Gabrysiowe poletko
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Złe dobrego początki
Wszystkie moje hosty dały radę! Czekamy na zdjęcia owoców znojnej pracy
- stokrotka_polna
- 500p
- Posty: 714
- Od: 20 mar 2012, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: gdzieś między Katowicami a Krakowem
Re: Złe dobrego początki
Na pewno Ci się uda. Zapowiadają ciepły weekend.Kroma pisze:Żyją, żyją.
Pojutrze jadę na wieś i posiedzę tam do końca tygodnia, więc mam nadzieję, że co nieco zrobię.
A co do tych nieprzemyślanych zakupów, to witaj w klubie. Mam podobne doświadczenia. Najpierw obiecuję sobie, że już nie, na pewno nic nie kupię. Potem, że ok, ale tylko jedną roślinkę. Kończy się na tym, że po dwie lub trzy różnego rodzaju. A potem mam kłopot, gdzie to wsadzić?
"Nie deptać stokrotek pod płotem, bo chociaż stokrotka maleńka, to w każdej jest nuta piosenki i w każdej poezji kropelka."
Pozdrawiam Stokrotka
U stokrotki polnej cz. 1 cz.2
Pozdrawiam Stokrotka
U stokrotki polnej cz. 1 cz.2
Re: Złe dobrego początki
April bardzo się cieszę razem z Tobą.
Tak Stokrotko. A ja no cóż zamówiłam sobie cuś ale na rozgrzeszenie powiem, że to mniej więcej wiem gdzie będzie rosło
U mnie większość się "doniczkuje" na razie, bo za jakiś miesiąc będzie robiony taras, potem kostka, ale to już ostatnie poważne prace budowlane na zewnątrz. Za to jak się z tym uporamy, będzie można już konkretnie i w miarę na stałe (bo wg. mnie w ogrodzie nic nie jest na stałe) ogarniać. Na razie robię co się da tam, gdzie na pewno nic nie będzie się zmieniało. A to nad czym się jeszcze zastanawiam czeka na swoją kolej w poczekalni są tam - dwie forsycje, jeden migdałek, budleja, trzy jagody goji, dwie porzeczki czerwone, aktinidia, żurawina wielkoowocowa i hortensje - pink diamond, vanille fraise, grandiflora, limelight, teraz doszły trzy krzaczki wingron. Teraz do poczekalni zakwalifikowały się moje róże, bo rosną dokładnie w miejscu tarasu, więc niestety musiały powędrować do pojemników.
W niedzielę posadziłam dwie tuje pod płotem, a w zasadzie dwie musiałam wymienić, bo uschły, więc pracy twórczej nie było, ale trzeba się na tych małych poletkach trochę od sąsiada izolować. Szczególnie jak sąsiad nie za halo
Tak Stokrotko. A ja no cóż zamówiłam sobie cuś ale na rozgrzeszenie powiem, że to mniej więcej wiem gdzie będzie rosło
U mnie większość się "doniczkuje" na razie, bo za jakiś miesiąc będzie robiony taras, potem kostka, ale to już ostatnie poważne prace budowlane na zewnątrz. Za to jak się z tym uporamy, będzie można już konkretnie i w miarę na stałe (bo wg. mnie w ogrodzie nic nie jest na stałe) ogarniać. Na razie robię co się da tam, gdzie na pewno nic nie będzie się zmieniało. A to nad czym się jeszcze zastanawiam czeka na swoją kolej w poczekalni są tam - dwie forsycje, jeden migdałek, budleja, trzy jagody goji, dwie porzeczki czerwone, aktinidia, żurawina wielkoowocowa i hortensje - pink diamond, vanille fraise, grandiflora, limelight, teraz doszły trzy krzaczki wingron. Teraz do poczekalni zakwalifikowały się moje róże, bo rosną dokładnie w miejscu tarasu, więc niestety musiały powędrować do pojemników.
W niedzielę posadziłam dwie tuje pod płotem, a w zasadzie dwie musiałam wymienić, bo uschły, więc pracy twórczej nie było, ale trzeba się na tych małych poletkach trochę od sąsiada izolować. Szczególnie jak sąsiad nie za halo
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2159
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Złe dobrego początki
Nooo poszalałaś z tymi zakupami
Te jagody goji czyli kolcowoje to są chinense czy barbarum?
