Wyrywacz chwastów
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 1 sty 2015, o 20:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ziemia kłodzka
Re: Wyrywacz chwastów
Też mam wyrywacz fiskarsa. Radzi sobie, tylko nie należy spodziewać się cudów na zadeptanych fragmentach ogródka- tam raczej służy bardziej do rozmnażania mniszka przez podział. Ale ogólnie to przydatna sprawa.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2701
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Wyrywacz chwastów
Dzięki, to mniej więcej tak jak różnej maści szpadelki, dłutka czy śledzie od namiotu Tyle że może nie trzeba się ciągle schylać.
Re: Wyrywacz chwastów
Czy "koński szczaw", inaczej "kobylak" dam radę Fiskarsem usunąć?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 1 sty 2015, o 20:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ziemia kłodzka
Re: Wyrywacz chwastów
Po deszczu tak, ale raczej te skromniejsze sztuki. Na stare dorodne okazy to chemia albo szpadel niestety. Przynajmniej na mojej ciężkiej glebie.
-
- 100p
- Posty: 110
- Od: 8 maja 2014, o 08:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Wyrywacz chwastów
Jarha! Używam mojego nowego sprzętu i jest on moim ulubionym sprzętem do pielenia wszelkiej maści chwastów. Co do mniszka? Z trawnika trudno je wyłuskać tym sprzętem - mimo wszystko za słaby na darń. Nieodzowny jest jednak w usuwaniu ww z rabatek, ścieżek i innych miejsc - najlepszy. Skrzyp wychodzi cały, albo prawie cały. Prawie cały w sytuacjach, gdy ja pracuję w dużym pośpiechu. Czasami, na bardzo twardym podłożu odpuszczam, bo mam wrażenie, że się złamie - choć jest mocny, ale wtedy wystarczy podlać i pielić... Gwoli wyjaśnienia: sucha nawierzchnia to nie zwykła, przesuszona, wcześniej przekpana ziemia na rabatce, ale ubita, płaska, twarda powierzchnia...
Czytam regularnie. Piszę dużo rzadziej.