Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Ewuniu....nic nie powiem, bo z zachwytu zaniemówiłam......jak odzyskam głos to się odezwę.....
Cieszę się, ze już jesteś
Cieszę się, ze już jesteś
- bejka1970
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2317
- Od: 23 sty 2012, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Teraz ja zbieram szczękę z podłogi!
Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród I
Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród II
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 91&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród II
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 91&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- Galadriela
- 500p
- Posty: 926
- Od: 22 wrz 2009, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Warszawska
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Ja zrezygnowałam z szukania swojej szczęki na podłodze, bo wraz z kolejnymi zdjęciami ciągle znowu opada...
Te poletka liliowe są przepiękne, i to wszystko zimuje w gruncie?
Te poletka liliowe są przepiękne, i to wszystko zimuje w gruncie?
Pozdrawiam Anna Galadriela
Lilie Galadrieli
Lilie Galadrieli
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Ewuniu, ale ze mnie gapa Wątek leci od 2tygodni
Piękne lilie na otwarcie, widać że zyskały nowy status w Twoim ogrodzie, nawet w nazwie wątku To jeden z najpiękniejszych leśnych zakątków jaki widziałam, bardzo się cieszę z kolejnej części
Piękne lilie na otwarcie, widać że zyskały nowy status w Twoim ogrodzie, nawet w nazwie wątku To jeden z najpiękniejszych leśnych zakątków jaki widziałam, bardzo się cieszę z kolejnej części
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Ewuniu, taki powrót do domu z takim powitaniem, to marzenie. Jak widać marzenia się spełniają, trzeba jednak najpierw zapracować na takie spełnienie. Cieszę się, że miałaś udany urlop, no i z tego, że znów jesteś z nami
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10748
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Ewuniu cuda zaniemówiłam i tak jak większość zbieram szczekę z podłogi
Pozdrawiam, Monika
Zielony świat Moniki cz. 9
Zielony świat Moniki cz. 9
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Brawo Brawo Brawo!!!
Co za piękny pokaz. Jedną grządka piękniejsza od drugiej. Aż dech zapiera a jaki musi być zapach. Szacunek za taki piękny spektakl.
U mnie już po liliach.Pewnie w pełnym słońcu predzej przekwitły ale chcę zrobić grządke w półcieniu między drzewami tylko czy nie będą miały za sucho?
Czy hot line i pesto będzie w ofercie jesiennej?
Pozdrawiam i czekam na kolejne fotki
Co za piękny pokaz. Jedną grządka piękniejsza od drugiej. Aż dech zapiera a jaki musi być zapach. Szacunek za taki piękny spektakl.
U mnie już po liliach.Pewnie w pełnym słońcu predzej przekwitły ale chcę zrobić grządke w półcieniu między drzewami tylko czy nie będą miały za sucho?
Czy hot line i pesto będzie w ofercie jesiennej?
Pozdrawiam i czekam na kolejne fotki
- beatris
- 200p
- Posty: 434
- Od: 16 mar 2008, o 15:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Berlin / Międzylesie
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Ewo to będę cierpliwie czekała jeszcze 3 tyg. Bardzo lubie lilie, ten ich zapach
"Wer mit seinem Garten schon zufrieden ist, hat ihn nicht verdient!" Dr. Karl Foerster
Ten kto ze swojego ogrodu zadowolony jest, ten go nie zasluzyl .
Róże w Bergfelde
Ten kto ze swojego ogrodu zadowolony jest, ten go nie zasluzyl .
Róże w Bergfelde
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Ewuniu
Cudne masz te lilie, ta z motylkiem na zdjęciu to pewnie Urandi, moje Urandi od Ciebie też pięknie kwitną a zapach na całą posesję, szczególnie wieczorem.
Jak będzie taka możliwość to chciałabym coś jeszcze dokupić.
Cudne masz te lilie, ta z motylkiem na zdjęciu to pewnie Urandi, moje Urandi od Ciebie też pięknie kwitną a zapach na całą posesję, szczególnie wieczorem.
Jak będzie taka możliwość to chciałabym coś jeszcze dokupić.
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Majeczko, ano się nie pomyliłam. Oprócz sadzenia dużych ilości, jeszcze robię zdjęcia bez opamiętania.
Agness, zajrzałam do Ciebie a tam urocza Debbie, która coś mi wygląda na Smoky Mountaiss lub Red Morning. Jaki ma duży kwiat?
Ja też się cieszę, że już jestem, ale czemu nie chcesz ze mną gadać???
Bejka, Galadriela zbierać szczęki i do sadzenia. Moje zimują w gruncie, zostają te najodporniejsze.
Robaczku, nic się nie martw. Ja też ostatnio zaniedbuję forumków. Taki czas, dużo niestandardowych zajęć, typu urlop. Dziękuję za miłe słowa. Lilie zawładnęły mną ostatecznie, nie ma co się oszukiwać. Na szczęście to odwzajemniona miłość.
Marzenko, to prawda, było sporo pracy wiosną i w ubiegłym roku do grudnia, ale efekt jest fantastyczny. Nie spodziewalam się takiego powitania, tym bardziej byłam zaskoczona i oczarowana. Teraz się cieszę, że zdecydowalam się na urlop.
Niunia, polecam wszystkim posadzenie większej ilości lilii. Nic nie daje takiego efektu jak masa kwiatów.
Pawle, dzięki. Zapach zniewalający, szczególnie wieczorem i widoki piękne co dzień. Ja sadziłam swoje w dużych odstępach czasu, więc wciąż kwitną. Moje też rosną między drzewami i to w samym piachu. Od czasu do czasu podlewam, bo nie wszystkie łapią się na podlewanie z systemu. Jest zasadnicza różnica w wielkości, gdy mają zbyt sucho. Będziesz musiał je podlewać i wszystko będzie dobrze.
Niestety Hot Line mam w kilku sztukach i będę dopiero rozmnażać. Pesaro wymarzło mi w większości i tez zaczynam od początku.
Ja również pozdrawiam serdecznie.
Beatris, to tak szybko zleci, że nie zauważysz.
Dyskrecjo, tak to Urandi. Pięknie pachnie i jest taka subtelna. Z obserwacji moich wynika, że potrzebuje trochę lepszych warunków do ładnego kwitnienia. Na pewno dobrej ziemi i regularnego podlewania. Cieszę się, że ładnie rośnie. W przyszłym roku powinna być jeszcze większa.
Na pewno coś wystawię w sprzedażowym.
Venezuela i Ovatie
Dizzy i Tigerwoods
Josephine i Brasilia (te jasne i ciemne kwiaty są na jednym pędzie)
Conca D`ore i jeżówka.
Mero Star.
Agness, zajrzałam do Ciebie a tam urocza Debbie, która coś mi wygląda na Smoky Mountaiss lub Red Morning. Jaki ma duży kwiat?
Ja też się cieszę, że już jestem, ale czemu nie chcesz ze mną gadać???
Bejka, Galadriela zbierać szczęki i do sadzenia. Moje zimują w gruncie, zostają te najodporniejsze.
Robaczku, nic się nie martw. Ja też ostatnio zaniedbuję forumków. Taki czas, dużo niestandardowych zajęć, typu urlop. Dziękuję za miłe słowa. Lilie zawładnęły mną ostatecznie, nie ma co się oszukiwać. Na szczęście to odwzajemniona miłość.
Marzenko, to prawda, było sporo pracy wiosną i w ubiegłym roku do grudnia, ale efekt jest fantastyczny. Nie spodziewalam się takiego powitania, tym bardziej byłam zaskoczona i oczarowana. Teraz się cieszę, że zdecydowalam się na urlop.
Niunia, polecam wszystkim posadzenie większej ilości lilii. Nic nie daje takiego efektu jak masa kwiatów.
Pawle, dzięki. Zapach zniewalający, szczególnie wieczorem i widoki piękne co dzień. Ja sadziłam swoje w dużych odstępach czasu, więc wciąż kwitną. Moje też rosną między drzewami i to w samym piachu. Od czasu do czasu podlewam, bo nie wszystkie łapią się na podlewanie z systemu. Jest zasadnicza różnica w wielkości, gdy mają zbyt sucho. Będziesz musiał je podlewać i wszystko będzie dobrze.
Niestety Hot Line mam w kilku sztukach i będę dopiero rozmnażać. Pesaro wymarzło mi w większości i tez zaczynam od początku.
Ja również pozdrawiam serdecznie.
Beatris, to tak szybko zleci, że nie zauważysz.
Dyskrecjo, tak to Urandi. Pięknie pachnie i jest taka subtelna. Z obserwacji moich wynika, że potrzebuje trochę lepszych warunków do ładnego kwitnienia. Na pewno dobrej ziemi i regularnego podlewania. Cieszę się, że ładnie rośnie. W przyszłym roku powinna być jeszcze większa.
Na pewno coś wystawię w sprzedażowym.
Venezuela i Ovatie
Dizzy i Tigerwoods
Josephine i Brasilia (te jasne i ciemne kwiaty są na jednym pędzie)
Conca D`ore i jeżówka.
Mero Star.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25173
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Ewa, ja dopiero dzisiaj do Ciebie dotarłam
Nacieszyłam oczy zdjęciami.
Niesamowity widok.
Zresztą już wszyscy przede mną to mówili.
Nacieszyłam oczy zdjęciami.
Niesamowity widok.
Zresztą już wszyscy przede mną to mówili.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Ewuniu przepiękne jest to morze lilii.....widok chyba najpiękniejszy z możliwych.....no i te jeżówki ....cudeńko U mnie zakwitła jedna jedyna jeżówka Cała piękna kępa ( najzwyklejszej różowej) zmarzła, na szczęście przetrwały sieweczki
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11728
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Co za widoki u Ciebie Ewuniu
Lilie w towarzystwie jeżówek widok powalający,normalnie w ekran się wpatruję i końca nie ma
Lilia Brasilia
Miło,że wyjechałaś i odpoczęłaś,a najlepszy był pewnie powrót w oczekiwaniu na to co najlepsze
Lilie w towarzystwie jeżówek widok powalający,normalnie w ekran się wpatruję i końca nie ma
Lilia Brasilia
Miło,że wyjechałaś i odpoczęłaś,a najlepszy był pewnie powrót w oczekiwaniu na to co najlepsze