Na mazowieckich piaskach - ogród Franceski cz. 2

[Isskaa]

Agaciu jestem No juz teraz mi nie uciekniesz

[Wanda7]

Agatko, będąc w Lidlu, zastanawiałam się nad zakupem tego tunelika, ale w końcu odpuściłam. Chyba w warzywka nie będę już wchodzić, bo tego wszystkiego nie ogarnę. Ale za to kupiłam sobie ładną podoprę do róż

[x-ag-a]

Byłam i znowu męczyłam o Rebeccę ;) Przy mnie zadzwonili do Tuszyńskich... Zbyli nas, do połowy maja mamy się wstrzymać z niecierpliwością jeszcze

[Francesca]

Izunia, prędzej czy później sama bym się przypomniała
Wandziu, a mnie się przyda, nawet na nowalijki. Wielkiego warzywnika nie mam, ale taki "podręczny" na warzywa pierwszej potrzeby ma swoje zalety.
Aguniu, poczekam spokojnie Dzięki za starania .

Wróciłam przed 22.00 z zakupów, przy okazji zwiedziłam parę miejsc ogrodowych.
Byłam w mińskim Llusarze, mają rh od 16.50 i azalie wielkokwiatowe po 21. Identyczne rh widziałam później w Casto za prawie 25 złotych - jest już część asortymentu dostępnego teoretycznie - zgodnie z katalogiem - od 15 kwietnia. Widziałam po niecałe 12 złotych powojniki od Wędrowskich - pamiętam JP II, Ernest Markham, Polish Spirit, Ville de Lyon i Warszawską Nike. Widziałam też Hagley Hybrid i jakiś alpejski ( ) za 22.
Mają podobno być róże w odmianach za 11 złotych - tak jest w katalogu (choć napisane, że nie w każdym sklepie, nie wiem, od czego to zależy ).

[zielonajagoda]

To sobie oczy napasłaś na takich wojażach, zazdroszczę. Ville de Lyon, ładnie mi przezimował bez kopczyka, a u nas zima jest ostra, na przedgórzu, a drugiego nn musiałam sporo poprzycinać. A w tym roku spróbuję clematiski posadzić w skrzynce, tak jak widziałam u milutkiej forumki. U niej daja radę, to może i mi się uda Pozdrowienia zostawiam

[4mmmm]

W końcu się przyszłam przywitać w drugiej części:)
Agata, ale u Ciebie ładnie:)

[April]

Trzmielina fajna rzecz ale wiesz że u mnie cała w tym roku wymarzła

[Helios]

Agato, nie martw się o hortensje. Wg opinii moje powinny umrzeć już po miesiącu, tam nie ma skrawka cienia.
Kwitną może nieco wcześniej, ale bardzo długo.

[Francesca]

Iwonko , powojniki w donicach trzeba raczej zimować w pomieszczeniach, gdzieś w dziale powojnikowym Lesioc pisał o swoich doświadczeniach . Łażenie po ogrodniczych jest miłe .
Cześć, Moniś , nie przesadzaj z ta ładnością, bo mi się odechce gmerania w ziemi, jak już niby jest ok
Jolu, dziś po raz kolejny natknęłam się na zdjęcie fajnej kompozycji powojnik plus trzmielina w książce Mai; szkoda, że trzmieliny przemarzają Ty masz Fortune'a?
Helenko, póki co wszystkie (oprócz jednej piłkowanej zdeptanej do ziemi przez Nie Wiem Kogo ) moje hortensje żyją; mam nadzieję, że Magiczna Siła i woda sprawią, że będą choć w części tak ładne jak Twoje

[April]

Agato, teraz nie mam żadnej trzmieliny
Nie wiem co to było. pokrojem podobne do buksztanów tylko jasno zielone z odrobiną bieli. zresztą historia..

[Francesca]

Wiesz co, bo ja tez już chyba miałam japońską . Kupiłam, bo mi się podobała, ale po pierwszej ciężkiej zimie wyczytałam, że jest minimum do 7A, a ja pogranicze 6A i 6B . Po drugiej było ciężko, a teraz chyba kaput . Musze zorientować się czy Fortune'a mocniejsze .

[April]

No fajnie, ja u Ciebie a Ty u mnie
Podoba mi się trzmielina i to szczególne te pnące, płożące. Oglądałam zdjątka u Tomka Piofigiel, z Niemiec od jego wójka, jakie fantastyczne porobił z nich bonsaje.

[Jule]

Trzmielina jest fajna, ja czekam az mi przecenia w Auchanie chociaz o polowe, to sobie pare kupie.