rafik_ptp pisze:Kujawsko - pomorskie, 20 km od Torunia było -7 u mnie przy gruncie...(...)
Tak było , o godz. 4.15 u mnie było też -7*C przy gruncie
![Confused :?](./images/smiles/icon_confused.gif)
, tuż nad ranem mogło być jeszcze mniej . W tunelu pod włókniną było wtenczas +1*C. Na weatheronline .pl podawali że minimalna przy gruncie dla Torunia była -11*C .
![Shocked :shock:](./images/smiles/icon_eek.gif)
. To jakaś jest masakra , czyli pogodowe nieporozumienie . Przecież było oficjalnie ustalone , że biegun zimna jest gdzieś indziej ?! No ale dobra , straty są - zwłaszcza w sadzie , ale najbardziej mnie cieszy uratowanie winorośli w tunelu
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
. Było tak : Zgromadziłem duże stosy różnych suchych liści , łozy itd. i planowałem urządzić wewnątrz zadymianie . Miało to sens tak do północy , potem jednak temp. i tak spadła do 0 , więc trzeba było postąpić konkretniej , czyli po prostu rozpalić ognisko , a nawet dwa . W ogóle to dobrze pomyślałem ,że te ogniska były tuż przy drzwiach , bo wejść dalej niż 1m nie było szans , dym gęsty i gryzący , straszna sprawa ... Więc system był taki : uchylam drzwi , świeże zimne powietrze podnosi dym do góry , a ja w tym czasie buch porcję paliwa i myk w nogi
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
. Ogień chwilami był dość wysoki , obawiałem się aby folii nie przepalić , więc kilka razy trzeba było chlapnąć wodą z wiadra i już . Folia wewnątrz w rejonie ognisk trochę się okopciła , ale da się wymyć ( najlepiej szlauf ze szczotką na końcu - jak do mycia samochodu ) . Dym niespecjalnie zaszkodził młodym latoroślom , a tego też się obawiałem . Ogólnie bardzo zadowolony , chociaż dymu to się nawdychałem zanim do wprawy doszedłem . Extremalny sport , no ale zawsze przygoda musi być
![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)