Hortensje - ogrodowa, bukietowa, drzewkowata cz.I
Też posadziłam w tym roku hortensję dębolistną. Nie rośnie mi najlepiej, płoży sie po ziemi, liście ma jasnozielone z ciemniejszymi żyłkami.Ale już są kwiaty, jeszcze nie w pełni rozwinięte, ale już lada moment. Widzę, że coś z nią nie dobrze. Odczyn zbyt zasadowy. czy też inne braki?Gdzieś na forum czytałam, o takich ciemnozielonych żyłkach, ale teraz nie mogę znależć.Brak żelaza?Jutro jadę kupić pH-metr, może coś się wyjaśni. A jak się miewa twoja hortensja?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 763
- Od: 3 lis 2006, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
No moja rzeczywiscie ma jak na razie prościutkie pędy ale Twoja ma przesliczne kwiatki. Zobaczymy co będzie dalej. Nie mam zadnego doświadczenia jeśli chodzi o ten gatunek hortensji. Posadziłam ją w dość słonecznym miejscu ale wydaje mi się że nie jest jej tam najlepiej bo zaczyna więdnąć i zwijac liscie.
Tę Twoją drugą hortensje coś chyba nieźle podgryza?
Tę Twoją drugą hortensje coś chyba nieźle podgryza?
Cillo, czy hortensje dębolistną się przycina? Czy ona jest z tych, które kwitną na pędach tegorocznych?A tę drugą hortensje rzeczywiście coś pożera w strasznym tempie i wyraźnie to paskudztwo włazi od dołu.Listki przy samej ziemi to zupełne sito.Oglądałam ją wiele razy i nie widzę tam żadnych szkodników. Ja rozumiem, że rózne robale i ślimaki były tu pierwsze. Ślimaków to nawet jakoś specjalnie nie morduję tylko wynoszę do lasu.Ale teraz moja cierpliwość sie wyczerpuje.Wczoraj zastosowałam Basudin 600 EW. Oprysk i doglebowo.Wstyd się przyznać ale zrobiłam roztwór na oko. Nie mogłam znaleźć tego w instrukcji. Podają tylko powierzchnię. Drżę teraz całą czy bidula to wytrzyma