Obetnij nisko kwiatostany - chyba że chcesz nasionka.
I nie rób nic, a zwłaszcza nie podlewaj.
Liście będą powoli zamierać i tym sie nie przejmuj, to jest normalne u pustynnika.
Witam! Mam do Was pytanie : kupiłam kłącze pustynnika i chciałabym wsadzić go do donicy, żeby nie wysechł. Ale mam problem: korzonki i czubeczek rosną w tym samym kierunku. Jeżeli wsadzę te kłącze tak jak nakazuje mi logika: korzonkami do dołu to ten pączek też będzie rósł do dołu?! Szczerze mówiąc - zgłupiałam! ( Można się śmiać- biorę wszystko na klatę)
Pustynnika sadzi się na płasko, korzenie nie mogą iść na dół.
Jeśli chcesz posadzić do donicy, musi być wystarczająco duża, aby korzonki ładnie rozłożyć.
Ja też ostatnio nabyłam pustynniki- pozostałość po jesiennej sprzedaży- już mają malutkie kiełeczki bo stały na zapleczu sklepu... Czyli można teraz posadzić do donicy i zostawić w chłodnym miejscu- czy okryć i wynieść na pole?
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
Ja bym się wstrzymała z sadzeniem.
Może lepiej by było gdyby go jeszcze przetrzymać w wilgotnym torfie.
Korzonki nie mogą wyschnąć, muszą zostać jędrne.
Pamiętajcie że pustynnik musi mieć przepuszczalną glebę, albo drenaż.
Nie lubi za mokro.