rcuAnia D. pisze:Grania, zagłodzona roślina nie będzie w stanie wydać wielu liści. Dynie najpierw budują masę liściową, potem zaczynają wydawać kwiaty. Zwykle zaczynają od męskich, ale niektóre odmiany mają na początku żeńskie. Dynia, która nie ma pokarmu, nawet jeśli będzie miała kwiaty żeńskie, to albo nie utrzyma owocu albo będą one małe. Podstawą dla dobrego rozwoju dyni jest pokarm, pokarm, pokarm. Dynia osiąga czy może osiągać wielkie rozmiary, pędy niektórych odmian mogą mieć i kilkanaście metrów. Nie da się tego osiągnąć gdy ziemia jest wyjałowiona. Dynia, która ma wydać dobry plon musi najpierw zbudować odpowiednią masę liściową, bez tego nie ma co liczyć na konkretne zbiory.
No to mam nadzieję, że moje niektóre jednak dadzą konkretny plon, bo zaczynałam się martwić, czy nie mają za dobrze i nie poszły w liście - pędy długie, liście wielkie, busz, że ledwo tam mi się udało wejść (z tydzień temu), ale jakoś mało owoców. Widać pąki, ale rośliny rosną i rosną, a pąki jakoś słabo się rozwijają
Może niektóre tak mają, że muszą najpierw duuuuuże urosnąć (mam tam Sibley, B. Buttercup i J. P. Banana) - jakiś podłużny, wrzecionowaty owoc tam jakiś czas temu widziałam, ale generalnie w porównaniu do Hokkaido i Solora to nędza, póki co Dziś chyba pójdę na zwiady, może mi się uda tam dostać 
. Skłoniło mnie to do wykonania próby w tym roku - pierwszy zawiązek, tradycyjnie odpadł po kilku dniach. Co innego z drugim, pod który podłożyłem warstwę świeżej trawy (zanim to zrobiłem zaczął się robić miękki, ale od dwóch dni widzę, że się 'utwardził' i rośnie). Czy spotkał się ktoś z podobnym zjawiskiem?
