Schlumbergera, Grudnik . Kaktus Bożonarodzeniowy- uprawa,problemy cz.1
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Ja także nie jestem ogrodnikiem. Natomiast mam kilka lat za sobą amatorskiej uprawy kaktusów i myślę, że czasem mam coś na ten temat do powiedzenia.
Twoje roślinki uprawiane w hydroponice wyglądają bardzo ładnie i zdrowo i widać, że ta metoda bardzo im służy. Ja dość sceptycznie podchodzę do tej metody jedynie w przypadku typowych roślin pustynnych, czyli kaktusów. I to nie wszystkich. Epifity, które prezentujesz na zdjęciach w poprzednich postach mimo, że należą do rodziny Cactaceae to wcale nie mają wymagań uprawowych typowych dla kaktusów. Są to rośliny pochodzące z lasów deszczowych Ameryki Południowej. W swoim środowisku naturalnym rosną na drzewach. Dlatego hydroponika im służy. Dla nich rzeczą naturalną jest duża wilgotność podłoża, obecność składników odżywczych wyłącznie w postaci nawozu mineralnego oraz zupełnie jałowe podłoże.
Twoje roślinki uprawiane w hydroponice wyglądają bardzo ładnie i zdrowo i widać, że ta metoda bardzo im służy. Ja dość sceptycznie podchodzę do tej metody jedynie w przypadku typowych roślin pustynnych, czyli kaktusów. I to nie wszystkich. Epifity, które prezentujesz na zdjęciach w poprzednich postach mimo, że należą do rodziny Cactaceae to wcale nie mają wymagań uprawowych typowych dla kaktusów. Są to rośliny pochodzące z lasów deszczowych Ameryki Południowej. W swoim środowisku naturalnym rosną na drzewach. Dlatego hydroponika im służy. Dla nich rzeczą naturalną jest duża wilgotność podłoża, obecność składników odżywczych wyłącznie w postaci nawozu mineralnego oraz zupełnie jałowe podłoże.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- moniaw
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 23 lip 2007, o 18:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Czemu ten kwiat usycha? :(
Wydaje mi się, ze to jest grudnik, ale nie jestem pewna.
Kiedyś ślicznie kwitł, jednak od dwóch lat przestał. Od pewnego czasu liście robią się lekko czerwone, stają się bardzo cienkie (prawie przeźroczyste), a później usychają :/ Co robić?
Kiedyś ślicznie kwitł, jednak od dwóch lat przestał. Od pewnego czasu liście robią się lekko czerwone, stają się bardzo cienkie (prawie przeźroczyste), a później usychają :/ Co robić?
„Use your head and follow your heart...”
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Odmłodzić zygokaktusa
Witam wszystkich!
Mam pytanie jak można odmłodzić starego, rozrośniętego, b. ciężkiego i zdrewniałego już mocno zygokaktusa? Dostałam go od mamy, żeby nazrywać sobie listków do ukorzenienia i "zrobić" nową roslinkę, a tego wyrzucić, ale szkoda mi go.
Czy mogę wyjąć go z doniczki i usunąć część korzeni? Podzielić go jakoś? Czy, jeżeli jego korzenie obumierają i część z nich można by było wyciąć, to jak rozpoznać które są dobre a które nie?
Będę wdzieczna za wszelkie rady
Mam pytanie jak można odmłodzić starego, rozrośniętego, b. ciężkiego i zdrewniałego już mocno zygokaktusa? Dostałam go od mamy, żeby nazrywać sobie listków do ukorzenienia i "zrobić" nową roslinkę, a tego wyrzucić, ale szkoda mi go.
Czy mogę wyjąć go z doniczki i usunąć część korzeni? Podzielić go jakoś? Czy, jeżeli jego korzenie obumierają i część z nich można by było wyciąć, to jak rozpoznać które są dobre a które nie?
Będę wdzieczna za wszelkie rady
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
No to mi się przypomniało, że miałam pytać o tego zygiego... Lepiej późno niż wcale
Proszę bardzo, oto zdjęcia (przepraszam za jakość, jeśli nie widać tego co ważne, zrobię lepsze):
Będę wdzięczna za jakąś podpowiedź.
Proszę bardzo, oto zdjęcia (przepraszam za jakość, jeśli nie widać tego co ważne, zrobię lepsze):
Będę wdzięczna za jakąś podpowiedź.
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi, tak zrobię i niech sobie rośnie w spokoju! On już wypuścił dużo nowych listków od marca, więc nowe warunki mu się widać spodobały
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Mi też trochę latem przysychał nie wiem dlaczego, ale teraz już odżył był na słonecznym parapecie i pewno go za mało podlewałam.
Zawsze na lato wynoszę go na piętro, a w zimie jak kwitnie stoi na dolnym parapecie. Tylko nie wiem, czy takie przestawianie mu nie szkodzi?
hanka55 nie wiedziałam, że trzeba go tak drastycznie przechłodzić. Na pewno spróbuj tego roku
Zawsze na lato wynoszę go na piętro, a w zimie jak kwitnie stoi na dolnym parapecie. Tylko nie wiem, czy takie przestawianie mu nie szkodzi?
hanka55 nie wiedziałam, że trzeba go tak drastycznie przechłodzić. Na pewno spróbuj tego roku