Mój ogród przy lesie cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.3

Post »

Irenko bardzo Ci dziękuję za odwiedziny w moim ogrodzie.
Z moimi liliami to różnie bywa, niektóre pięknie się rozrastają tworząc coraz większe kępy, gdyż ja jestem oporna zwykopywaniem, a niektóre, głównie te o żółtych kwiatach złapały szarą pleśń, za późno opryskałam, natomiast liliowce to bardzo odporne byliny, rosną zdrowo i te starsze nasadzenia są naprawdę okazałe, klematisy w ubiegłym roku mi także bardziej chorowały, ale to była głównie przyczyna niewłaściwego stanowiska.
Pozdrawiam serdecznie. :)

Daluniu przykro mi z powodu Twojej choroby, myślę, że to nic poważnego, teraz bardzo łatwo o przegrzanie, które jest może bardziej niebezpieczne od przeziębienia.
Mój klematis The President dostał uwiądu, ale go systematycznie podlewam fungicydami i na razie pędy nie więdną.
Natomiast brązowienie liści, które występuje na niektórych klematisach to doszłam do wniosku, że to jest zjawisko fizjologiczne,spowodowane nieodpowiednim stanowiskiem, niektóre klematisy, jak np. Hagley Hibrid nie znoszą pełnego słońca, przesadziłam do cienia wiosną i nawet nie ma 1 chorego liścia, natomiast klematis Tangucki który rósł w cieniu pod tulipanowcem przestał w ogóle kwitnąć, został przesadzony i pięknie zaczął rosnąć i zakwitł.
Potrzebowałam na to 10 lat obserwacji, żeby zrozumieć podstawowe wymagania roślin.
Pozdrawiam i życzę zdrówka. ;:196
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7281
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Mój ogród przy lesie cz.3

Post »

Ale u Ciebie clematisowo :tan a najbardziej mi się podoba tangucki i teksański, chyba pójdę w tym kierunku :roll: nastepnej wiosny lub na wyprzedaży :;230
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.3

Post »

Jolu witaj.
Klematisy tangucki i texański, pomimo, że nie mają tak okazałych kwiatów jak te wielkokwiatowe, ale nie mają żadnych wymagań.Texański rośnie jak bylina, wiosną przycina się przy ziemi pędy, a tangucki na wys 1 m, ale wcale nie marznie i nie boi się suszy, trzeba tylko posadzić go na słońcu, gdyż w cieniu przestał mi kwitnąć.
Są bardzo popularne i do kupienia w każdym Centrum Ogrodniczym.
Pozdrawiam. :)
goryczka143
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6531
Od: 21 sie 2009, o 20:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Mój ogród przy lesie cz.3

Post »

TAJECZKO!
Gratuluję - wspaniałe powojniki. Ile odmian, no i jakie zdrowe. ;:138
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.3

Post »

Krysiuniu ;:167 dziękuję, bardzo mi miło.
Trochę powalczyłam z chorobami atakującymi moje klematisy i tego roku lepiej się mają.
Przez dwa dni przez mój ogród przeszedł deszcz, więc także dopomaga im przetrwać, gdyż klematisy nie lubią przesuszania podłoża. :)
Tamaryszek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2749
Od: 13 lip 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mój ogród przy lesie cz.3

Post »

Witaj Tajko ! Właśnie mój powojnik tangucki rośnie w słońcu, ale ma bardzo sucho i prawie w ogóle nie kwitnie, wyglada jak chwast. Nie wiem, co z nim zrobić. ( nie nadążam wszystkiego podlewać w ogrodzie , a u mnie sucho )
Dzięki temu , że taki upał i nie da się pracować w ogrodzie, mogłam przeczytać wiele stron Twojego wątku, tyle przybyło od mojej ostatniej wizyty !
Podziwiam Twoje lilie ! Cudownie wyglądają w tych wielkich kępach. Piszesz, że trochę chorują, czy to tylko liście czy myślisz, że cebule ?
Oczko przegrzane, ale wygląda bardzo malowniczo. Śliczny ten biały rozwar ! Ja mam tylko 3 krzaczki, w zeszłym roku rosły niskie, a w tym już są dwa razy takie. Koniecznie muszę jeszcze dokupić.
Co sądzisz o karmiku ościstym ? Jaką powierzchnię ,według Ciebie, może ładnie pokryć ? Czy nie ogołaca się w środku ?
Czy przycinasz swoje pięciorniki ?
Pozdrawiam , Tamaryszek
Mój świat --- Wizytówka
anka_
ZBANOWANY
Posty: 1602
Od: 12 lip 2010, o 14:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój ogród przy lesie cz.3

Post »

Witaj Tajeczko pozwoliłam sobie wskoczyć z rewizytą i pospacerować po twoim ogrodzie. Jest zachwycający. ;:87 Najbardziej mnie urzekły rododendrony, uwielbiam je. A różami mogę się tylko pozachwycać u Ciebie, nie chcą u mnie mieszkać ;:110
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.3

Post »

Izuniu witaj.
Dziękuję, że odwiedziłaś mój ogród. Klematis Tangucki według mnie suszy się nie boi, gdyż sama rozumiesz w ogrodzie jesteśmy nie wiele częściej jak raz w tygodniu i pomimo,że panują upały nie widać po nim oznak więdnięcia, ani poduszonych liści, jest zieloniutki i zdrowy.
Dokąd miał trochę słońca, był obsypany kwiatami, ale jak tulipanowiec urósł i zanalazł się w cieniu, to przestał kwitnąć, po przesadzeniu w słoneczne miejsce zaczyna kwitnąć.
Jeszcze mam jeden do zabrania z cienia, który także nie kwitnie.
Jeśli Twój na słonecznym miejscu nie kwitnie, to może jakaś inna odmiana, gdyż tanguckich jest kilka. Ja swój kupiłam bez nazwy odmianowej.
Lilie będę musiała w tym roku wykopać i zobaczyć stan cebul, ale sądzę, że to tylko chore liście, ponieważ bardzo ładnie kwitły.
Karmnik ościsty ma u mnie bardzo złe warunki, gdyż nie wiedziałam, że tak się rozrośnie, i żyzne podłoże ma tylko w miejscu sadzenia, a on zarósł całe zakole oczka i rośnie w korze z piaszczystym podłożem. Dlatego wrzuciły się jakieś porosty, podobne do mchu bardzo trudne do usunięcia.
Od środka się nie ogołaca. Rozwar biały i różowy jest niski, ale niebieski z własnego siewu rośnie wysoki, ma ponad pół m. :)

Aniu witaj w moim ogrodzie. Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Różaneczniki rosną u mnie bez problemu, ale z różami już nie jest tak łatwo, łapią czarną plamistość, myślę, że są osłabione na wskutek przesuszania, gdyż ogród mam poza domem i na czas nie podlewam. :)
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.3

Post »

Obrazek
Róża Excelsa
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Róża Elmshorn
Obrazek

Obrazek
Wiciokrzew Pomorski Serotina- odrasta po przemarznięciu :)
Awatar użytkownika
aleksanderk
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7024
Od: 13 lip 2009, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Mój ogród przy lesie cz.3

Post »

Może z małym opóźnieniem ,ale i ja odmeldowuję się w Twoim nowym wątku ,róże eleganckie jak to róże ,one tak mają z natury.Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.3

Post »

Aleksandrze witaj w moim nowym wątku. :wit
Dziękuję za odwiedziny. :)
Monia68
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11668
Od: 25 wrz 2007, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mój ogród przy lesie cz.3

Post »

Witaj, Tajeczko ;:167
Jestem zachwycona Twoimi clematisami- ileż pięknych odmian!! Dopiero zaczynam z nimi przygodę :lol:
Widzę też, że borówka obsypana owocami :) U mnie w tym roku będzie ich wyjątkowo mało- prawdopodobnie ulewne deszcze zniszczyły kwiaty.
Serdecznie pozdrawiam, Monika
AFRYKA
Mój ogród.
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.3

Post »

Moniczko dziękuję za odwiedziny i mile słowa. ;:167
Masz rację ulewne deszcze w porze kwitnienia borówki mogły być powodem przedwczesnego obsypania kwiatów, gdyż one przecież nie chorują, nie ma z nimi problemu.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”