Laurowiśnia ( Prunus laurocerasus ) -wymagania,cięcie ,formowanie
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22164
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Laurowiśnia.
Robercie - szczegółowo odpowiedziałam na Twoje pytanie tutaj.
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Laurowiśnia.
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Laurowiśnia.
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Laurowiśnia.
Widać że gdzieniegdzie pędy jeszcze żywe, odrośnie po przycięciu. Tylko się nie spiesz z tym, bo wszystkie wrażliwe na zimno krzewy tnie się kiedy nie ma już mrozów, a wiadomo co się teraz dzieje z pogodą.
Re: Laurowiśnia.
Dzięki Aniu za pocieszenie ,mam dwie takie i identycznie wyglądają ,szkoda by było gdyby się zmarnowały.
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3696
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Re: Laurowiśnia.
Cud chyba! Nieokrywana laurowiśnia, ale za to w kąciku posadzona. Ani jednego zmarzniętego listka
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22164
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Laurowiśnia.
Cud,cud Aniu...
W doskonałej kondycji jest ,w doskonałej!
Byłabym skłonna uznać za pewnik,że te nasze problemy spowodował wiatr,po prostu mroźne podmuchy zimowego wiatru
...ale niektórzy z nas okrywali swoje i też nie mają sukcesu?
Jakie więc czynniki wpłynęły na tę naszą porażkę ... nadal mnie zastanawia.
W doskonałej kondycji jest ,w doskonałej!
Byłabym skłonna uznać za pewnik,że te nasze problemy spowodował wiatr,po prostu mroźne podmuchy zimowego wiatru
...ale niektórzy z nas okrywali swoje i też nie mają sukcesu?
Jakie więc czynniki wpłynęły na tę naszą porażkę ... nadal mnie zastanawia.
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Laurowiśnia.
Rewelacyjny stan laurowiśni Aniu! Czy ona rośnie w cienistym miejscu? Ja się tak zastanawiam, czy mojej nie poparzyło, bo były skoki temperatur, w dzień słońce grzało, a w nocy tęgi mróz. Następnej zimy spróbuję zabezpieczyć cieniówką.
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3696
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Re: Laurowiśnia.
Rośnie w niemal pełnym cieniu. Jest to północna ściana domu. I powiem Wam ze wstydem, że mocno ją zaniedbuję. Nad nią rozciąga się dach i w ogóle nie dociera do niej deszcz. Muszę ją podlewać ręcznie co nie zawsze czynię jak należy, a przecież takie rośliny szczególnie wymagają podlewania Może się zahartowała ,bo nie miała innego wyjścia?
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Laurowiśnia.
Musi jej być tam naprawdę dobrze, skoro tak pięknie wygląda.
- LilaRose
- 200p
- Posty: 384
- Od: 22 paź 2009, o 23:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Laurowiśnia.
No to przynajmniej jedna laurowiśnia cała i zdrowa . U nas wszystkie znane mi, są charakterystycznie przemarznięte i podzielone na pół- na dole część zielona, cała góra(często pół krzewu) brunatna, zmarznięta .
Stawiam, że jednak laurowiśnię przemroziły nam wiatry, moją okrytą(czuję się wywołana do tablicy z tym okrywaniem...)również. Wiało bardzo, do pergoli musiałam aż odciąg zrobić...
Na zimę w tym roku było to za mało:
choć i tak nie jest źle
Stawiam, że jednak laurowiśnię przemroziły nam wiatry, moją okrytą(czuję się wywołana do tablicy z tym okrywaniem...)również. Wiało bardzo, do pergoli musiałam aż odciąg zrobić...
Na zimę w tym roku było to za mało:
choć i tak nie jest źle
Pozdrawiam- Liliana
- iwonaxp
- 1000p
- Posty: 1467
- Od: 18 kwie 2008, o 10:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Re: Laurowiśnia.
mnie w zeszłym roku urzekły te rośliny jak byłam w Anglii u brata :)Przepiękne żywopłoty
W zeszłym tygodniu bracik przywiózł mi gałązki laurowiśni .Zastanawiam się czy trzymać w wodzie do ukorzenienia czy potraktować je ukorzeniaczem i do doniczek? Co o tym myślicie ? Myślę też o uprawie doniczkowej i na zimę do garażu bo z tego co piszecie to w ogrodzie nikłe szancse mają