W.o...Muzyce, którą lubię...
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8472
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Aurynko akurat moja córka jest na etapie Tokyo Hotel ale raczej ich przeciwnikiem. Bardzo lubi zespół "US5" wiesz taki boys band. Młodzież w wieku mojej córki ma zespół, który uwielbia a takim jest "US5" i którego nie może znieść to właśnie takim zespołem jest Tokyo Hotel.
Wiesz: są zagorzali wielbiciele i zagorzali przeciwnicy. A chciałabys słyszeć te rozmowy ten zespół taki.... a ten taki... o jejku . Porządnie można się uśmiać.
Wiesz: są zagorzali wielbiciele i zagorzali przeciwnicy. A chciałabys słyszeć te rozmowy ten zespół taki.... a ten taki... o jejku . Porządnie można się uśmiać.
Ostatnio chodzi mi po głowie wyłącznie RAMSTEIN. Niemiecki zespól grający "ciężką" muzykę. Oglądałam w TV dwa koncerty i wiele teledysków. Coś niesamowitego. Idealane połączenie prawdziwej zajmującej muzyki i ekspresji. A ich wizerunek sceniczy i efekty na koncertach.... super.
Ostatno "chodzi: wersja koncertowa "Ich will" gdzie falujący tłum śpiewa refren z zespołem. Nigdy nie widziałam żeby dało taki efekt pozytywny. Nigdy nie przepadałam za koncertami ( są zbyt mało doskonałe, dopieszczone) a tu proszę naprawdę wielka klasa.
Ostatno "chodzi: wersja koncertowa "Ich will" gdzie falujący tłum śpiewa refren z zespołem. Nigdy nie widziałam żeby dało taki efekt pozytywny. Nigdy nie przepadałam za koncertami ( są zbyt mało doskonałe, dopieszczone) a tu proszę naprawdę wielka klasa.
Być wolnym to móc nie kłamać
(Albert Camus)
(Albert Camus)
Własnie sobie przesłuchałam kilka utworów Ramstein w internecie i faktycznie całkiem niezłeEliza pisze:Ostatnio chodzi mi po głowie wyłącznie RAMSTEIN. Niemiecki zespól grający "ciężką" muzykę. Oglądałam w TV dwa koncerty i wiele teledysków. Coś niesamowitego. Idealane połączenie prawdziwej zajmującej muzyki i ekspresji. A ich wizerunek sceniczy i efekty na koncertach.... super.
Ostatno "chodzi: wersja koncertowa "Ich will" gdzie falujący tłum śpiewa refren z zespołem. Nigdy nie widziałam żeby dało taki efekt pozytywny. Nigdy nie przepadałam za koncertami ( są zbyt mało doskonałe, dopieszczone) a tu proszę naprawdę wielka klasa.
Ja najbardziej lubię jazz... Ale uwielbiam słuchać każdej dobrej muzyki - Hendrixa, Beatlesów, Deep Purple, Kultu, Tori Amos, Heya, Eminema, Ramsteina, Metalliki, Katie Melua i... tak można by wymieniać bez końca. Nie wydaje się wam, że najfajniesza muzyka, to taka, która nas uspokaja w danym momencie? Pamiętam, że gdy czekałam na wyniki egzaminów na studia, byłam tak pełna napięcia, że wchodziła mi tylko mroczna muzyka Stone Temple Pilots - tata się na mnie wydzierał, żebym przestała się dołować, a tymczasem tylko w ten sposób mogłam załapać równowagę
ja to słucham tylko tego dj. oto kawałek jego kocertu
http://www.talenty.pl/index.php?str=linkif&filmy=5800
ziom
http://www.talenty.pl/index.php?str=linkif&filmy=5800
ziom
smn2000 pisze:ja to słucham tylko tego dj. oto kawałek jego kocertu
http://www.talenty.pl/index.php?str=linkif&filmy=5800
ziom
- agrazka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3191
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
skąd ja to znam
Słowa fajne, muzyka też, no jeśli chodzi o wykonanie to chyba nie najlepsze
Słowa fajne, muzyka też, no jeśli chodzi o wykonanie to chyba nie najlepsze
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4091
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Re: muzyka
Oj, pamiętamy, pamiętamy.... Aż się rozmarzyłam ... To dopiero były przeboje!!!basa gabriela pisze: czy pamiętacie Omegi Dziewczynę o perłowych włosach lub Rubettes Słodkie szczenięce lata,Animalsów Dom wschodzącego słońca,Roussosa Mój przyjaciel wiatr,Roling Stonesów Angie to były czasy młodziutkie bo teraz sa młode czasy
Teraz moją ulubioną muzyką jest muzyka irlandzka i gospel.
Oglądałam kilka lat temu w tv występ "Lord of Dance". Żywiołowa muzyka. Porywające widowisko !!! Grupa chyba 50 osobową tańcząca tańce irlandzkie. No kapitalne.
A dzisiaj byłam na koncercie w Chorzowie polskiego zespołu grającego irlandzką muzykę - Carrantouhill (musiałam zerknąć na bilet, jak to się pisze).
A w grudniu wybieram się na koncert Harlem Gospel Choir (yupi!!!)
A!!! no i jeszcze moje ukochane szanty! "Stare dobre małżeństwo", kiedyś "Wolna grupa Bukowina", nieustająco Mike Oldfield i chyba najlepsza jego płyta "Voyager". Jeszcze Jacques Brel.
Dobra, kończę ten przegląd, bo ciągle mi się coś przypomina
Też nie wyobrażam sobie życia bez muzyki (uczyłam się 6 lat grać na pianinie w Ognisku Muzycznym i było to moje spełnione marzenie. Ale to ja musiałam mamę wyciągnąć, żeby mnie tam zapisała! Jak różne są doświadczenia... )
Pozdrawiam serdecznie