Dzień bez działki, to dzień stracony cz.2

[leszczyna]

BASIA.......my z Ewą szpagaty i rozkroki ale Ty jak
pirueta wykręcisz to dopiero nam z orbit wyskoczą.........

[Maska]

Krysiu nie kombinuj widzę, że bliscy życie Ci ułożą A Ty sobie możesz planować , protestować...

[leszczyna]

MARYSIU...... Tobie, już się wyprostowałam.....dzisiaj już sobie ugadałam fachowca do kominka.....założyłam sobie, że po to podpisałam się aktem notarialnym, że będę miała kominek....może być najtańszy ale muszą iskry strzelać....

[Maska]

O tak tego Ci życzę, kominek na zimę koniecznie, będziesz dziergać przy kominku, napisałam u Misi że zobaczysz co to jest mieć ogród przy domu, to nie ma z działką nic wspólnego wychodzisz do ogrodu kiedy masz chwilę , kiedy chcesz cały czas obcujesz z roślinami, a przecież to kochasz!

[leszczyna]

MARYSIU....chyba z tego ogrodu na wyciągnięcie dłoni najbardziej się cieszę.........działka fajna ale to nie jest to ....masz rację.....

[Maska]

No to teraz będę pracować nad Tobą

[lora]

Krysiu przyszłam z rewizytą i ugrzęzłam...gratulacje z nowego domku...podpisuę się pod słowami Marysi -Maski cały czas obcuje się z roślinami...i to jest wspaniałe...ja wiem że trudno Ci będzie zostawić tak piękną działkę jaką stworzyłaś na ROD...ale przesadzisz wiele roślin i szybko przyzwyczaisz się do nowej sytuacji...
...a potem będziesz śmiała się że bałaś się nowego...

[Lusia 57]

Witaj Krysiu, w ten przedświąteczny weekend. Dawno u Ciebie nie byłam ale tak się złożyło, że nie miałam czasu na Forum. W święta obiecuję sobie nadrobić zaległości, wrócę do Ciebie, na razie ślę ,

[ra_barbara]

Krysia jak że Ci tam zleciały swięta , jak mija rok w którym podjęłaś ważną i trafną decyzję

[leszczyna]

ojejciu.....jak dawno tu mnie nie było........MISIU za słowa otuchy, na pewno są mi potrzebne w dalszym ciągu...ale generalnie coraz lepiej.....już myślę o wysiewaniu jednorocznych, bo na wieloletnie kasy braknie....
LUSIA....ja też nie mogę się zorganizować.....kiedyś ten czas tak szybko nie umykał.....

BASIA.....wilia u mnie, bo orzekli że to ostatnia na tych metrach, więc wymigać się nie mogłam ....a tych do stolu więcej jak apostołów więc nogi w d.... poczułam.....
...o decyzji powiem Tobie jak się tam prześpię....czy trafna czy trefna.....

[ra_barbara]

Krysiu ino nie trefna..nawet tak nie myśl

[Maska]

Krysiu następna też u Ciebie będzie, bo pierwsza na nowych śmieciach , a ludzi będzie jeszcze więcej, bo miejsca będzie więcej a nie brałaś udziału w akcji nasiennej?

[ilona2715]

Krysiu teraz ostatnia na tych metrach, a za rok pierwsza na nowych metrach i znów się nie wymigasz, u mnie jest tak już od 5 lat więc przed świętami zawsze czasu mi brak (ale mi się zrymowało ) w związku z czym nie zdążyłam do Ciebie z życzeniami, więc na Nowy nadchodzący 2013 rok więcej optymizmu i wiary, że decyzja trafna oraz spełnienia najskrytszych marzeń, a przede wszystkim dużo, dużo zdrowia.