Moja familokowa oaza spokoju cz.6
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.6
WITAJ JADZIU
Znowu czarujesz pięknymi różami.
Znowu czarujesz pięknymi różami.
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9775
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.6
Jadziu możesz je wkopać na grządki w doniczkach.Tu nazywają je krakowiaki i często bywają w ogródkach przydomowych czy to w skrzynkach na murku czy wkopane. Są bardzo odporne.JAKUCH pisze:Stojące pelargonie czerwone też mam w domu i będe robić z nich szczepki ,gdyż trochę mi zdziczała . Wiesz ,że nawet myślałam ,żeby te stojące pelargonie wsadzić na rabatki . Ślicznie by chyba wyglądały . Mam nadzieję ,że sie ukorzenią . Tylko raz próbowałam tego experymentu i muszę powiedzieć ,że co druga sie przyjęła ,więc wolę te experymenty robić z różami . Wtedy mam pewność ,że prawie kazda się zaaklimatyzuje . Bialych stojących nie lubię bo one jakieś takie mizeroty ci ja
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.6
EWUNIU na razie to tylko moje głośne myślenie ,chociaż nawet w tym roku się do tego przymierzałam . Wiem ,że ładnie wyglądają w ogródkach i może ślimaki na nie nie polecą . Trzeba bedzie spróbować
KRYSIU cieszę się ,że wpadłaś z odwiedzinami . Niestety sezon różany dobiega końca . Chyba będe musiała pościnać wszystkie pąki i dać do wazonu
LUCYNKO przecież w Twoich rękach wszystko pięknie rośnie ,więc i fuksja Ci sie ukorzeni jak nic . Nie bój sie ukorzeniać ani róż ani datur to nie takie trudne myślę o różach ,gdyż datur jeszcze nie ukorzeniałam ,ale to podobno łatwe wkładasz do wody i puszczają korzenie i do doniczek . Kiedyś oglądałam u Ani Raczek jak ona to robiła
BOŻENKO spróbuj ukorzenić róże ja robię to tak 2 oczka ące wkładam do ziemi a możesz nawet tylko 1 oczko włożyć do ziemi i nakrywam petem albo słoikiem to obojętne . Niektórzy nie przykrywają niczym ,ale ja wolę dla pewnośći przykryć . Najlepiej ukorzeniają się róże gdy wkładam na zimę prosto do ziemi i nakrywam słoikiem albo petem . Spróbuj co Ci zalezy
KRYSIU cieszę się ,że wpadłaś z odwiedzinami . Niestety sezon różany dobiega końca . Chyba będe musiała pościnać wszystkie pąki i dać do wazonu
LUCYNKO przecież w Twoich rękach wszystko pięknie rośnie ,więc i fuksja Ci sie ukorzeni jak nic . Nie bój sie ukorzeniać ani róż ani datur to nie takie trudne myślę o różach ,gdyż datur jeszcze nie ukorzeniałam ,ale to podobno łatwe wkładasz do wody i puszczają korzenie i do doniczek . Kiedyś oglądałam u Ani Raczek jak ona to robiła
BOŻENKO spróbuj ukorzenić róże ja robię to tak 2 oczka ące wkładam do ziemi a możesz nawet tylko 1 oczko włożyć do ziemi i nakrywam petem albo słoikiem to obojętne . Niektórzy nie przykrywają niczym ,ale ja wolę dla pewnośći przykryć . Najlepiej ukorzeniają się róże gdy wkładam na zimę prosto do ziemi i nakrywam słoikiem albo petem . Spróbuj co Ci zalezy
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1856
- Od: 14 cze 2008, o 21:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie Ok/ Inowroclawia
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.6
Witaj Jadziu
Widzę ,że Ty też różano zakręcona ,w wolnej chwili przeglądnę pozostałe części A czy róze które ukorzeniasz już u Ciebie kwitły ,czy mają cechy rośliny matecznej A ja myślałam ,że trzeba je na podkładkach szczepić
Widzę ,że Ty też różano zakręcona ,w wolnej chwili przeglądnę pozostałe części A czy róze które ukorzeniasz już u Ciebie kwitły ,czy mają cechy rośliny matecznej A ja myślałam ,że trzeba je na podkładkach szczepić
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.6
JADZIU
Znowu cudowne róże. I teraz nie wiem, które kolory podobają mi się bardziej.
