Dzięki, selli7.selli7 pisze:Julio, lepiej kup odmianę rozmnażaną wegetatywnie.Z nasion może wyjść mniej efektowny gatunek, a ekspansywny S.procumbens, pomimo ładnego obrazka na opakowaniu
Re: Karmnik ościsty-warto go mieć w ogrodzie?
Witam. Na probe dzisiaj wsadzilem Karmnik oscisty dla sprawdzenia. Do 14 slonce a po 14 cien. Jedyne czego nie zrobilem z zalecen to nie rozbilem korzenia i nie przycialem.go. Gleba wymieniona, wymieszana pol ma.pol z torfikiem. Testy wiec trwaja.
Pisownia
Pisownia
Re: Byliny z nasion,wysiew,rozsady
Mam problem z Karmnikiem ościstym. Wczoraj jeszcze wyglądał bardzo ładnie, dzisiaj wiele doniczek wygląda fatalnie, opadł, zrobił się wiotki itp. W doniczkach nie jest mokro by mógł gnić, nie wiem co się dzieje?
Re: Karmnik ościsty (Sagina subulata) uprawa,problemy
Wszystko ok. To nie jest karmnik ościsty, tylko rozesłany (S.procumbens), obejrzyj w sieci, ma płożące pędy.
Re: Karmnik ościsty (Sagina subulata) uprawa,problemy
Zmiana była bardzo nagła, wczoraj jeszcze wszystko ładnie się prężyło, teraz nagle wszystko jest miękki, takie jak by padnięte.
Tak wyglądają te którym nic nie dolega.
A tak pojedyncza roślinka.
Tak wyglądają te którym nic nie dolega.
A tak pojedyncza roślinka.
Re: Karmnik ościsty (Sagina subulata) uprawa,problemy
Jednym słowem, mam 28 doniczek karmnika rozesłanego? I mogę to sobie na kompost wrzucić?
Re: Karmnik ościsty (Sagina subulata) uprawa,problemy
Przesadź do gruntu, może pomóc to dojść do poprzedniej kondycji.Wyrzucić zdążysz jak nie spełni oczekiwań
Re: Karmnik ościsty (Sagina subulata) uprawa,problemy
Wszystkie dobrze podlałem z biohumusem i odżyły, widać są bardzo czułe na brak wody, a to już będzie problem u mnie na działce, a przynajmniej teraz. No a jeśli to nie jest Karmnik Ościsty tylko rozwleczony, to chyba go nie chcę u siebie. Muszę zobaczyć w ogrodniczym na żywo, jak wygląda ościsty, wówczas będę miał właściwe porównanie.
Re: Karmnik ościsty (Sagina subulata) uprawa,problemy
Pojechałem do sklepu, pomacałem, popatrzyłem i kupiłem 4 duże sadzonki Karmnika Ościstego. Teraz widzę różnicę, jest ogromna. Sadzonki delikatnie podzielę na 4 i z 4 zrobię 16 małych. Teraz potrzymam je w domu i dopiero na wiosnę przesadzę do gruntu. Mam nadzieję, że tak można?
Re: Karmnik ościsty (Sagina subulata) uprawa,problemy
Nie wiem czy warto, bo duża, dobrze ukorzeniona sadzonka w krótkim czasie rozrośnie się 2-3- krotnie, a podzielona będzie miała uszkodzoną dzieleniem część korzeni i może częściowo poobsychać zanim zacznie rosnąć.Nie trzymaj ich w domu, trzeba posadzić do gruntu te zakupione, ta roślina musi zimować w gruncie, bo zimą potrzebuje wilgotnego nie podłoża a powietrza.