Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Romek - wielkokwiatowe możesz albo przyciąc krócej, na 3-4 oczka i wtedy będą kwitnąc trochę później, ale dużymi kwiatami, albo dłużej - około 7 oczek, wtedy będą kwitły wcześniej i będą miały trochę mniejsze kwiaty, ale gęściejsze. Poza tym młodsze i słabsze krzewy można ciąć silniej niż te starsze i mocniejsze.
Witaj, Monika! Cieszę się, ze znowu jesteś
Witaj, Monika! Cieszę się, ze znowu jesteś
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Niestety rozkłada mnie jakieś przeziębienie...i to żebym je chociaż złapała w ogrodzie, a tu nie wiadomo gdzie... Kurczę, gardło mnie boli jak nie wiem co, a najgorsze, że za tydzień wyjeżdżam rekreacyjnie...oby to rzeczywiście była rekreacja
Co do ogrodu, to M posadził wczoraj róże, no naprawdę dzielny z niego człowiek ...wprawdzie efekty zobaczę dopiero w przyszłym tygodniu ale trudno - niezależnie od wszystkiego rosną. Dwie poszły do doniczek - jedna z rozmysłem, a dla drugiej jeszcze nie znalazłam miejsca, bo kupiłam ją kierując się li tylko jej urodą i własnym chciejstwem, a nie zastanawiając się, czy i gdzie będzie pasować...a kwiaty ma pomarańczowe, więc miejscówkę trzeba dobrze przemyśleć
Co do ogrodu, to M posadził wczoraj róże, no naprawdę dzielny z niego człowiek ...wprawdzie efekty zobaczę dopiero w przyszłym tygodniu ale trudno - niezależnie od wszystkiego rosną. Dwie poszły do doniczek - jedna z rozmysłem, a dla drugiej jeszcze nie znalazłam miejsca, bo kupiłam ją kierując się li tylko jej urodą i własnym chciejstwem, a nie zastanawiając się, czy i gdzie będzie pasować...a kwiaty ma pomarańczowe, więc miejscówkę trzeba dobrze przemyśleć
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Moje róże siedzą w wodzie i mam nadzieję, że dziś i jutro je posadzę. Skończyłam cięcie modrzewi i widzę światełko w tunelu
- romix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1187
- Od: 22 paź 2010, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Dziękuję Ewa, miłego dnia.
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Wpadam sprawdzić czy róże posadzone, a tymczasem czytam że się zaziębiłaś... ja też chodzę z katarem i kaszlem, a działać w ogrodzie trzeba
Zdrowiej żebyś na wyjazd była jak nowa... ściskam!
Zdrowiej żebyś na wyjazd była jak nowa... ściskam!
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Walczę z przeziębieniem, zamiast z ogrodem Ale i tak pewnie bym coś robiła, gdyby nie to, że nie jestem w domu...
Ewa, moje światełko w tunelu bardzo nikłe i odległe
Agusiu, dziękuję za pożyteczne zyczenia!
Ewa, moje światełko w tunelu bardzo nikłe i odległe
Agusiu, dziękuję za pożyteczne zyczenia!
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Współczuję, że chorujesz. Może to wynik tęsknoty za ogrodem, gdy przebywasz na wygnaniu?
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Właśnie sobie uświadomiłam, że nie widziałam mojego ogrodu już ponad tydzień...a będę tam dopiero w środę lub czwartek pewnie ominie mnie kwitnienie niektórych wczesnych wiosennych, a z kolei zastanę być może niektóre tulipany już w pełnym rozkwicie
Pikowanie w większości też czeka...aż się boję, co zastanę po powrocie na parapetach
Basiu - dzięki!
Ewa, ja jestem pewna, że moje przeziębienie ma związek z tęsknotą za ogrodem...
Na szczęście chyba to będzie jedno z takich lżejszych niedomagań...ot tam, lekki ból gardła i katar - obstawiam tygodniówkę i tyle
Pikowanie w większości też czeka...aż się boję, co zastanę po powrocie na parapetach
Basiu - dzięki!
Ewa, ja jestem pewna, że moje przeziębienie ma związek z tęsknotą za ogrodem...
Na szczęście chyba to będzie jedno z takich lżejszych niedomagań...ot tam, lekki ból gardła i katar - obstawiam tygodniówkę i tyle
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- Smoczyczka
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 35
- Od: 23 lut 2013, o 19:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Ogród się zapłacze i popełni z rozpaczy harakiri... Ponad tydzień bez ogrodu to skandal.
Jak ja zazdroszczę tych tulipanów...
Jak ja zazdroszczę tych tulipanów...
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42259
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Ewa współczuję też tęskniłabym
- usa1276
- 1000p
- Posty: 2243
- Od: 22 sty 2012, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świetokrzyskie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Ewa tęsknoty współczuję, zdrówka życzę ja też się zaziębiłam to jakaś plaga tych wiosennych przeziębień
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Ewuniu I ja zdrówka życzę
Dobrze że masz w domu coś do pikowania - to trochę tęsknotę ostudzi
Dobrze że masz w domu coś do pikowania - to trochę tęsknotę ostudzi
- Edyta1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1926
- Od: 20 paź 2011, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe - część 2
Twoje róże już dawno posadzone, a moje moczą się od czwartkowego wieczoru . Liczyłam na to, że rozprawię się z nimi w sobotę, ale okazało się, że tyle było pilnej roboty, że w ziemi wyładowały zaledwie 3 z 8-miu . Ale tak to jest, kiedy, żeby zrobił na te posadzone miejsce, 4 starsze krzewy musiały zostać przesadzone .
I jeszcze parę przeprowadzek mam na jutro .
Zdrówka życzę .
I jeszcze parę przeprowadzek mam na jutro .
Zdrówka życzę .
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu