U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Jolu, widziałam rh u Gencjany, piękne! Zresztą cały jej ogród jest wspaniały.
Madziu, moja kamelia szykuje się do rozwinięcia następnego pąka. Może twoja jeszcze zakwitnie? Wiesz, jaką masz odmianę?
Pogodę mamy wiosenną, od kilku dni słońce i temperatury do 16 stopni. Tylko noce są zimne, dzisiaj było 0, a od jutra zapowiadają znowu przymrozki.
Madziu, moja kamelia szykuje się do rozwinięcia następnego pąka. Może twoja jeszcze zakwitnie? Wiesz, jaką masz odmianę?
Pogodę mamy wiosenną, od kilku dni słońce i temperatury do 16 stopni. Tylko noce są zimne, dzisiaj było 0, a od jutra zapowiadają znowu przymrozki.
-
- 100p
- Posty: 193
- Od: 23 sty 2011, o 10:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk górny
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Witaj Małgosiu (pozdrów Jasia )(mało oryginalne )dziękuję ,że jakimś tropem idąc, zawitałaś do mnie Obie dopiero rozpoczęłyśmy swoje wątki ,ale Ty przynajmniej dużo piszesz o swoim ogrodu tworzeniu .Gratuluję wyhodowania rzodkiewki bez rzodkiewki ,muszę się przyznać ,że też mam na swoim koncie kilka takich osiągnięć Najważniejsze ,że cieszy nas to co robimy .Będę do Ciebie zaglądać na pewno
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Aniu, myślę że większość początkujących ogrodników ma na swoim koncie kilka takich 'osiągnięć' jak moja rzodkiewka, tylko niektórzy wstydzą się do tego przyznać W tym sezonie postaram się uzyskać większą zawartość rzodkiewek w rzodkiewkach
Dzisiaj kolejny wiosenny dzień i znowu popracowałam w ogrodzie.
Krzewuszka styriaca, laurowiśnia i magnolia Susan trafiły na swoje miejsce. Wszystkie dostały dobrej próchiczej ziemi do dołów, magnolia kwaśną dla rododendronów. Kiedy podrosną, zasłonią trochę warzywnik. Nie mają tam zbyt wiele miejsca, więc później będę musiała mocno przycinać krzewuszkę i laurowiśnię, magnolii się raczej nie przycina.
Na końcu trawnika stanie pergola z winogronem.
widok od strony warzywnika
magnolia ma kilka pąków, które wyglądają na kwiatowe,
ten jest największy i w środku widać różowy kolor
Pokażę jeszcze kilka roślin, które u mnie rosną
lilie albo liliowce, może ktoś rozpozna?
tę roślinę uważam za bodziszka, czy słusznie?
w zeszłym roku nie kwtły, czy to irysy?
rojnik, nazwy drugiej rośliny nie znam
powojnik 'Piilu' ma kilka pąków
moja jedyna do tej pory żurawka
zeszłego roku znalazłam między gruzem dwa takie czerwone kiełki, wsadziłam do doniczki żeby nie zadeptać i całe lato zastanawiałam się 'chwast czy kwiatek?' nie zakwitło, ale miało ładne liście, więc w sierpniu wkopałam na rabatę pod mur. Dopiero kiedy jesienią trafiłam na forum, zidentyfikowałam jako piwonię
sasanki
chabry, między nimi jaskry
najgorzej zimę zniosła yuka
Dzisiaj kolejny wiosenny dzień i znowu popracowałam w ogrodzie.
Krzewuszka styriaca, laurowiśnia i magnolia Susan trafiły na swoje miejsce. Wszystkie dostały dobrej próchiczej ziemi do dołów, magnolia kwaśną dla rododendronów. Kiedy podrosną, zasłonią trochę warzywnik. Nie mają tam zbyt wiele miejsca, więc później będę musiała mocno przycinać krzewuszkę i laurowiśnię, magnolii się raczej nie przycina.
