Kwiecisty ogród Doroty
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42256
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kwiecisty ogród Doroty
To już sadzimy kanny! gdzie ja to wszystko postawię Rok temu też wcześniej posadziłam, a wcześniej zakwitła mi taka mała z siewu niż ta paroletnia z doniczki. Liście miała piękne ogromne, ale kwiat bardzo późno i nie wiem na czym to polega.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Doroto to tylko pozazdrościć, u nas dziś też na chwilę pokazało się słoneczko, tak fajnie było może z godzinkę. A póżniej jak zawsze zachmurzone, śnieg delikatnie sypał. A ja od rana w kuchni, pichcę, piekę, wolałabym oddychać świeżym powietrzem, a nie kuchennymi zapachami.
Kasiu ja też posieję do gruntu, tylko muszę miejsca oznaczyć i podlewać, bo na moich piaskach bez podlania nic nie urośnie. Kiedyś posiałam bratki i o nich zapomniałam, jak sobie przypomniałam było już za późno na ich wskrzeszenie.
Marysiu nie śpiesz się, mnie pudło z kannami przeszkadzało. Miałam ziemię w wiadrach i moje koty ją rozrzucały. Więc aby ciągle jej nie sprzątać to zabrałam się za kanny. Donice nadal stoją w piwnicy (dawnym kurniku) na betonie prawie centralnie na środku więc teraz będę uprawiała tam slalom. Ponieważ jest tam chłodno więc nie będą rosły pod koniec lutego przeniosę do cieplejszego pomieszczenia.
Jak chcesz aby kanna wcześniej Ci zakwitła to ją już posadź do donicy, przenieś do ciepłego pomieszczenia na pewno wcześniej wejdzie w kwitnienie.
Ja jakiegoś sentymentu nie mam do tych kwiatów, kanny dostałam od sąsiadki, nie chciałam odmawiać. U mnie sadzę je w miejsca gdzie coś chce zakryć, a to przy kompostowniku, a to przy płocie, zasłaniając bałagan u sąsiadów. Liście w kannach są piękne i potrafią wszystko zasłonić
Kasiu ja też posieję do gruntu, tylko muszę miejsca oznaczyć i podlewać, bo na moich piaskach bez podlania nic nie urośnie. Kiedyś posiałam bratki i o nich zapomniałam, jak sobie przypomniałam było już za późno na ich wskrzeszenie.
Marysiu nie śpiesz się, mnie pudło z kannami przeszkadzało. Miałam ziemię w wiadrach i moje koty ją rozrzucały. Więc aby ciągle jej nie sprzątać to zabrałam się za kanny. Donice nadal stoją w piwnicy (dawnym kurniku) na betonie prawie centralnie na środku więc teraz będę uprawiała tam slalom. Ponieważ jest tam chłodno więc nie będą rosły pod koniec lutego przeniosę do cieplejszego pomieszczenia.
Jak chcesz aby kanna wcześniej Ci zakwitła to ją już posadź do donicy, przenieś do ciepłego pomieszczenia na pewno wcześniej wejdzie w kwitnienie.
Ja jakiegoś sentymentu nie mam do tych kwiatów, kanny dostałam od sąsiadki, nie chciałam odmawiać. U mnie sadzę je w miejsca gdzie coś chce zakryć, a to przy kompostowniku, a to przy płocie, zasłaniając bałagan u sąsiadów. Liście w kannach są piękne i potrafią wszystko zasłonić
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Mam nadzieję , że to będą ostatnie zdjęcia mojego ogrodu w zimowej odsłonie
hiacynty, o pięknym zapachu
hiacynty, o pięknym zapachu
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Dorotko bieluteńko jest u Ciebie, śnieg spadło mnóstwo..... u mnie leży tylko ten stary sprzed odwilży, który nie dał się wysokiej temperaturze, niewiele go jest , ale kołderka wciąż okrywa roślinki....
Piękną masz hiacyntową wiosnę .... na pewno wspaniale pachnie
Piękną masz hiacyntową wiosnę .... na pewno wspaniale pachnie
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Agnieszko u nas stary śnieg spłynął, ten jest świeży z tego tygodnia. Dobrze, że roślinki okryte bo w nocy dochodzi do -5 st.
Hiacynty pięknie pachną , natomiast te o białych kwiatach nie czuć.
Hiacynty pięknie pachną , natomiast te o białych kwiatach nie czuć.
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Aż tu czuję zapach tych hiacyntów.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Dorotko pachną naprawdę pięknie, szkoda tylko że kwiaty ciężkie wyginają łodyżkę i trzeba podpórki.
