Mag... iczny Ogród - mag cz.7

[chatte]

Przepraszam, że pytam ... kto to jest "Cycu"? Kot czy pies ? Który i ... dlaczego?
Dziękuję za nazwę trawki!

[X_Ro-a]

Co za piękny widok

oj, nasz pańcio chyba coś smakowitego pichci


a na koniec zagadka: kto zgadnie, ile nas jest?

Wreszcie i mnie udało się trafić do Twojego nowego wątku a tu takie cudne widoki.
Magdo w kotach nas nie prześcignęłaś u nas jest 5 ale widzę, że psów macie o jednego więcej niż my Taki widok mamy na co dzień, jak tylko któreś z nas weźmie nóż do ręki i coś zacznie kroić to cała zgraja już się kręci pod nogami.

[lanceta]

Jak dobrze,ze są tacy LUDZIE - jak WY

[3 KOTY]

A u mnie tylko trzy koty i niestety nie może być więcej.

[X_Ro-a]

Marto, jeszcze nic straconego u nas wszystkie koty zdobyczne i to z różnych stron Polski.Tylko 2 tutejsze, jednego znaleźliśmy maleńkiego w lesie a jeden przyplątał się do nas jakieś 3 tygodnie temu, jak widzisz jeszcze wszystko przed Tobą

[3 KOTY]

U mnie też wszystkie "zdobyczne" , z azylu, worka na rzeką i podrzutek. Do wyboru - do koloru.

A wracając dochryzantem, to zawsze traktowałm je po macoszemu ale Twoje mnie zachwycają.

[mag]

Witajcie Kochani walentynkowo

Przede wszystkim chciałam wszystkich przeprosić za tak długie milczenie

Grażynko, wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że ta paskudna zima już się kończy... oby!
Moniś

Adrianno, cała przyjemność po mojej stronie.

Małgoś, zwierzyniec świetny, ale czasami tak daje popalić, że hej.

Andziu, szczególnie w imieniu Franka dziękuję. Mówisz dojrzały... hmmmm, tylko we fragmentach i na dodatek ta dojrzałość taka trochę jeszcze niepełnoletnia.

Jola

Asiu, nie masz co zazdraszczać, Skarbowców nie daleko

Krysiu Wiesz, jak oglądam te pierwsze fotki, to też nie chce mi się wierzyć, że to tak niedawno było... Z drugiej strony widzę też ile błędów na początku popełniłam. Nie wiedziałam, że roślinki trzeba podlewać, że w piachu poradzą sobie tylko nieliczne, że malusieńkiego świerczka nie sadzi się na środku ścieżki, bo kiedyś będzie dużym drzewem, że....

Różyczko

Kiciula, Cycu to nasz pierworodny, czyli synek z nieprawego łoża naszej (ś.p. już) jamniczki . Przez pierwsze miesiące życia nic innego nie robił tylko przy cycku wisiał, więc imię jakoś tak samo przyszło. Teraz jednak, jako młodzian - na interwencję wnuczek - został przemianowany na Kubusia/Kubełka.

Romciu , kotków się nie doliczyłaś, też jest 5 plus jeden stołownik nieobecny na fotce. Zaś co do piesków, to od miesiąca też są już tylko 4. Mocno schorowana jamniczka odeszła miesiąc temu za tęczowy most, ale po sobie młodocianego następcę.

Lancetko

3KOTY, zawsze może być więcej A chryzantemki warte grzechu są, tylko pytanie co z nich zostalo po tej zimie

Dzisiaj pierwszy dzień nadziei na wiosnę, z dachu kapie, mróz odpuścił, rano troszkę pośnieżyło... od razu żyć się chce i ogród jakiś taki jakby piękniejszy.


ale i takie widoczki znalazłam
ciemierniki


i najstarsza katalpa... jedno z większych drzew w ogrodzie

[christinkrysia]

Madziu pewnie znasz takie powiedzenie ...
"Błądzić jest rzeczą ludzką "
Errare humanum est. (łac., z gr.) ? Seneka Starszy
Od wieków każdy z nas to robi - ważne aby z tych błędów umieć wyciągać wnioski na przyszłość a Ty już to opanowałaś.
Dla mnie Katalpa to nieznane drzewo a u Ciebie rośnie sobie jak każde inne - musi mieć ładne lata skoro tak gruby pień.
Aż zachorowałam na nie - masz może zdjęcia z okresu kwitnienia ?

[Comcia]

A tej katalpie kto tak pień popękał ?

Ja też dzisiaj rano pomyślałam, że jest już sporo cieplej i może by tak w weekend na działkę pojechać.

[AAleksandra]

Cieplej, cieplej Ja też to zauważyłam. Kicia jakoś zaczyna się dziwnie o drzewa ocierać. Czuje wiosnę na bank. U mnie mniej śnieżku w ogrodzie. A tą katalpę to może trzeba spiąć w talii paseczkiem, bo to pęknięcie niebezpiecznie wygląda.

[kogra]

Madzik ciemierniki odbiją na 100%.
U mnie zawsze tak robią, pomimo czarnych liści.
Na katalpie się nie znam.
Ale możesz wiosną pień oczyścić z martwej tkanki, zasmarować i będzie jak nowa.
Ważne, że mrozisko odeszło i wiosna za progiem.
Ptaki inaczej śpiewają.

[mag]

Krysiu, tej katalpie (surmii) akurat w tym roku chyba nie zrobiłam fotki, albo nie mogę znaleźć. U mnie rosła już 12 rok i chyba niestety ostatni. Zauważyłam wprawdzie, że kora zaczyna wywijać się do środka, chroniąc tym samym wnętrze pnia, ale niestety niewiele to chyba pomoże. Te na zdjęciach poniżej na szczęście nie ucierpiały.




Comcia, to dziadek Mróz był taki dowcipny... a ja nie pomyślałam, żeby osłonić na zimę pień, choć już to nie raz widziałam u tego gatunku.
Teraz ma już być z dnia na dzień cieplej, więc w weekend koniecznie zrób wizytację ogrodu.

Oleńko, koty, ptaki i cała przyroda zaczyna się już wiosennie zachowywać. Żeby jeszcze termometr to zrozumiał, to będzie super. Mówisz spiąć w talii ... toć to duże drzewo i nie ma mocnych, żeby cokolwiek nagiąć. Gdybym zobaczyła ranę od razu, to próbowałabym zagipsować, zamurować , napchać czegokolwiek do środka, żeby zimno nie wniknęło do wnętrza, ale niestety mrozy zdążyły zrobić swoje. Ciepły grudzień, soki zaczęły krążyć i przy minus 20 rozsadziło ją od środka.

Kogruś, tak wiem, że ciemierniki na tym nie ucierpią, bo i tak wiosną obcinam im wszystkie liście, tylko teraz widok taki smutny. Myślę, że dla drzewa nie ma już ratunku, no może ta najniższa gałąź da radę, a miałam ją wiosną wyciąć, bo leży na ziemi.

[Stokrotkania]

Witaj Madziu,
szkoda drzewka, bo bardzo ładne, z drugiej strony pocieszające może być to, że można w te miejsce kupić nowe, jeszcze piękniejsze
Ja też już chce wiosny..
Pozdrawiam.