Jak spodobają mi się jedne Ty pokazujesz piękniejsze.
Znowu cudowne róże. I teraz nie wiem, które kolory podobają mi się bardziej.
Jak spodobają mi się jedne Ty pokazujesz piękniejsze.
- marzanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3910
- Od: 21 lut 2010, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.6
Jadziu z rozpędu u mnie wkleiłam lionki do Kozuli ale już się poprawiam
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=896
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p1820280 kobitka wie co pisze
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=896
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p1820280 kobitka wie co pisze
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.6
Jadzia, to już kolekcja czerwonych róż a co to będzie w przyszłym roku
Za ogórecznik
Za ogórecznik
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.6
Jadziu, jak pędzi Twój wątek
O mały włos bym Cię nie zgubiła
O mały włos bym Cię nie zgubiła
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.6
ANIU czas nas goni dlatego tak wszystko pędzi w koło . Dopiero czekaliśmy na krokusy i hiacynty i niedługo znowu tak będzie
BASIU czerwone kolory uwielbiam dlatego też i ich kolekcja się powiększyła u mnie . Mam nadzieję ,że mnie nie zawiodą a Burgund już wsadzony i Fresja również . Teraz tylko czekac na wiosnę
MARZANKO dzięki za linki w wolnych chwilach będę je studiować
KRYSIU wiesz ,że mnie się wszystkie kolory podobają a szczególnie czerwienie a jak jeszcze mają aksamitne płatki to w ogóle
BOŻENKO mogę powiedzieć ,że patyczki róż u mnie kwitły i powtarzają cechy matki . Dlatego śmiało do roboty
Na koniec dnia jeszcze are wspomnień .aha zaczyna pokazywać pąki grudnik taki o cielistym kolorze
BASIU czerwone kolory uwielbiam dlatego też i ich kolekcja się powiększyła u mnie . Mam nadzieję ,że mnie nie zawiodą a Burgund już wsadzony i Fresja również . Teraz tylko czekac na wiosnę
MARZANKO dzięki za linki w wolnych chwilach będę je studiować
KRYSIU wiesz ,że mnie się wszystkie kolory podobają a szczególnie czerwienie a jak jeszcze mają aksamitne płatki to w ogóle
BOŻENKO mogę powiedzieć ,że patyczki róż u mnie kwitły i powtarzają cechy matki . Dlatego śmiało do roboty
Na koniec dnia jeszcze are wspomnień .aha zaczyna pokazywać pąki grudnik taki o cielistym kolorze
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.6
WITAJ JADZIU
Pięknie zestawiłaś kwitnące rośliny. Niedługo będziemy już tylko wspominać
bo ogrody pustoszeją.
Pięknie zestawiłaś kwitnące rośliny. Niedługo będziemy już tylko wspominać
bo ogrody pustoszeją.
- ARABELLA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6593
- Od: 4 mar 2009, o 16:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kuj-pom(okolice Torunia)
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.6
Jadziu piękne kwiatki pokazałaś w tym paskudnym,zimnym dniu Pozdrawiam serdecznie i życzę słonka.
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9775
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.6
Jadziu-piękny kolaż daliowy,byłaby z tego ładna pocztówka imieniowa/urodzinowa.
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.6
Jadziulko czy to wspomnień już czas nadszedł?Szybko nam minęło lato.I znowu czekać do wiosny.
Jeśli chodzi o pelargonie stojące to ja wsadziłam do gruntu i ma się do dzisiaj dobrze.Pięknie wygląda bo dałam na obrzeże rabatki.Jak do jutra nie padnie to ją pokażę.Na razie,tytułem eksperymentu,tylko 1 sadzonkę zrobiłam.Eksperyment powiódł się więc w przyszłym roku będzie pelargoni dużo więcej.(teraz muszę szczepki powsadzać do doniczek)
Jeśli chodzi o pelargonie stojące to ja wsadziłam do gruntu i ma się do dzisiaj dobrze.Pięknie wygląda bo dałam na obrzeże rabatki.Jak do jutra nie padnie to ją pokażę.Na razie,tytułem eksperymentu,tylko 1 sadzonkę zrobiłam.Eksperyment powiódł się więc w przyszłym roku będzie pelargoni dużo więcej.(teraz muszę szczepki powsadzać do doniczek)
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka