Lobelia okazała,stroiczka (Lobelia speciosa)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6949
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Lobelia speciosa Stroiczka
Wygląda na to, że doczekałem się tylko 2 kolorów. Zostały już tylko 3 rośliny, które mają szansę zakwitnąć w innym kolorze ale łodygi wyglądają podobnie jak u tych co już kwitną.
- Galadriela
- 500p
- Posty: 926
- Od: 22 wrz 2009, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Warszawska
Re: Lobelia speciosa Stroiczka
Pozdrawiam Anna Galadriela
Lilie Galadrieli
Lilie Galadrieli
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6949
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4179
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Lobelia speciosa Stroiczka
Bardzo nikła szansa. Wysadzam wiosna już podpędzone lobelie,gdyż od kilku lat wykopuje na zimę i sadzę w doniczki. Wczesną wiosną mam możliwość dzielenia i pędzenia. Też łudziłem się,że o tak przedłużonej wegetacji zawiążą nasiona. Niestety nasiona nie dojrzały a w jesiennych mgłach koszyczki nasienne spleśniały.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- Galadriela
- 500p
- Posty: 926
- Od: 22 wrz 2009, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Warszawska
Re: Lobelia speciosa Stroiczka
Januszu, jeśli możesz to napisz coś więcej o przechowywaniu przez zimę, w jakich warunkach trzeba trzymać taką stroiczkę?
Bardzo bym nie chciała, żeby tej zimy znowu mi wymarzła .
Bardzo bym nie chciała, żeby tej zimy znowu mi wymarzła .
Pozdrawiam Anna Galadriela
Lilie Galadrieli
Lilie Galadrieli
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4179
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Lobelia speciosa Stroiczka
Aniu. Wykopuję po pierwszych przymrozkach. Mają one już dobrze wykształcone rozety liściowe. Sadzę w dość duże doniczki ze względu na bardzo rozbudowany system korzeniowy. Przechowuje w piwnicy chłodnej (zima w granicach +5 ) ale i suchej. Kiedyś było w niej dużo ziemniaków i była duża wilgotność to rozety liściowe pleśniały. Teraz warzyw jest niedużo i przy dobrej wentylacji w piwnicy jest sucho. Przechowuje w niej dużo bylin z dobrym skutkiem. Wiosną- początek marca dzielę na małe sadzonki o trzech czterech rozetach liściowych do ogrodu a o jedno rozetowych na rozsadnik.(przeważnie przy dzieleniu odrywają się taki pojedyncze rozety) Zakwitną też tylko pojedynczymi kwiatostanami. Do gruntu wysadzam po połowie kwietnia wcześniej stopniowo hartując.
Taka metoda jest pewna,że lobelia przetrwa zimę. Zimowałem również w gruncie z powodzeniem ale ze względu na trudności w zdobyciu sadzonek teraz nie ryzykuję. Swoje wszystkie wyhodowałem z nasion. Trochę to kłopotliwe,bo trudno nasiona zdobyć a jeżeli to się uda to jest ich bardzo mało w torebce i stosunkowo drogie. Przestrzegałbym przed kupowaniem na All. od niepewnych sprzedających. Otrzymywałem zamiast lobelii nasiona naparstnicy albo maczku kalifornijskiego a raz troch jakiegoś prochu jakby zmielonej kory. W.Legutko czasami oferuje w swojej ofercie ale też nie co roku.
Taka metoda jest pewna,że lobelia przetrwa zimę. Zimowałem również w gruncie z powodzeniem ale ze względu na trudności w zdobyciu sadzonek teraz nie ryzykuję. Swoje wszystkie wyhodowałem z nasion. Trochę to kłopotliwe,bo trudno nasiona zdobyć a jeżeli to się uda to jest ich bardzo mało w torebce i stosunkowo drogie. Przestrzegałbym przed kupowaniem na All. od niepewnych sprzedających. Otrzymywałem zamiast lobelii nasiona naparstnicy albo maczku kalifornijskiego a raz troch jakiegoś prochu jakby zmielonej kory. W.Legutko czasami oferuje w swojej ofercie ale też nie co roku.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Re: Lobelia speciosa Stroiczka
Odświeżam temat. Moje lobelie niestety padły zimą, ubiegłą .I zrezygnowałam z kupienia nowych, stwierdziłam,że u mnie za zimno. W tym roku, w miejscu gdzie kiedyś rosły lobelie mam pełno siewek. Wydaje mi się, że lobelii niebieskiej. niektóre już, już będą kwitły. Wszystko się wyjaśni wkrótce.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6949
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Lobelia speciosa Stroiczka
- Józef
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2326
- Od: 26 mar 2006, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chrzanów
- Kontakt:
Re: Lobelia speciosa Stroiczka
.swoje przezimowałem w szklarni..wiosną podzieliłem i w tej chwili mam ponad 20..czerwone ,bordo róż i niebieskie..
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4179
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Lobelia speciosa Stroiczka
To najpewniejsza metoda. One nie tyle boją się mrozów co nadmiar wilgoci. Nawet gdy zima bez śniegu to przemarzną tylko końce liści a rozeta będzie zdrowa ale warunek....nie może podpływać woda pod krzaczek. Mam obecnie chyba wszystkie odmiany: jasny róż, ciemny róż, czerwony, szkarłatny,bordo, fiolet.białą i jakaś nowość o czerwonych liściach ale jeszcze nie kwitnie więc nie wiem jaki będzie kolor kwiatu.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4179
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Lobelia speciosa Stroiczka
Tegoroczny nabytek o bordowych liściach i wiśniowych kwiatach....
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4179
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Lobelia speciosa Stroiczka
Do pełnej kolekcji....
Lobelia szkarłatna
Lobelia szkarłatna
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz