Drzewa owocowe z nasion
Re: Ratunku, nasiona zaczęły kiełkować !!!
A tak nawiasem mówiąc, tą skąd wiemy, że wyrosną Antonówki ? No nasiona z jabłek Antonówki, ale to przecież mieszaniec jakiś może być z tych nasion, o całkiem nie takich jak oczekujemy cechach?
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 30
- Od: 6 lut 2012, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląsk
Re: Ratunku, nasiona zaczęły kiełkować !!!
Ja wiem, że z moich wyrosną same antonówki (99,9%)
Re: Ratunku, nasiona zaczęły kiełkować !!!
No i wykrakałem. Wyrosło mi tylko kilka siewek, te przesadziłem do gruntu i liście mają jak rajskie jabłonki, takie ciemnozielono-czerwonawe. Nijak ma się to do antonówki !!!astone pisze:A tak nawiasem mówiąc, tą skąd wiemy, że wyrosną Antonówki ? No nasiona z jabłek Antonówki, ale to przecież mieszaniec jakiś może być z tych nasion, o całkiem nie takich jak oczekujemy cechach?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1349
- Od: 17 lut 2013, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płd. Wielkopolska
Re: Ratunku, nasiona zaczęły kiełkować !!!
Gdzieś kiedyś czytałem, że "Inflacka" z nasion jest na 100% "Inflacką". Tylko nie wiem dokładnie, co to za odmiana i na ile jest to prawdą.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 3 mar 2013, o 19:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Ratunku, nasiona zaczęły kiełkować !!!
Witaj,astone pisze: No i wykrakałem. Wyrosło mi tylko kilka siewek, te przesadziłem do gruntu i liście mają jak rajskie jabłonki, takie ciemnozielono-czerwonawe. Nijak ma się to do antonówki !!!
Ten kolor nie musi oznaczać, że to nie jest antonówka. Zmiana zabarwienia może być spowodowana różnymi czynnikami stresowymi: przesadzanie, nadmiar wilgoci, niska temperatura, zaburzenie w pobieraniu jakiegoś pierwiastka ? niedobór (np. azot, bor, fosfor). Najważniejsze, że będziesz miał podkładki.
Re: Ratunku, nasiona zaczęły kiełkować !!!
Inflancka - czyli pewnie Oliwka Inflancka albo prościej - Papierówka . Czytałem, że jest dobra podkładką na lekkich glebach. Ale z tymi nasionami, to słyszę pierwszy raz od Ciebie.Drako pisze:Gdzieś kiedyś czytałem, że "Inflacka" z nasion jest na 100% "Inflacką". Tylko nie wiem dokładnie, co to za odmiana i na ile jest to prawdą.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1349
- Od: 17 lut 2013, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płd. Wielkopolska
Re: Ratunku, nasiona zaczęły kiełkować !!!
Wyczytałem o tym w jakiejś starej, niemieckiej książce. Spróbować wysiać można, jeśli się nie uda to podkładka będzie.
- lucas070707
- 100p
- Posty: 187
- Od: 10 wrz 2012, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie
Re: Ratunku, nasiona zaczęły kiełkować !!!
Witam! Nie wiem czy ktoś jeszcze pamięta jak wyglądały moje siewki jabłoni, zestratyfikowane za wcześnie (niestety zdjęcia gdzieś zaginęły). Wydawało się, że nic z nich nie będzie, jednak postanowiłem dać im szansę i wysadziłem je na dwór. Na dzień dzisiejszy młode podkładki mają się całkiem nieźle, najładniejsze okazy dorosły już do ponad 40cm wysokości i mają dość grube pieńki.
Kilka zdjęć:
https://www.dropbox.com/s/0bq0y1vkmr21b ... 284%29.JPG
https://www.dropbox.com/s/2ozvhs5ixb307 ... 288%29.JPG
https://www.dropbox.com/s/z2cy606vswks2 ... 289%29.JPG
https://www.dropbox.com/s/0qeu8uu2e3k8l ... 810%29.JPG
https://www.dropbox.com/s/rzppto546m6jf ... 811%29.JPG
Jak widać rosną trochę za gęsto, jednak na wiosnę (jeśli przeżyją zimę) zostaną przesadzone na grządkę, w większych odstępach, gdzie będą już oczekiwać na zaszczepienie wiosną kolejnego roku. Oprócz zapobiegawczego spryskania na mączniaka i mszyce oraz okresowego spulchniania i odchwaszczania gleby nie opiekuję się nimi w ogóle. Rosną one przy południowej ścianie budynku gospodarczego i cieniowane były tylko przez pierwsze 2 tygodnie od przesadzenia, potem stały już w pełnym słońcu.
Kilka zdjęć:
https://www.dropbox.com/s/0bq0y1vkmr21b ... 284%29.JPG
https://www.dropbox.com/s/2ozvhs5ixb307 ... 288%29.JPG
https://www.dropbox.com/s/z2cy606vswks2 ... 289%29.JPG
https://www.dropbox.com/s/0qeu8uu2e3k8l ... 810%29.JPG
https://www.dropbox.com/s/rzppto546m6jf ... 811%29.JPG
Jak widać rosną trochę za gęsto, jednak na wiosnę (jeśli przeżyją zimę) zostaną przesadzone na grządkę, w większych odstępach, gdzie będą już oczekiwać na zaszczepienie wiosną kolejnego roku. Oprócz zapobiegawczego spryskania na mączniaka i mszyce oraz okresowego spulchniania i odchwaszczania gleby nie opiekuję się nimi w ogóle. Rosną one przy południowej ścianie budynku gospodarczego i cieniowane były tylko przez pierwsze 2 tygodnie od przesadzenia, potem stały już w pełnym słońcu.
Re: Ratunku, nasiona zaczęły kiełkować !!!
No....Szacun.
Pamiętasz jaki miałeś procent wzejść? I pestki miałeś z jabłek czy kupowałeś nasiona? U mnie wyszło dziadostwo. Coś musiałem pokpić.
Pamiętasz jaki miałeś procent wzejść? I pestki miałeś z jabłek czy kupowałeś nasiona? U mnie wyszło dziadostwo. Coś musiałem pokpić.
- lucas070707
- 100p
- Posty: 187
- Od: 10 wrz 2012, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie
Re: Ratunku, nasiona zaczęły kiełkować !!!
Dzięki, tak naprawdę to dużo po drodze poszło nie tak i podkładek powinienem mieć 3 razy więcej ale cóż...
Nasion miałem równo 460 sztuk. Zostały zebrane z dzikiej jabłoni rosnącej na skraju lasu, dość starej, ale niezbyt silnie rosnącej, więc wydawała się dobrym dawcą nasion na podkładki skarlające (przynajmniej częściowo).
Ogółem po zbyt wczesnej stratyfikacji wzeszło jakieś 300szt., jednak przez niedoświetlenie były dość słabe i wyciągnięte. Do pikowania wykorzystałem 180 najlepiej prezentujących się egzemplarzy a do gruntu wysadziłem równe 100, z czego jakaś połowa dość ładnie rośnie i w przyszłym roku mogłaby się nadawać do okulizacji. Ja jednak wolę poczekać jeszcze rok i szczepić na przystawkę, a słabsze podkładki będą szczepione jeszcze w kolejnym roku.
Zapytałeś czy może kupiłem gdzieś nasiona... Są jakieś sklepy, które oferują nasiona typowo do produkcji podkładek?
Nasion miałem równo 460 sztuk. Zostały zebrane z dzikiej jabłoni rosnącej na skraju lasu, dość starej, ale niezbyt silnie rosnącej, więc wydawała się dobrym dawcą nasion na podkładki skarlające (przynajmniej częściowo).
Ogółem po zbyt wczesnej stratyfikacji wzeszło jakieś 300szt., jednak przez niedoświetlenie były dość słabe i wyciągnięte. Do pikowania wykorzystałem 180 najlepiej prezentujących się egzemplarzy a do gruntu wysadziłem równe 100, z czego jakaś połowa dość ładnie rośnie i w przyszłym roku mogłaby się nadawać do okulizacji. Ja jednak wolę poczekać jeszcze rok i szczepić na przystawkę, a słabsze podkładki będą szczepione jeszcze w kolejnym roku.
Zapytałeś czy może kupiłem gdzieś nasiona... Są jakieś sklepy, które oferują nasiona typowo do produkcji podkładek?
Re: Ratunku, nasiona zaczęły kiełkować !!!
Widziałem w tamtym sezonie w internecie oferty różnych nasion, w tym Antonówki. Teraz nie pamiętam stron, ale pewnie łatwo znaleźć będzie. Ja pobierałem nasiona z jabłek Antonówek kupionych na targu. Ale u mnie skala była bez porównania mniejsza no i wyniki zdecydowanie gorsze. Zostały mi 4 "drzewka", które mają w tej chwili po 10 -15 cm. Słabo rosną może przez suszę. Zacząłem podlewać, może ruszą jeszcze trochę. Ale i tak generalnie porażka. A chodzi mi o podkładki z siewek Antonówki - bo sprawdzona i zasadniczo z nasion powtarza ponoć w 90% cechy, a więc "przewidywalne" są. W tym roku musze podejść do sprawy bardziej metodycznie
Re: Ratunku, nasiona zaczęły kiełkować !!!
Z tego co mi się wydaje to nasion jabłek nie powinno się przesuszać tylko od razu wysiać do gleby, u mnie na jesień krowy podjadały sobie antonówki a na wiosnę w tamtym miejscu wyrosła masa siewek, trochę wykopałem i wsadziłem do ogrodu, może się do czegoś przydadzą, obok rosną jeszcze stare kosztele więc nie ma pewności co wyrośnie.
- lucas070707
- 100p
- Posty: 187
- Od: 10 wrz 2012, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie
Re: Ratunku, nasiona zaczęły kiełkować !!!
Wczoraj wykopałem kilka podkładek wyprodukowanych z nasion jabłoni dzikiej. Okazało się, że sadzonki wytwarzają bardzo mało korzeni przy samej szyjce korzeniowej, za to bardzo długi i silny korzeń główny. Wygląda na to, że podkładki jednak mimo wszystko będą dość silnie rosnące. Czy nie będzie problemu z przyjmowaniem się, jeśli podczas wykopywania uszkodzę ten korzeń? A uszkodzę na pewno, bo nie mam koparki, a przy kopaniu "na sztycha" jeszcze sporo brakuje, żeby wykopać korzeń w całości. Tak wyglądają wykopane podkładki: