Ogródek Gosi cz. 9
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25173
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 9
No i w końcu mnie dopadło choróbsko. Siedzę w domku. Jedyna pozytywna rzecz.
Iza, jak się cieszę, że do nas od czasu do czasu zaglądasz
Wspominki budzą tęsknoty, ale jakoś przy nich przetrwać do wiosny.
Moje jak moje, ale Twoje krajobrazy po prostu zwalają z nóg.
Szkoda, że tak rzadko je pokazujesz.
Agatko, witaj.
Ciekawe jak tam u Ciebie z zimą. Chyba się coś ociepliło?
Chociaż Szkocja to trochę inny klimat niż w Anglii.
Wandziu, ja uwielbiam piwonie, ale ze względu na to, że kwitną tak krótko ograniczyłam ich ilość u mnie. Mam tylko7 sztuk. Ale jest ich tyle, że gdybym tylko znalazła miejsce od razu bym wsadziła.
Halinko, jak dawno Ciebie u mnie i Mnie u Ciebie nie było
Ewuś, co masz na myśli mówiąc, że masz coś pasującego do moich rabatek?
Moja Gruss jest leciuteńko różowa. Prawie wpada w biel. Nie wiedziałam nawet że jest ich więcej.
Moja ledwo przezyła zimę, ale naprawdę po przebudzeniu dała z siebie wszystko. Kwitła lepiej niż niejedna zasiedziała u mnie róża. Na marnych 2 gałązkach
Może moje rabaty i kolorowe, ale jak się popatrzy na całośc to naprawdę trawnik psuje wszystko. Bardzo chciałabym go wymienić. Tylko jak u Ciebie przeczytałam o tym nawadnianiu to mi mina zrzedła. Bo przecież bez sensu robić trawnik bez niego. Szczególnie na moim piasku.
Mam zamiar nawieźć co prawda dużo ziemi, ale czy to wystarczy?
Moi sąsiedzi nie nawozili nic, posiali na tym co tu było przedtem i trawa rośnie bez żadnych dodatkowych zabiegów. Wcale o nią nie dbają. Jedyną czynnością jest wiosenna wertykulacja. Ja nawiozłam ziemi, ale okazło się, że jest gorsza niż rodzima. Bagienna. Wysycha jeszcze szybciej od piasku pod spodem. Jak myślisz jak nawiozę znowu zmieszam wszystko powinno być dobrze?
Iza, jak się cieszę, że do nas od czasu do czasu zaglądasz
Wspominki budzą tęsknoty, ale jakoś przy nich przetrwać do wiosny.
Moje jak moje, ale Twoje krajobrazy po prostu zwalają z nóg.
Szkoda, że tak rzadko je pokazujesz.
Agatko, witaj.
Ciekawe jak tam u Ciebie z zimą. Chyba się coś ociepliło?
Chociaż Szkocja to trochę inny klimat niż w Anglii.
Wandziu, ja uwielbiam piwonie, ale ze względu na to, że kwitną tak krótko ograniczyłam ich ilość u mnie. Mam tylko7 sztuk. Ale jest ich tyle, że gdybym tylko znalazła miejsce od razu bym wsadziła.
Halinko, jak dawno Ciebie u mnie i Mnie u Ciebie nie było
Ewuś, co masz na myśli mówiąc, że masz coś pasującego do moich rabatek?
Moja Gruss jest leciuteńko różowa. Prawie wpada w biel. Nie wiedziałam nawet że jest ich więcej.
Moja ledwo przezyła zimę, ale naprawdę po przebudzeniu dała z siebie wszystko. Kwitła lepiej niż niejedna zasiedziała u mnie róża. Na marnych 2 gałązkach
Może moje rabaty i kolorowe, ale jak się popatrzy na całośc to naprawdę trawnik psuje wszystko. Bardzo chciałabym go wymienić. Tylko jak u Ciebie przeczytałam o tym nawadnianiu to mi mina zrzedła. Bo przecież bez sensu robić trawnik bez niego. Szczególnie na moim piasku.
Mam zamiar nawieźć co prawda dużo ziemi, ale czy to wystarczy?
Moi sąsiedzi nie nawozili nic, posiali na tym co tu było przedtem i trawa rośnie bez żadnych dodatkowych zabiegów. Wcale o nią nie dbają. Jedyną czynnością jest wiosenna wertykulacja. Ja nawiozłam ziemi, ale okazło się, że jest gorsza niż rodzima. Bagienna. Wysycha jeszcze szybciej od piasku pod spodem. Jak myślisz jak nawiozę znowu zmieszam wszystko powinno być dobrze?
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Zdrowiej, Gosiu Mnóstwo wirusów w powietrzu i trudno się ustrzec; sama tylko czekam, aż i mnie dopadnie... póki co, heksa.
Masz dużo odcieni różu i fioletu w ogrodzie; przyznam, że lubię te kolory, w przeciwieństwie do żółtego i niebieskiego (nie pytaj dlaczego ;-))
Miłego wieczoru!
Masz dużo odcieni różu i fioletu w ogrodzie; przyznam, że lubię te kolory, w przeciwieństwie do żółtego i niebieskiego (nie pytaj dlaczego ;-))
Miłego wieczoru!
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25173
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Aguś, to moje ulubione kolorki w ogrodzie. Żółty też może być. Najmniej mam czerwonego.W sumie nie wiem dlaczego nie lubię tego koloru.
Ze zdrowiem już jest lepiej. Mogę siedzieć
Ze zdrowiem już jest lepiej. Mogę siedzieć
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13235
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Gosia i ja Ci zdrówka życzę.
Jak się nazywa roślinka, którą pokazałaś na dwóch ostatnich zdjęciach, kwitnie na niebiesko.
Czerwony kolor w ogrodzie bardzo zobowiązuje, może dlatego wiele osób go unika.
Jak się nazywa roślinka, którą pokazałaś na dwóch ostatnich zdjęciach, kwitnie na niebiesko.
Czerwony kolor w ogrodzie bardzo zobowiązuje, może dlatego wiele osób go unika.
- Nutka81
- 1000p
- Posty: 2806
- Od: 13 maja 2010, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Gosiulek...mam nadzieję że szybko choróbsko odpuści
Ja póki co się trzymam...ale coś czuje...że...
Twój ogródek, czy to z czerwonościami czy tez nie...zawsze jest przepiękny
Te twoje różnokolorowe busze, są cudne
Po takich zdjęciach, od razu wraca humor
Ja póki co się trzymam...ale coś czuje...że...
Twój ogródek, czy to z czerwonościami czy tez nie...zawsze jest przepiękny
Te twoje różnokolorowe busze, są cudne
Po takich zdjęciach, od razu wraca humor
Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Snieg u mnie stopniał, i na razie zimy nie widać, choc w nocy czasem trochę przymrozi. Dziś nad ranem było -4. Ale zimna nie powiedziala jeszcze ostatniego słowa....
Uwielbiam piwonie ! Mam u siebie tylko jedną ( miała być różowa 'Sarah b.' ) ale okazała sie byc białą pięlnością Szkoda ze tak krótko kwitną, no i załuję że nie mam więcej miejsca. Też bym dosadziła piwonii !!!!
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Latem powiało Choć mróz jakby większy...Pokazało się wreszcie słońce, zawsze to jakaś pociecha. Nieźle Cię wzięło, skoro już możesz siedzieć
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25173
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Dziękuję wszystkim za życzenia. Już jest o niebo lepiej, ale noce nadal są przechlapane. Kaszel daje znac o sobie.
Maju, to jest dzwonek poszarskiego. Bardzo długo kwitnie. jeśli ma sprzyjające warunki może kwitnąc i w sierpniu. W tym roku jednak cos mu nie służyło. Po bujnym kwitnieniu czerwcowym zakwitł w sierpniu pojedynczymi kwiatkami.
Może i racja z tymi czerwonymi kolorami. Wydaje mi się, że to jest najtrudniejszy kolor ze względu na to, że mniej innych kolorów do niego pasuje. W dodatku to taka bardzo intensywna, dostojna barwa. Za bardzo rzuca się w oczy.
Gosiu, wirusy szaleją. Ja do tej pory uważałam siebie za odporną. Tylko, że m. przywiózł ze sobą jakiegoś zjadliwca i rozłożył całą rodzinę. On chorował najmniej
Fajnie, że podobają Ci się moje busze. Nie będe wprowadzała zmian na przednich rabatach. Aż jestem zdziwiona tym faktem. Martwię się o tylną rabatę. Cały czas mnie męczy.
Agatko, tak przypuszczałam, że zima trochę odpuściła u Was. Staram się sledzić na bieżąco co się tam dzieje. Jakiś sentyment mam do Wysp. Jeśli miałabym gdzies indziej mieszkać do tylko tam.
Piwonie tez uwielbiam. Mam 7, ale jak na razie tylko 1 krzaczek ten powyżej jest tak ładnie rozrośnięty i kwitnie. 2 Kwitną marnie, a reszta w ogóle. Przesadziłam w tym roku. Podsypałam dobrej ziemi, zobaczymy co z nich wyrośnie tym razem.
Ewuś, no było niezbyt miło. Najgorsze noce, bo nos zatkany i kaszel.
U mnie też śliczne słoneczko. Szkoda, że ten snieżek ma się rozpuścić. Chociaż u mnie zapowiadają tylko 1 stopień przez 2,3 dni. Może się uchowa?
Słoneczko za oknem to teraz czerwcowe pierwsze róże
Queen of Sweden
Jazz. Lubię tę róże ze względu na kształ kwiatka i na jej przebarwianie się od pomarańczu do różu. Poza tym nie miałam z nią problemu
Comte de Chambord. Jaka szkoda, że nie zakwitła u mnie w późniejszym terminie
Maju, to jest dzwonek poszarskiego. Bardzo długo kwitnie. jeśli ma sprzyjające warunki może kwitnąc i w sierpniu. W tym roku jednak cos mu nie służyło. Po bujnym kwitnieniu czerwcowym zakwitł w sierpniu pojedynczymi kwiatkami.
Może i racja z tymi czerwonymi kolorami. Wydaje mi się, że to jest najtrudniejszy kolor ze względu na to, że mniej innych kolorów do niego pasuje. W dodatku to taka bardzo intensywna, dostojna barwa. Za bardzo rzuca się w oczy.
Gosiu, wirusy szaleją. Ja do tej pory uważałam siebie za odporną. Tylko, że m. przywiózł ze sobą jakiegoś zjadliwca i rozłożył całą rodzinę. On chorował najmniej
Fajnie, że podobają Ci się moje busze. Nie będe wprowadzała zmian na przednich rabatach. Aż jestem zdziwiona tym faktem. Martwię się o tylną rabatę. Cały czas mnie męczy.
Agatko, tak przypuszczałam, że zima trochę odpuściła u Was. Staram się sledzić na bieżąco co się tam dzieje. Jakiś sentyment mam do Wysp. Jeśli miałabym gdzies indziej mieszkać do tylko tam.
Piwonie tez uwielbiam. Mam 7, ale jak na razie tylko 1 krzaczek ten powyżej jest tak ładnie rozrośnięty i kwitnie. 2 Kwitną marnie, a reszta w ogóle. Przesadziłam w tym roku. Podsypałam dobrej ziemi, zobaczymy co z nich wyrośnie tym razem.
Ewuś, no było niezbyt miło. Najgorsze noce, bo nos zatkany i kaszel.
U mnie też śliczne słoneczko. Szkoda, że ten snieżek ma się rozpuścić. Chociaż u mnie zapowiadają tylko 1 stopień przez 2,3 dni. Może się uchowa?
Słoneczko za oknem to teraz czerwcowe pierwsze róże
Queen of Sweden
Jazz. Lubię tę róże ze względu na kształ kwiatka i na jej przebarwianie się od pomarańczu do różu. Poza tym nie miałam z nią problemu
Comte de Chambord. Jaka szkoda, że nie zakwitła u mnie w późniejszym terminie
- Nutka81
- 1000p
- Posty: 2806
- Od: 13 maja 2010, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Gosia, a co Cie tak bardzo męczy w tylnych rabatach? Mogłabyś przypomnieć, bo nie pamiętam ... wstawiałaś jakieś zdjęcia "poglądowe"?
Co do choróbsk, to ja ogólnie tez odporna jestem. Przeważnie trzymam się nawet gdy M. choruje już.
Co do choróbsk, to ja ogólnie tez odporna jestem. Przeważnie trzymam się nawet gdy M. choruje już.
Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
-
- 1000p
- Posty: 1530
- Od: 13 paź 2008, o 19:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Stąd wiem o bombkach, że widziałam Twoj ogród Hehe, pokaż mi swój ogród, a powiem Ci jaka jesteś, nie masz tak? Ja tam od razu widzę, jak idę po osiedlu.
Nigdy nie można powiedzieć o ogrodzie - uff, gotowe. I to mnie właśnie zachwyca!!!!!!!!!!
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
- bodzia3012
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5400
- Od: 10 wrz 2009, o 08:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Gosiu witaj
cieszę się, że już lepiej się czujesz , teraz taka pora, że o choróbsko nie trudno .
Więc kuruj się Gosiu , abyś nie była chora na święta
Podglądam u Ciebie , a tu proszę już kolejna piękna odsłona
widok pięknych widoków od razu rozwesela nasz nastrój
cieszę się, że już lepiej się czujesz , teraz taka pora, że o choróbsko nie trudno .
Więc kuruj się Gosiu , abyś nie była chora na święta
Podglądam u Ciebie , a tu proszę już kolejna piękna odsłona
widok pięknych widoków od razu rozwesela nasz nastrój
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11021
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Z tej choroby to jeden pożytek ....jest czas na kompa !!!
Ale jak mój wnuczek się rozchoruje to ja mam przechlapane......
Ale jak mój wnuczek się rozchoruje to ja mam przechlapane......
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Gosi cz. 9
Gosiek biedaku Ty moj Wyleguj sie, wygrzewaj, zrob cos dobrego dla siebie ... no wylezec musisz i bedzie cacy