Moje wysiewy ruszyły dziś pokazały się lobelie, petunie, a gazanie bujają na całego.
Moje wysiewy ruszyły dziś pokazały się lobelie, petunie, a gazanie bujają na całego.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17258
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Witaj Warzynik, to masz duży,,,mój jest malutki,,,ale nie mozna mieć wszystkiego Ładne ,kolorowe pierwiosnki,,,,czyli wiosnę już masz /nasionka już sa ,,,tylko patrzeć i będzie wysiewanie w ogrodzie,,,fajnie,,,juz nie mogę doczekac sie wiosny
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Jak cieszą te pierwsze szczypiorki.
U mnie pierwszy liliowiec się pokazał z nasionka.
Na pewno będzie silna sadzonka.
U mnie pierwszy liliowiec się pokazał z nasionka.
Na pewno będzie silna sadzonka.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Aniu witaj
Warzywnik duży, służy nam całe lato, a w zimie zjadamy warzywne przetwory.
Pierwiosnki to wspomnienie sprzed kilku lat, zeszłoroczna zima mi dużo poniszczyła, zostały takie niedobitki.
Ja też czekam na wiosnę, zapowiadali że jeszcze tylko tydzień zimowych klimatów, a przed chwilką na TVN pokazywali co nasz czeka przez kolejne dwa tygodnie
Grażynko widziałam watek właśnie na temat wysiewu nasion liliowców, jestem godna podziwu. Ja w tym temacie taka zielona. A wiem jak musi cieszyć własnoręcznie wyhodowany liliowiec. A kwiaty po ilu latach zobaczysz, jestem tego ciekawa.
Ja jutro zabiorę się za sianie kolejnych kwiatuszków.
Warzywnik duży, służy nam całe lato, a w zimie zjadamy warzywne przetwory.
Pierwiosnki to wspomnienie sprzed kilku lat, zeszłoroczna zima mi dużo poniszczyła, zostały takie niedobitki.
Ja też czekam na wiosnę, zapowiadali że jeszcze tylko tydzień zimowych klimatów, a przed chwilką na TVN pokazywali co nasz czeka przez kolejne dwa tygodnie
Grażynko widziałam watek właśnie na temat wysiewu nasion liliowców, jestem godna podziwu. Ja w tym temacie taka zielona. A wiem jak musi cieszyć własnoręcznie wyhodowany liliowiec. A kwiaty po ilu latach zobaczysz, jestem tego ciekawa.
Ja jutro zabiorę się za sianie kolejnych kwiatuszków.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Prawdopodobnie po dwóch, bo nie stosuję metody pędzenia.
Robię to dla siebie a nie w celach handlowych, więc mi się nie spieszy.
Hodowcy mają kwiaty już po 10 miesiącach od wysiewu, ale stąd też biorą się te wszystkie słabsze siewki.
No i potem okres aklimatyzacji też się wydłuża.
Robię to dla siebie a nie w celach handlowych, więc mi się nie spieszy.
Hodowcy mają kwiaty już po 10 miesiącach od wysiewu, ale stąd też biorą się te wszystkie słabsze siewki.
No i potem okres aklimatyzacji też się wydłuża.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42256
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Ja to w ogóle jestem ciekawa czy moje nasiona są w pełni dojrzałe, bo chyba od siły nasion też wiele zależy.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Grażynko, Marysiu to może ja zostawię przekwitłe kwiaty na liliowcach, zawsze mam manię szybkiego ścinania tego co przekwitło. a tak doczekałabym się własnych torebek z nasionami i próbowała. Miałam przyjemność poznać naszego pasjonata, hodowcę liliowców Emila. Widziałam Jego kwieciste poletka, pokazał mi jak zapylać. Do tej pory tego nie praktykowałam. Może czas spróbować. tylko ja z tych bardzo niecierpliwych bab jestem.
U nas dziś piękna słoneczna pogoda, śniegu dalej wiele. Termometr do słońca na wysokości I piętra pokazywał + 20 st, a przy gruncie na pewno 0 st. Posiałam następne kwiatki do doniczek, parapety się kurczą. Chyba będę musiała poprzesadzać już pelargonie do skrzynek.
U nas dziś piękna słoneczna pogoda, śniegu dalej wiele. Termometr do słońca na wysokości I piętra pokazywał + 20 st, a przy gruncie na pewno 0 st. Posiałam następne kwiatki do doniczek, parapety się kurczą. Chyba będę musiała poprzesadzać już pelargonie do skrzynek.