Niecierpek (Impatiens walleriana)wysiew,uprawa. Cz.1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6971
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
- Aisyrk
- 1000p
- Posty: 1195
- Od: 18 sie 2008, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Albo niecierpki nie lubą mnie, albo kupiłam złe nasiona. Były tanie i anonimowe, więc można spodziewać się marnej jakości. Posiałam już trzeci raz i też chyba bez rezultatu. Poczekam jeszcze trochę, chociaż bez przekonania. Znowu będę kupować na rynku po zwariowanych cenach.
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
Niecierpki akurat nie są drogie, najczęściej po 2 zł były dotychczas, jednak mnie denerwuje, że mają w czasie sprzedaży za mocno przerośnięte korzenie i potem są trudności z ukorzenieniem w nowym miejscu.Źle ukorzenione więdną przy byle słoneczku, marnieją, karłowacieją i przestają kwitnąć.U mnie tak jest co roku, dlatego tym razem postanowiłam sama sobie zrobić rozsadę.Dałam do podłoża w które pikowałam włókna kokosowego i na razie rosną b. ładnie
Może jednak jest inna przyczyna tego, że nie rozrastają mi się w wielkie kępy
Może jednak jest inna przyczyna tego, że nie rozrastają mi się w wielkie kępy
Witajcie! mam już podobne niecierpki, zastanawia mnie jednak ( wiem że głupie pytanie) co to znaczy były pikowane... myślałam że pikowanie to roździelanie sadzonek żeby miały więcej miejsca ale teraz to już nie wiem, bo tych jest na zdjęciu dużo i mają ciasno, aha i wcześniej ktoś naposał o uszczykiwaniu góry żeby lepiej rosły, kiedy się to robi? jakiej wiekości muszą być roślinki?Anna29 pisze:Mój niecierpek wygląda tak. Był już pikowany. Bardzo szybko rośnie.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Moje posiane niecierpki tak się powyciągały że aż z nich zrezygnowałam.
Kupiłam gotowe szadzonki i choć były drogie ( belgijskie po prawie 5 zł ) - jestem zadowolona bo są piękne.
W zeszłym roku też kupowałam sadzonki tych zwykłych i kwitły mi jak szalone do jesieni.
Nie miałam absolutnie żadnych problemów z ich adaptacją.
W ogóle to bardzo wdzięczne kwiatuszki
Kupiłam gotowe szadzonki i choć były drogie ( belgijskie po prawie 5 zł ) - jestem zadowolona bo są piękne.
W zeszłym roku też kupowałam sadzonki tych zwykłych i kwitły mi jak szalone do jesieni.
Nie miałam absolutnie żadnych problemów z ich adaptacją.
W ogóle to bardzo wdzięczne kwiatuszki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6971
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
onka37 w zasadzie dobrze myślałaś z tym pikowaniem. Pikowanie to potoczna nazwa przesadzania małych roślinek na nowe miejsce. Niektóre roślinki wymagają nawet 2-3 krotnego rozsadzania. Te na zdjęciu mają duże liścienie ale gdy były przesadzane to miały, każda roślinka trochę miejsca dla siebie-zwróć uwagę na w miarę zachowane odstępy pomiędzy roślinkami. Szybko rosły więc zrobiło się ponownie za ciasno. Co do uszczykiwania to wykonuje się je w celu lepszego rozkrzewienia się rośliny, czasami do wyrównania wzrostu a czasami uzyskuje się w ten sposób jeszcze dodatkowo sadzonki nadające się do ukorzenienia. Więc nie można powiedzieć, który moment jest najodpowiedniejszy. Ale jak nie chcesz sadzonek to myślę, że możesz ścinać nad 2 parą liści właściwych.
Za sprawą tego forum skusiłam się i posiałam różowe niecierpki waleriana( ogromnie je lubię) pod koniec lutego do miniszklarenki. Teraz rośliny( 30 szt.) mają już z 8cm, pięknie się krzewią i maja pączki Nie sądziłam, że tak łatwo samemu je wyhodować, dodałam włókna kokosowego do ziemi i chyba im służy Część chyba posadzę w gruncie, czy trzeba jakoś ziemie przygotować, by się nie zasklepiała?
-
- 200p
- Posty: 421
- Od: 13 mar 2009, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska - Kraków
Brązowe plamki, to taka ich uroda, ja siałam same różowe, ale widzę, że jedne mają jaśniejsze liście i plamek nie ma, inne nieco ciemniejsze liście i te plamki mają, łodyżki też są lekko czerwonawe.Może będą w dwóch odcieniach różu?
Możesz posiać niecierpek, zakwitnie pewnie późno, ale możesz go potem schować jak zrobi się zimno na parapet w mieszkaniu.Widziałam wczesną wiosną kwitnący i ładnie rozrośnięty na parapecie, chyba przezimowany z poprzedniego sezonu
Możesz posiać niecierpek, zakwitnie pewnie późno, ale możesz go potem schować jak zrobi się zimno na parapet w mieszkaniu.Widziałam wczesną wiosną kwitnący i ładnie rozrośnięty na parapecie, chyba przezimowany z poprzedniego sezonu
Witam wszystkich, to mój pierwszy post na forum ale mam nadzieję, że nie ostatni
Podglądam to forum już od dwóch miesięcy i zdecydowałam się napisać bo nie wiem jak postąpić z moimi niecierpkami. Wysiałam je w marcu, po 3 tygodniach przepikowałam do pojemniczków po jogurtach a teraz wysadziłam już część na balkon a resztę chciałam posadzić rodzicom w ogrodzie (sama niestety go nie posiadam )
Mój problem polega na tym, że wyglądają dość mizernie- są takie raczej cienkie i długie, mają sporo liści ale nie przypominają wyglądem krzaczków, które znalazłam w internecie. Czy one się rozkrzewią czy powinnam jakoś im w tym pomóc? Mam nadzieję że uda mi się załączyć zdjęcia:
Podglądam to forum już od dwóch miesięcy i zdecydowałam się napisać bo nie wiem jak postąpić z moimi niecierpkami. Wysiałam je w marcu, po 3 tygodniach przepikowałam do pojemniczków po jogurtach a teraz wysadziłam już część na balkon a resztę chciałam posadzić rodzicom w ogrodzie (sama niestety go nie posiadam )
Mój problem polega na tym, że wyglądają dość mizernie- są takie raczej cienkie i długie, mają sporo liści ale nie przypominają wyglądem krzaczków, które znalazłam w internecie. Czy one się rozkrzewią czy powinnam jakoś im w tym pomóc? Mam nadzieję że uda mi się załączyć zdjęcia: