Grudniki - prezentacje kwitnień
- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9111
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
No i miałam tu nie wchodzic!
Tytuł wątka sam mówi za siebie.
I po co wlazłam?! teraz jestem choooora! ;:22
Grudniczki są takie piękne! Złapałam nowego wirusa.
Pozdrawiam!
Tytuł wątka sam mówi za siebie.
I po co wlazłam?! teraz jestem choooora! ;:22
Grudniczki są takie piękne! Złapałam nowego wirusa.
Pozdrawiam!
Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Dobre! I z czymś mi się skojarzyło.. Z życia wzięte: Mój brat kiedyś opowiadał, jak w jego liceum jakaś laska, taka głupia lala, podrywała kolesia. Któregoś dnia on siedzi na przerwie i brzdąka sobie na gitarze..
Ona: Fajnie grasz!
On: Ja stroję!!!
Do dziś się z tego chichram...
A tak wracając do tematu- przeczytałam wątek, naoglądałam się śliczności i jeszcze bardziej wzięło mnie na grudniki. Mam jednego dopiero od tego roku, niestety zmieszany kolorami ciemnoróżowy z czerwonym- po kwitnieniu chyba jakoś rozdzielę.
Jak myślicie, w tym roku pewnie tez bedzie akcja grudnikowa w Biedronce?- bo mnie wzięło na białego grudniczka, piękny jest, taki delikatny...
Z tego wszystkiego zadzwoniłam do Mamy i pytałam ją jak ona dbała o swojego (to ten, co ja teraz mam). Kwitł jej regularnie co roku bez żadnych specjalnych zabiegów, jedynie jesienią przestawała na miesiąc podlewać i on wtedy zawiązywał pąki- jak już się pokazały, wracała do podlewania. Nie stał nawet na słonecznym miejscu, przestawiała go czasem, ale zawsze pięknie kwitł. Mam więc nadzieję, że i u mnie tak będzie, dla pewności wystawię go czasem na balkon pod koniec wrzesnia...
Ona: Fajnie grasz!
On: Ja stroję!!!
Do dziś się z tego chichram...
A tak wracając do tematu- przeczytałam wątek, naoglądałam się śliczności i jeszcze bardziej wzięło mnie na grudniki. Mam jednego dopiero od tego roku, niestety zmieszany kolorami ciemnoróżowy z czerwonym- po kwitnieniu chyba jakoś rozdzielę.
Jak myślicie, w tym roku pewnie tez bedzie akcja grudnikowa w Biedronce?- bo mnie wzięło na białego grudniczka, piękny jest, taki delikatny...
Z tego wszystkiego zadzwoniłam do Mamy i pytałam ją jak ona dbała o swojego (to ten, co ja teraz mam). Kwitł jej regularnie co roku bez żadnych specjalnych zabiegów, jedynie jesienią przestawała na miesiąc podlewać i on wtedy zawiązywał pąki- jak już się pokazały, wracała do podlewania. Nie stał nawet na słonecznym miejscu, przestawiała go czasem, ale zawsze pięknie kwitł. Mam więc nadzieję, że i u mnie tak będzie, dla pewności wystawię go czasem na balkon pod koniec wrzesnia...
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Moj grudnik stoi cały rok na południowym parapecie,
podlewam umiarkowanie raz w tygodniu,
latem ma bardziej sucho.
Czasami robie mu prysznic aby zmyc kurz.
Wazne jest aby woda nigdy nie stała w podstawku,
gdyz łatwo zagniwa szyjka korzeniowa.
Pytacie, dlaczego czasem nie kwitnie?
Najczęściej z braku swiatła.
Musi stać w najjasniejszym miejscu przy oknie!
Ciekawa jestem kiedy zakwitnie w tym roku?
Agito: dowcip pierwsza klasa!!!
pozdrawiam
podlewam umiarkowanie raz w tygodniu,
latem ma bardziej sucho.
Czasami robie mu prysznic aby zmyc kurz.
Wazne jest aby woda nigdy nie stała w podstawku,
gdyz łatwo zagniwa szyjka korzeniowa.
Pytacie, dlaczego czasem nie kwitnie?
Najczęściej z braku swiatła.
Musi stać w najjasniejszym miejscu przy oknie!
Ciekawa jestem kiedy zakwitnie w tym roku?
Agito: dowcip pierwsza klasa!!!
pozdrawiam
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 25 sie 2009, o 19:30
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 25 sie 2009, o 19:30
Dziekuje slicznie za szybką odpowiedź,wolałabym go miec juz w domciu wiec zaryzykuje. Przeciez i tak go muszę kiedys przenieść,moze faktycznie lepiej teraz niz wtedy kiedy bedzie kwitł w najlepsze.magi pisze:jak go zabierzesz może zrzucić pączki, nei powinno się ich przestawiać po zawiązaniu pączków,
z drugiej strony możesz go przenieść i zobaczyć co sie stanie - może wcale źle nie będzie ??
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 25 sie 2009, o 19:30