Te jagody goji czyli kolcowoje to są chinense czy barbarum?
Re: Złe dobrego początki
Sprawdziłam napisali że barbarum to źle czy dobrze
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2159
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Złe dobrego początki
Poczytaj tu:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 3&start=42 i następną stronę
i ten wątek:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... hilit=goji
Ekspansywność tego pospolitego chyba musisz wziąć pod uwagę .
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 3&start=42 i następną stronę
i ten wątek:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... hilit=goji
Ekspansywność tego pospolitego chyba musisz wziąć pod uwagę .
Re: Złe dobrego początki
To sporo zmian się szykuje u Ciebie. Będziemy podziwiać
Re: Złe dobrego początki
Agatko dziękuję za linki, poczytałam i wiem, że nic nie wiem ale co ma być to będzie, będziemy walczyć, a jak mi działkę cała zarośnie to będę suszyć i sprzedawać jako samo zdrowie
Renatko zmian się trochę szykuje, pytanie na ile wystarczy nam sił i funduszy, aby je zrealizować. Nie sądzę, aby udało się ogarnąć wszystko w jeden sezon, ale też nie planuję aż takich zmian. Staram się planować małymi kawałkami ile damy radę zrobić tyle będzie, w konkursie na najpiękniejszy ogród i tak nie wystartuję.
Renatko zmian się trochę szykuje, pytanie na ile wystarczy nam sił i funduszy, aby je zrealizować. Nie sądzę, aby udało się ogarnąć wszystko w jeden sezon, ale też nie planuję aż takich zmian. Staram się planować małymi kawałkami ile damy radę zrobić tyle będzie, w konkursie na najpiękniejszy ogród i tak nie wystartuję.
- stokrotka_polna
- 500p
- Posty: 714
- Od: 20 mar 2012, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: gdzieś między Katowicami a Krakowem
Re: Złe dobrego początki
Jak to mówią, do odważnych świat należy. Każde zmiany w ogrodzie, to mała rewolucja, dla nas i roślin. Ale potem... potem to już tylko odpoczynek, odpoczynek i niekończący się odpoczynek .
Czego już dziś życzę
Czego już dziś życzę
"Nie deptać stokrotek pod płotem, bo chociaż stokrotka maleńka, to w każdej jest nuta piosenki i w każdej poezji kropelka."
Pozdrawiam Stokrotka
U stokrotki polnej cz. 1 cz.2
Pozdrawiam Stokrotka
U stokrotki polnej cz. 1 cz.2
Re: Złe dobrego początki
I słusznie, nie ma co szaleć:-) Trzeba też coś zostawić na nastepne sezony, co by nie odzwyczaić się od pracy;-)
Masz rację, że niestety aby te nasze wizje spełniać to trzeba miec worek pieniędzy, a jak się go nie ma to worek cierpliwości U mnie jednego i drugiego brak
Masz rację, że niestety aby te nasze wizje spełniać to trzeba miec worek pieniędzy, a jak się go nie ma to worek cierpliwości U mnie jednego i drugiego brak
- stokrotka_polna
- 500p
- Posty: 714
- Od: 20 mar 2012, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: gdzieś między Katowicami a Krakowem
Re: Złe dobrego początki
Ale, jakbyś tak posadziła lub posiała mały woreczek (pieniędzy oczywiście), to może na przyszły rok zbierzesz tyle, że kilka worków będzie .
Chyba gdzieś już o tym, kiedyś czytałam
Chyba gdzieś już o tym, kiedyś czytałam
"Nie deptać stokrotek pod płotem, bo chociaż stokrotka maleńka, to w każdej jest nuta piosenki i w każdej poezji kropelka."
Pozdrawiam Stokrotka
U stokrotki polnej cz. 1 cz.2
Pozdrawiam Stokrotka
U stokrotki polnej cz. 1 cz.2
Re: Złe dobrego początki
Z ogrodem jak z dziećmi, co własne to najpiękniejsze.
Re: Złe dobrego początki
Linetko zgadzam się w 100 %