Początki mojej storczykowej choroby :)

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Carisma
100p
100p
Posty: 159
Od: 4 mar 2009, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Chyba się nie doczekam na jakieś dobre sugestie odn. Dendrobium i Cymbidium, więc przesadziłam... mam nadzieję, że bedzie im dobrze.

Znalazłam fajne, dość grube podłoże do storczyków w Leroyu, do takiego więc przesadziłam Cymbidium, chociaż po woli zaczyna mnie doprowadzać do szału... ostatnio jakoś zmarniał, średnio jego korzenie wyglądają nie wiem czemu, znowu musiałam sporo wyciąć...wszystkie rosną tylko to cholerstwo jakoś się zatrzymało... :evil:
Awatar użytkownika
Carisma
100p
100p
Posty: 159
Od: 4 mar 2009, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Obrazek

Obrazek

Obrazek





Czy to keiki?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Z tego co czytałam, na to wygląda... Czy może sobie tak rosnąć? Chciałabym aby w miarę możliwości to Dendrobium rosło jak największe bez dzielenia, póki co nieźle mu idzie. Tu w drodze chyba kolejne pędy?

Obrazek
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Jasne, że keiki i już zdolne do samodzielności. Oderwij i w małą doniczkę go. I nie bój się, lekko nagniesz i samo niemal odejdzie. A te pitutki na dolnym zdjęciu, to wcale nie muszą być keiki. Mojemu tak z boku wyrósł pęd kwiatowy i właśnie rozwija kolejne kwiaty.
Awatar użytkownika
menia
500p
500p
Posty: 778
Od: 30 lip 2008, o 21:36
Lokalizacja: MAKÓW MAZ

Post »

To dendrobium mnie bardzo zafascynowało. Też mam i uważam,że szaleje ale nie aż tak :). Powodzenia :)
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

aha, zapomniałam o Cymbidium. Twoje miało całkiem luźno w doniczce i nie trzeba było go ruszać. One lubią bardzo ciasno i przesadza się dopiero, gdy prawie wyłażą z doniczki. Jak ma luźno, to będzie ci przyrastać w bulwy, ale zapewne nie zakwitnie.
Awatar użytkownika
Carisma
100p
100p
Posty: 159
Od: 4 mar 2009, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Dziękuję za odpowiedzi.

Wando, a czy koniecznie trzeba oddzielać te keiki? Widziałam, że ktoś hodował z powodzeniem tak Phalenopsissa - nie oddzielając. Ciekawie to wygląda nie powiem, ale ważniejsze czy nie ma to negatywnego wpływu na roślinę.

Czy keiki dendrobium wymagają jakiegoś innego lżejszego podłoża, czy może iść już do storczykowego? Czy jeśli mam miejsce jeszcze w doniczce przy roślinie macierzystej , mogę go tam dosadzić, czy lepiej w osobną? Keiki jest zdolny do kwitnienia, czy potrzebuje więcej czasu?

Mam właśnie cichą nadzieję, że w tej burzy przyrostów, te dwa pitutki może będą pędami kwiatowymi, już dobre kilka tygodni minęło od ostatniego kwitnienia, niedługo się pewnie okaże.

Jestem miło zaskoczona szaleństwem jakie ogarnia D, widać służy mu słoneczny parapet, chyba zacznę myśleć o kolejnym.
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6699
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Piękne dendrobium!!Nie dość,że keiki to może i kwiaty.Powodzenia!!
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Carismo, na razie może sobie to keiki rosnąć, ale nie w nieskończoność, bo jednak osłabia psb mateczną. Jeśli masz miejsce w doniczce, to oczywiście, możesz je wsadzić razem. Czasem się zdarza, że takie keiki, jak twoje zakwitnie. Ja tak miałam z Dendrobium Nobile. Wypuściło całą masę keiki i od dołu i na starych bulwach. Jedno maleństwo zakwitło, a teraz po kwitnieniu rośnie sobie nadal. Twoje ma już duże korzonki, natomiast z moimi jest różnie. Niektóre keiki są maleńkie i już maja spore korzenie, inne są dość duże, a korzonki mają maleńkie lub jeszcze wcale. Postanowiłam, że na Nobile zostawię te, które wyrosły u nasady starych psb, natomiast te, które wyrosły na psb jednak oddzielę, gdy już będą miały spore korzonki. Dendrobium Kingianum też mi powypuszczało keiki. Największe oddzieliłam i wsadziłam do tej samej doniczki. Inne jeszcze maja zbyt małke korzenie, więc zostawiłam na roślinie.
Awatar użytkownika
Carisma
100p
100p
Posty: 159
Od: 4 mar 2009, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Keiki oddzielony, na razie żyje :D

Pozostałe przyrosty w/w Dendrobium jednak z tego co obserwuję, będą to również keiki, zdecydowanie już na to wygląda, szaleje.

W kilku miejscach widać jeszcze małe ciemne wypustki , z których coś może być, jednak pewnie to jeszcze potrwa, zobaczymy, może gdzieś trafi się pęd kwiatowy.
Awatar użytkownika
Carisma
100p
100p
Posty: 159
Od: 4 mar 2009, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Ku mojej uciesze oryginał, po wielu tygodniach, wreszcie rozwija pozostałe kwiaty :]


Obrazek

Obrazek

Obrazek


Ostatni pączek zielonkawego łacitka, ma kilka przyrostów w postaci malutkich pędów, ale póki co, nie chwalę dnia, mam nadzieję, że nie uschną i w pełni się rozwiną. Na końcu widać jeden z nich, z pędu też coś wychodzi, ale najwyraźniej nie spieszy mu się ;) Pączek jeszcze trochę wymęczony, bo potransportowy.

Obrazek

Obrazek

Przedszkole - czyli szalejące Dendrobium Berry Oda

Przynajmniej 4 keiki w drodze, w sumie to więcej, jeden już wsadzony obok.

Tu jeden wytwarzajacy korzenie i dwa maluchy

Obrazek

Klika dni później

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kolejny

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I następny

Obrazek

i jeszcze ;)

Obrazek

Obrazek


Na koniec, mały, wazonowy off topic ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Anusska
1000p
1000p
Posty: 1504
Od: 10 paź 2008, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Łaciatek pączka ma bardzo ładnego, taki jasnozielonkawy jest :lol: A jak patrzę na jego wygląd, to się zastanawiam, czy nie mam jego braciszka :wink:
Poza tym spory ruch u Ciebie, keiki ładnie przyrastają :) "Wazonik" ładny, a ten czerwony (Amaryllis? :roll: ) śliczny, ma dużo kwiatów :P
Awatar użytkownika
Carisma
100p
100p
Posty: 159
Od: 4 mar 2009, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Ten czerwony, to kwiat cięty jakiś tam ogrodowy, z Amarylisem, raczej nie ma nic wspólnego... jednak nie pamiętam jak się zwie.





Jutro długo wyczekiwana wyprawa do Tomaszewskiego, mam najdzieję, że będzie się czym pochwalić po powrocie, strasznie się napaliłam ;:1
Awatar użytkownika
asiula13
1000p
1000p
Posty: 1320
Od: 16 cze 2009, o 11:15
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Mielca, nieopodal lasu ;)

Post »

witaj Carismo :D :D :D
Masz śliczne storczyki :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”