Na końcu trawnika stanie pergola z winogronem.
widok od strony warzywnika
magnolia ma kilka pąków, które wyglądają na kwiatowe,
ten jest największy i w środku widać różowy kolor
Pokażę jeszcze kilka roślin, które u mnie rosną
lilie albo liliowce, może ktoś rozpozna?
tę roślinę uważam za bodziszka, czy słusznie?
w zeszłym roku nie kwtły, czy to irysy?
rojnik, nazwy drugiej rośliny nie znam
powojnik 'Piilu' ma kilka pąków
moja jedyna do tej pory żurawka
zeszłego roku znalazłam między gruzem dwa takie czerwone kiełki, wsadziłam do doniczki żeby nie zadeptać i całe lato zastanawiałam się 'chwast czy kwiatek?' nie zakwitło, ale miało ładne liście, więc w sierpniu wkopałam na rabatę pod mur. Dopiero kiedy jesienią trafiłam na forum, zidentyfikowałam jako piwonię
sasanki
chabry, między nimi jaskry
najgorzej zimę zniosła yuka
- Jagodka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5402
- Od: 24 sty 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Juką się nie martw one zawsze tak mają po zimie . Magnolia Ci będzie kwitła , super , nie zapomnij pokazać jej kwiatów . To liliowiec , na zdjęciu , potem faktycznie bodziszek , irysy , obok rojnika podejrzewam , że to floks płożący .
Powojnik Piilu ma piękne kwiaty , widziałam go w ofercie .
Ja się obawiam , czy nie za blisko są posadzone obok siebie te drzewka . Teraz fajnie , ale pomyśl , co będzie Gosiu za parę lat , wiem , pisałaś , że oprócz magnolii , będziesz je przycinać .
Podoba mi się koncepcja tego warzywnika , z płytkami , fajnie .
Powojnik Piilu ma piękne kwiaty , widziałam go w ofercie .
Ja się obawiam , czy nie za blisko są posadzone obok siebie te drzewka . Teraz fajnie , ale pomyśl , co będzie Gosiu za parę lat , wiem , pisałaś , że oprócz magnolii , będziesz je przycinać .
Podoba mi się koncepcja tego warzywnika , z płytkami , fajnie .
Pozdrawiam i zapraszam serdecznie na wirtualny spacer - Jagódka
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Gosiu, a buzię na avatarku masz taką milutką, jak dobra wróżka z bajki. Jestem ogromnie ciekawa, skąd na to wszystko,
co chcesz mieć, weźmiesz miejsce. A Forum robi z człowieka.... Ja mam trochę większy ogród, a na jesieni zlikwidowałam
warzywnik. I to może nie zaspokoić mojego coraz większego apetytu. Ciągle nowe choroby. A tak się
spokojnie żyło. To czego nie znamy, nie kusi.
co chcesz mieć, weźmiesz miejsce. A Forum robi z człowieka.... Ja mam trochę większy ogród, a na jesieni zlikwidowałam
warzywnik. I to może nie zaspokoić mojego coraz większego apetytu. Ciągle nowe choroby. A tak się
spokojnie żyło. To czego nie znamy, nie kusi.
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Jagódko, powojnika dostałam w zeszłym roku kwitnącego w donicy i jakoś niespecjalnie wyglądał, szybko przekwitł, mało kwiatów i blade. Mam nadzieję, że w tym roku się bardziej postara.
Z tymi krzewami to się kilka dni zastanawiałam, czy posadzić tak blisko, bo czytałam jakie rozmiary te rośliny osiągają. I rozsądek mi podpowiadał, że za mało miejsca na wszystkie trzy. Teraz magnolia ma 80 cm wysokości, krzewuszka 70, laurowiśnia 40. Wzwyż sobie mogą rosnąć do oporu, a wszerz pewnie już za dwa lata będzie problem. Alle chcę w miarę szybko mieć tam busz. Krzewuszkę i laurowiśnię jestem gotowa przyciąć na całkiem maleńkie krzaczki, a jak będzie mimo to za ciasno, to przesadzić. Magnolia jest tam najważniejsza. Gdzieś w wątku magnoliowym czytałam, że można poprowadzić ją tak, żeby nie była za bardzo rozłożysta. Tylko zastanawiam, jak to wykonać w praktyce bez przycinania? Podwiązywać gałęzie? splatać?
Adrianno, dokładnie tak jak piszesz, im więcej roślin poznaję, tym więcej chciałabym mieć...
Podejrzewam, że nie wszystkie warzywka uda nam się wyhodować i miejsce na nowe chciejstwa samo się zrobi
Z tymi krzewami to się kilka dni zastanawiałam, czy posadzić tak blisko, bo czytałam jakie rozmiary te rośliny osiągają. I rozsądek mi podpowiadał, że za mało miejsca na wszystkie trzy. Teraz magnolia ma 80 cm wysokości, krzewuszka 70, laurowiśnia 40. Wzwyż sobie mogą rosnąć do oporu, a wszerz pewnie już za dwa lata będzie problem. Alle chcę w miarę szybko mieć tam busz. Krzewuszkę i laurowiśnię jestem gotowa przyciąć na całkiem maleńkie krzaczki, a jak będzie mimo to za ciasno, to przesadzić. Magnolia jest tam najważniejsza. Gdzieś w wątku magnoliowym czytałam, że można poprowadzić ją tak, żeby nie była za bardzo rozłożysta. Tylko zastanawiam, jak to wykonać w praktyce bez przycinania? Podwiązywać gałęzie? splatać?
Adrianno, dokładnie tak jak piszesz, im więcej roślin poznaję, tym więcej chciałabym mieć...
Podejrzewam, że nie wszystkie warzywka uda nam się wyhodować i miejsce na nowe chciejstwa samo się zrobi
- Helen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1874
- Od: 30 sie 2010, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Witaj Gosiu, taki mały ogródeczek właśnie chciałabym mieć.Wówczas można trzymać pieczę nad każdą roślinką, wypielęgnować ją
wypieścić .HIhi, rośliny też to lubią
wypieścić .HIhi, rośliny też to lubią
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Witaj Gosiu
Podziwiam cię i twój zapał do pracy i takiej ilości pomysłów jak zagospodarować działkę.Działka jest mała ale bardzo przytulna,już wiele zrobiłaś tak trzymać,będę cie odwiedzać. Hania
Podziwiam cię i twój zapał do pracy i takiej ilości pomysłów jak zagospodarować działkę.Działka jest mała ale bardzo przytulna,już wiele zrobiłaś tak trzymać,będę cie odwiedzać. Hania
Zapraszam
Moj Ogrod
Moj Ogrod
-
- 100p
- Posty: 193
- Od: 23 sty 2011, o 10:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk górny
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Gosiu laurowiśnię spokojnie przycinać możesz i utrzymywać w takiej wielkości jak chcesz ,krzewuszkę tak samo ,magnolia cięcia nie lubi ale jak trzeba to nic strasznego się nie stanie a może Twoja do największych nie należy i w ogóle problemu nie będzie .Jagodę tylko posadz w słonecznym miejscu i dużo kwaśnej ziemi jej daj ...U Ciebie pięknie i ciepło a u mnie śnieg z deszczem zaczął teraz padać ,dobrze że w ciągu dnia było znośnie i mogłam z taczką pomykać...
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Witaj Helen
Masz rację, mniejszy ogród to mniej pracy i można więcej czasu poświęcić na dopieszczenie roślin. Żałuję tylko, że nie mogę posadzić u siebie drzew. Pisząc że chciałabyś mieć maleńki ogródek należysz do mniejszości na forum, większość narzeka na brak miejsca dla nowych nasadzeń
Witaj Haniu
Pomysłów mam dużo, nie na wszystkie starczy miejsca. Ale nie narzekam, cieszę się z tego co mam. Zapraszam ponownie
Aniu, postanowiliśmy postawić pergolę ciut dalej i przesadziłam dzisiaj laurowiśnię trochę do tyłu. Jagody dostały kwaśną ziemię, mam nadzieję, że słońca im tam wystarczy. U nas też się ochłodziło, ostanie dni pracowałam w sweterku, dzisiaj bez kurtki się nie obeszło. Pomykałaś z taczką, to pewnie niedługo będą u ciebie do obejrzenia nowe fotki Jasiu pozdrowiony i odpozdrawia.
Korzystając z ładnej pogody ostatnich dni skończyliśmy przekopywanie ogródka. Skarbu nie znaleźliśmy. Pozostało jeszcze uzupełnienie ziemi na grządkach warzywnych i będę gotowa do kwietniowych siewów. Zioła do kamiennych donic posadzę kiedy nie będzie już przymrozków. Teraz są tam przypadkowe rośliny, część z nich trafi do skalniaka, który powstanie koło donic.
Wczoraj kupiliśmy drewniane drabinki dla powojników i materiał na pergolę dla winorośli i trzeba było kombinować jak wsiąść do samochodu. Pomysłów na pergolę było kilka, przez ostatnie dni toczyły się bardzo ożywione dyskusje, udało nam się dojść do kompromisu i efekt końcowy wykonany przez M wygląda tak
od strony warzywnika
od strony wejścia i podjazdu
Masz rację, mniejszy ogród to mniej pracy i można więcej czasu poświęcić na dopieszczenie roślin. Żałuję tylko, że nie mogę posadzić u siebie drzew. Pisząc że chciałabyś mieć maleńki ogródek należysz do mniejszości na forum, większość narzeka na brak miejsca dla nowych nasadzeń
Witaj Haniu
Pomysłów mam dużo, nie na wszystkie starczy miejsca. Ale nie narzekam, cieszę się z tego co mam. Zapraszam ponownie
Aniu, postanowiliśmy postawić pergolę ciut dalej i przesadziłam dzisiaj laurowiśnię trochę do tyłu. Jagody dostały kwaśną ziemię, mam nadzieję, że słońca im tam wystarczy. U nas też się ochłodziło, ostanie dni pracowałam w sweterku, dzisiaj bez kurtki się nie obeszło. Pomykałaś z taczką, to pewnie niedługo będą u ciebie do obejrzenia nowe fotki Jasiu pozdrowiony i odpozdrawia.
Korzystając z ładnej pogody ostatnich dni skończyliśmy przekopywanie ogródka. Skarbu nie znaleźliśmy. Pozostało jeszcze uzupełnienie ziemi na grządkach warzywnych i będę gotowa do kwietniowych siewów. Zioła do kamiennych donic posadzę kiedy nie będzie już przymrozków. Teraz są tam przypadkowe rośliny, część z nich trafi do skalniaka, który powstanie koło donic.
Wczoraj kupiliśmy drewniane drabinki dla powojników i materiał na pergolę dla winorośli i trzeba było kombinować jak wsiąść do samochodu. Pomysłów na pergolę było kilka, przez ostatnie dni toczyły się bardzo ożywione dyskusje, udało nam się dojść do kompromisu i efekt końcowy wykonany przez M wygląda tak
od strony warzywnika
od strony wejścia i podjazdu
-
- 100p
- Posty: 193
- Od: 23 sty 2011, o 10:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk górny
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
No i fajnie z ziołami uważaj bo nie lubią pełnego słońca ,w każdym razie trochę cienia mieć muszą .Co do skarbu nie znalezienia ,może za płytko kopaliście Jeżeli o zdjęcia ogrodu mojego chodzi to ja już nic pisać nie wolę tzn wiesz ,wolę nie obiecywać ,może jutro.... No nic wyłączam laptopika ,pózno się zrobiło ,do jutra zatem
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25173
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Liście wyglądają na irysowe. Tylko czy posadziłaś płytko. One lubią tak jak piwonie pod samą powierzchnią ziemi być zakopane.
Ta druga roślinka o którą pytałaś, to może być bodziszek, ale też i przywrotnik. Zobaczymy jak zakwitnie.
Albo można sprawdzić po deszxczu. Na liściach przywrotnika zostają kropelki jak na naoliwionej powierzchni.
A w ogóle to szalejesz kobieto
Czy kratki będą przyczepione do muru?
Pieknie to by wygladało
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Aniu, zioła będą trochę w słońcu, ale dłużej w cieniu.
Na nowe zdjęcia z twojego ogrodu się poczeka cierpliwie.
Gosiu, będą 3 drabinki z powojnikami przy murze od ulicy, rośnie tam już powojnik Piilu, chcę po bokach dokupić jakieś niebieskie albo fioletowe. Trzeba te drabinki mocować do muru czy wystarczy wkopać dół a górę oprzeć?
Będzie też jedna większa drabinka na środku wysokiej ściany koło warzywnika i tę na pewno umocuję. Jeszcze nie wiem, co tam posadzić. Pod uwagę biorę pnącą hortensję, rdest, wiciokrzew, pnący jaśmin albo powojnik. I chyba na tej samej kratce puszczę bluszcz, żeby drabinka nie była łysa zimą.
Nie pamiętam, jak głęboko wkopałam te irysy
Na nowe zdjęcia z twojego ogrodu się poczeka cierpliwie.
Gosiu, będą 3 drabinki z powojnikami przy murze od ulicy, rośnie tam już powojnik Piilu, chcę po bokach dokupić jakieś niebieskie albo fioletowe. Trzeba te drabinki mocować do muru czy wystarczy wkopać dół a górę oprzeć?
Będzie też jedna większa drabinka na środku wysokiej ściany koło warzywnika i tę na pewno umocuję. Jeszcze nie wiem, co tam posadzić. Pod uwagę biorę pnącą hortensję, rdest, wiciokrzew, pnący jaśmin albo powojnik. I chyba na tej samej kratce puszczę bluszcz, żeby drabinka nie była łysa zimą.
Nie pamiętam, jak głęboko wkopałam te irysy