Rosiczka - problemy różne
Re: Rosiczka
Kropelki pojawią się dopiero na nowych liściach. Są tak delikatnie, że minimalne wstrząsy i obijanie się o wnętrze paczki/koperty powodują upośledzenie funkcji włosków wydzielniczych. Naprawdę rzadko widywałem rosiczki wytwarzające krople na liściach "przesyłkowych" (posiadanych przez roślinę w trakcie dostarczania).
Co do sklepów - mogę polecić carnisana.pl, mają największy wybór gatunków spośród polskich sprzedawców roślin owadożernych. Ceny też nie są wysokie (opłaca się robić większe zamówienia, zawsze dają jakiś gratis). Niedługo ma pojawić się nowa oferta.
Co do sklepów - mogę polecić carnisana.pl, mają największy wybór gatunków spośród polskich sprzedawców roślin owadożernych. Ceny też nie są wysokie (opłaca się robić większe zamówienia, zawsze dają jakiś gratis). Niedługo ma pojawić się nowa oferta.
"To, że nie mogę zmienić wszystkiego, nie oznacza, że nie powinienem próbować zmienić czegokolwiek".
Re: Rosiczka
Witam , jedna moja rosiczka też bidowała okropnie , przesuszyłem ja ze dwa tygodnie ( prawdę mówiąc zapomniałem o niej ) został tylko suchy kikut , jak zacząłem podlewać to się obudziła i puściła nowe ładne listki . Ale mam ich z 4 i jak jakaś pada to rozsadzam inna , sam nie wiem dlaczego padaj a maja takie same warunki. Ostatnio jedna rosiczkę i muchołówkę mączlik mi splądrował wrrrr
Pozdrawiam amatorstw mięsożernych roślinek
Pozdrawiam amatorstw mięsożernych roślinek
Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Re: Rosiczka
Dokupić, czasami rośliny wysyłają bez podłoża. Po prostu przyślą paczkę.
PS. Rosiczce soki trawienne się nie "wylewają" bo są przyklejone do czułków ;)
PS. Rosiczce soki trawienne się nie "wylewają" bo są przyklejone do czułków ;)
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 9 maja 2011, o 15:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Rosiczka
Witam. Mama nadzieję, że tu znajdę pomoc.
Szukam kogoś kto zna się trochę na rosiczkach, ponieważ chciałabym taką uprawiać. W internecie jest wiele informacji na ten temat jednak każda z nich brzmi inaczej. Chciałabym się dowiedzieć czy rosiczka musi przebywać koniecznie pod zamknięciem czy wystarczy tylko zwykła doniczka itd.
Z góry dziękuje i pozdrawiam.
Szukam kogoś kto zna się trochę na rosiczkach, ponieważ chciałabym taką uprawiać. W internecie jest wiele informacji na ten temat jednak każda z nich brzmi inaczej. Chciałabym się dowiedzieć czy rosiczka musi przebywać koniecznie pod zamknięciem czy wystarczy tylko zwykła doniczka itd.
Z góry dziękuje i pozdrawiam.
Re: Rosiczka
Większość rosiczek nie wymaga podwyższonej wilgotności (wystarczy hodowla w samej doniczce). Najłatwiejsze w uprawie gatunki to Drosera capensis, D. spatulata, D. aliciae i D. nidiformis.
"To, że nie mogę zmienić wszystkiego, nie oznacza, że nie powinienem próbować zmienić czegokolwiek".
Re: Rosiczka
Tak jak kolega powyżej powiedział większość rosiczek nie potrzebuje podwyższonej wilgotności powietrza.
Pozdrawiam Hubert
Moje rośliny:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 2#p2222092" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje rośliny:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 2#p2222092" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Rosiczka
Witam wszystkich! Zakupiłam rosiczkę przylądkową przez internet, mam już ją tydzień. Czytałam o rosiczkach i innych owadożernych dużo, a czym więcej czytam, tym bardziej się gubię, na różnych stronach są różne informacje, na forach jeszcze inne. I już sama nie wiem jak to jest. Np. wyczytałam na jednej stronie, że absolutnie nie może stać na wschodnim i zachodnim oknie, a u mnie w mieszkaniu tylko takie Jedni mówią, że musi stać ciągle we wodzie, a inni, że nieprawda, i że jak cała woda wsiąknie w ziemię, to należy poczekać dzień i dopiero dolać. Zrobiłam tak i zobaczyłam, że końcówki liści zaczynają usychać, i nie wiem już zupełnie, czy przez to, że miała sucho, czy po prostu liście obumierają bo tak jest i już, wytworzą się nowe. Boję się, że zmarnuję swoją rosiczkę, bo nie będę umiała się nią dobrze zająć
Re: Rosiczka
Najlepiej rób przerwy w podlewaniu ( 1 dzień). No jednak najlepiej jeśli ma bardzo dużo światła.
Pozdrawiam Hubert
Moje rośliny:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 2#p2222092" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje rośliny:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 2#p2222092" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Rosiczka
Powinny stać na oknie, które zapewni im jak najwięcej światła. Rosiczki i kapturnice są niezłymi opojami, jak woda wyschnie należy podlać (a w upalne dni nie dopuszczać do przeschnięcia), bez odczekiwania. Oczywiście jak nie mamy możliwości podlać to w 1 dzień raczej nie wyschną, ale lepiej nie robić z tego reguły.
Re: Rosiczka
Witam ponownie! Moja rosiczka nie wytwarza kropelek, podejrzewam, że to dlatego, że stoi na zachodnim oknie, ale niestety mieszkam w mieszkaniu i mam tylko wschodnie i zachodnie. Myślicie, że jakieś doświetlania mogłyby jej pomóc? Mam też inny kłopot- usychają końcówki liści, zrobiłam zdjęcia ale niezbyt dobrze to widać. Wody na pewno nie ma za mało. Pomóżcie proszę, nie chciałabym jej zmarnować:(
- Delete
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2082
- Od: 16 maja 2009, o 09:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Rosiczka
Przenieś na wschodnie. Dla tej rosicy najlepsze rozwiązanie. ;)
Pozdrawiam, Bartek.
Kaktusy... / Doniczkowce
Kaktusy... / Doniczkowce
Re: Rosiczka
Poszłam za radą Delete i przestawiłam rosiczkę na wschodnie okno. Pomogło, kropelki się pojawiły na młodych listkach, u starszych niestety nie, chyba uszkodziły się po prostu podczas transportu. Zaczęła się też wypuszczać nowe listki. 3 dni temu zauważyłam, że im także usychają końcówki. Czy myślicie, że dobrym pomysłem byłoby je wszystkie obciąć i czekać, aż rosiczka wypuści nowe? Lub macie może inne propozycje?
Re: Rosiczka
Liście będące na roślinie w czasie transportu można śmiało odcinać, szczególnie u takich gatunków jak D. capensis, D. aliciae, czy D. spatulata. Nie muszą nawet usychać. Ja odcinam zawsze wszystkie liście, na których włoski wydzielnicze zostały uszkodzone.
"To, że nie mogę zmienić wszystkiego, nie oznacza, że nie powinienem próbować zmienić czegokolwiek".