Mój kawałek ziemi w ROD - cz.2
- imer
- 1000p
- Posty: 1430
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Mój kawałek ziemi w ROD - cz.2
Olu - melisa zimuje bez problemu, mam dużą, starą, rozrośniętą kępe i po zimie nie ma problemu. Jeśli chcesz to mogę się podzielić, tym bardziej, że u mnie melisa "nie idzie". Jak coś to na PW
Bożenko - kompletnie się na tym nie znam, dostałem odłamany pęd, który wyglądał jakby miał początek korzonka, wsadziłem do dobrej ziemi, podlałem i po 3 tygodniach nie zwiędła, także wygląda że żyje ;)
Gosiu - pracuję, pracuję, chociaż czasem nie wyrabiam, ale co zrobić :P
Leosiu - dzięki, a co do ukorzenienia, to Ci nie odpowiem. Spójrz wyżej co odpisałem Bozuni.
Edit...03.06.2013
Olu - zapomniałem dopisać, że szyszek na chmielu nie mam. Chmiel jest dwupienny, a u mnie cały jest chyba z jednego klaczą, a i szczerze mówiąc coś za bardzo kwitnąć nie chce, ale spełnia swoją rolę okrywając narzędziownię
I parę zdjęć z przełomu maja i czerwca. Na jakiś czas przestało być kolorowo, a jest głównie zielono - wszystko wiosenne przekwitło a letnie kwiaty jeszcze nie kwitną. Praktycznie z kwiatów to pozostał tylko kwitnący zawilec. Wygląda na to, że będę musiał się rozejrzeć za czymś co kwitło by właśnie w tym okresie...
Wschodzą pierwsze późno posiane do gruntu kwiaty
Dalie nie dały się ślimakom
Jak i aksamitki, których w tym roku mam wyjątkowo mało
Klemki w końcu rosną, chociaż wciąż dosyć wątłe
Pierwsze kwiaty na pomidorach
Bób też zaczyna kwitnąć
Kawałek ziemi obok truskawek wydarty chwastom. Nie było pomysłu co tu ma być, więc na początek na całość poszła... fasola szparagowa Międzyrzędzia wyłożone skoszoną trawą, gdy tylko wzejdzie to też i pod fasolę pójdzie.
I gość, po skoszeniu trawnika zaczął "polowanie" prawie w ogóle się nie bał, jak podszedłem już naprawdę blisko to odlatywał tylko po to, by po chwili wrócić. To chyba kos, prawda?
Bożenko - kompletnie się na tym nie znam, dostałem odłamany pęd, który wyglądał jakby miał początek korzonka, wsadziłem do dobrej ziemi, podlałem i po 3 tygodniach nie zwiędła, także wygląda że żyje ;)
Gosiu - pracuję, pracuję, chociaż czasem nie wyrabiam, ale co zrobić :P
Leosiu - dzięki, a co do ukorzenienia, to Ci nie odpowiem. Spójrz wyżej co odpisałem Bozuni.
Edit...03.06.2013
Olu - zapomniałem dopisać, że szyszek na chmielu nie mam. Chmiel jest dwupienny, a u mnie cały jest chyba z jednego klaczą, a i szczerze mówiąc coś za bardzo kwitnąć nie chce, ale spełnia swoją rolę okrywając narzędziownię
I parę zdjęć z przełomu maja i czerwca. Na jakiś czas przestało być kolorowo, a jest głównie zielono - wszystko wiosenne przekwitło a letnie kwiaty jeszcze nie kwitną. Praktycznie z kwiatów to pozostał tylko kwitnący zawilec. Wygląda na to, że będę musiał się rozejrzeć za czymś co kwitło by właśnie w tym okresie...
Wschodzą pierwsze późno posiane do gruntu kwiaty
Dalie nie dały się ślimakom
Jak i aksamitki, których w tym roku mam wyjątkowo mało
Klemki w końcu rosną, chociaż wciąż dosyć wątłe
Pierwsze kwiaty na pomidorach
Bób też zaczyna kwitnąć
Kawałek ziemi obok truskawek wydarty chwastom. Nie było pomysłu co tu ma być, więc na początek na całość poszła... fasola szparagowa Międzyrzędzia wyłożone skoszoną trawą, gdy tylko wzejdzie to też i pod fasolę pójdzie.
I gość, po skoszeniu trawnika zaczął "polowanie" prawie w ogóle się nie bał, jak podszedłem już naprawdę blisko to odlatywał tylko po to, by po chwili wrócić. To chyba kos, prawda?
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: Mój kawałek ziemi w ROD - cz.2
Remi Aksamitki w br i u mnie słabsze. Może taki rok
O clematisy się nie martw - przyjdzie czas - ruszą jak wariaty Mój sąsiad "stracił" clemka. Ot, po prostu roślina nie pojawiła się wiosną ubiegłego roku i przez cały 2012 nie wylazła. Sąsiad już, już chciał wykopywać i wyrzucać korzeń. Zasugerowałam, żeby dał spokój i poczekał. I co ? I kilka dni temu pokazał mi młodziaka . Wymarzł, zregenerował się i rośnie. W oczach sąsiada urosłam z początkującej na ..... nieco zaawansowaną
Ależ mi się podoba Twoje mulczowanie - brawka
O clematisy się nie martw - przyjdzie czas - ruszą jak wariaty Mój sąsiad "stracił" clemka. Ot, po prostu roślina nie pojawiła się wiosną ubiegłego roku i przez cały 2012 nie wylazła. Sąsiad już, już chciał wykopywać i wyrzucać korzeń. Zasugerowałam, żeby dał spokój i poczekał. I co ? I kilka dni temu pokazał mi młodziaka . Wymarzł, zregenerował się i rośnie. W oczach sąsiada urosłam z początkującej na ..... nieco zaawansowaną
Ależ mi się podoba Twoje mulczowanie - brawka
- Mirabela
- 1000p
- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Mój kawałek ziemi w ROD - cz.2
Remi, przekonałeś się na własnej skórze, że nikt nie kadził co do uroku Twojej działeczki. Gratuluję dyplomu i nagrody Jak sprzęcicho dobrej klasy to i zdjęcia piękne. Ciesz się działeczką i więcej wypoczywaj na niej z rodzinką. A z grillka to lubię kaszankę. Pa,pa.
- imer
- 1000p
- Posty: 1430
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Mój kawałek ziemi w ROD - cz.2
Mariolu - ja w tym roku po wysiałem mało aksamitek, a to tego połowę zjadł mi nasz kot. A do gruntu nie siałem. Jeśli chodzi o klemki, to rosną, tyle, że znowu odbijały od gruntu i są przez to bardzo delikatne.
Mireczko - dziękuję a kaszankę z grilla też uwielbiam, do tego jeszcze z duszoną również na grillu cebulką... mniaaam
Mireczko - dziękuję a kaszankę z grilla też uwielbiam, do tego jeszcze z duszoną również na grillu cebulką... mniaaam
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Mój kawałek ziemi w ROD - cz.2
Teraz jak będę kosić, tez wysciele, bo inaczej nie dam rady wszystkiego plewic...
- imer
- 1000p
- Posty: 1430
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Mój kawałek ziemi w ROD - cz.2
Witajcie
Ostatnio natłok obowiązków zawodowych powoduje totalny brak czasu aby zajrzeć na forum, ale w wolniejszej chwilce staram się
Aniu - u mnie kolejna porcja wykoszonej trawy poszła w międzyrzędy do kopru i pietruszki naciowej, trochę już podrosły, więc mogłem wypielić i może dzięki temu będzie już mniej pielenia w przyszłości.
A co na działce... Przede wszystkim susza! Na dobrą sprawę od 2 tygodni nie było deszczu (nie liczę tego czegoś co nawet kurzu nie potrafiło z ulic zmyć). Także ostatnia wizyta na działce to prócz koszenia, podlewanie, podlewanie i jeszcze raz podlewanie. Kwiaty ruszyły się z miejsca, co prawda jeszcze nie za wiele kwitło, ale widać, że tuż-tuż. Za to wszelkie zielone bujnie się rozrasta i nie mogę się doczekać na kwitnienie. Natomiast na warzywniku martwią mnie ogórki gruntowe, nigdy nie było problemu, a w tym roku z własnej głupoty kupiłem całkiem inną odmianę niż do tej pory i... nie chcą wschodzić (3 tygodnie po wysianiu wzeszły minimalnie 2 sztuki) . Cały czas mam nadzieję, że było to związane z pogodą także jeszcze poczekam. Jeśli nie to albo wysieję jeszcze raz i będą późno, albo może jeszcze dostanę gdzieś sadzonki. Za to mój ulubiony bób rośnie jak szalony, no i truskawki
To teraz kilka fotek z komentarzem.
Moje "kaszubskie" truskaweczki, jeśli pogoda będzie dopisywała to w tym roku będzie bardzo dużo, krzaczki obsypane owocami (zdjęcie tego aż tak nie oddaje).
Dynie - z nasion wydobytych w zeszłym roku z zakupionej w sklepie dyni
Kwitnący bób
A to wielkie zaskoczenie, pomidor, który ledwo co odrósł od ziemi
Moja jedyna piwonia, rośnie praktycznie na ścieżce, ale boję ją się przesadzić
Jeżówki
Chmiel w końcu pokrył całą narzędziownię (można przesunąć malowanie na później )
Wielka hosta zaczyna kwitnąć
Jak i liliowiec (niestety rośnie w półcieniu przez co ma późno kwiaty)
i pierwsze lilie
Natomiast róże w tym roku "szaleją". Po tak paskudnej zimie praktycznie nie było żadnych strat, delikatnie przycięte rozkrzewiły i wyrosły bardzo mocno i już są pierwsze pąki. Niestety część została zaatakowana przez mszyce, na szczęścia miałem jeszcze trochę "Karate" także od razu zostały opryskane i mam nadzieję, że nic im nie będzie.
Pierwsze pąki:
tak się rozrosły Fresia i Biała NN:
A tak pnące, ta "pergolka" ma jakieś 220cm, a już teraz najwyższe pędy są jakieś 60-70cm wyżej! Trochę się boje, że przy silniejszych wiatrach połamią się
i od góry ją zarosły ;)
Ostatnio natłok obowiązków zawodowych powoduje totalny brak czasu aby zajrzeć na forum, ale w wolniejszej chwilce staram się
Aniu - u mnie kolejna porcja wykoszonej trawy poszła w międzyrzędy do kopru i pietruszki naciowej, trochę już podrosły, więc mogłem wypielić i może dzięki temu będzie już mniej pielenia w przyszłości.
A co na działce... Przede wszystkim susza! Na dobrą sprawę od 2 tygodni nie było deszczu (nie liczę tego czegoś co nawet kurzu nie potrafiło z ulic zmyć). Także ostatnia wizyta na działce to prócz koszenia, podlewanie, podlewanie i jeszcze raz podlewanie. Kwiaty ruszyły się z miejsca, co prawda jeszcze nie za wiele kwitło, ale widać, że tuż-tuż. Za to wszelkie zielone bujnie się rozrasta i nie mogę się doczekać na kwitnienie. Natomiast na warzywniku martwią mnie ogórki gruntowe, nigdy nie było problemu, a w tym roku z własnej głupoty kupiłem całkiem inną odmianę niż do tej pory i... nie chcą wschodzić (3 tygodnie po wysianiu wzeszły minimalnie 2 sztuki) . Cały czas mam nadzieję, że było to związane z pogodą także jeszcze poczekam. Jeśli nie to albo wysieję jeszcze raz i będą późno, albo może jeszcze dostanę gdzieś sadzonki. Za to mój ulubiony bób rośnie jak szalony, no i truskawki
To teraz kilka fotek z komentarzem.
Moje "kaszubskie" truskaweczki, jeśli pogoda będzie dopisywała to w tym roku będzie bardzo dużo, krzaczki obsypane owocami (zdjęcie tego aż tak nie oddaje).
Dynie - z nasion wydobytych w zeszłym roku z zakupionej w sklepie dyni
Kwitnący bób
A to wielkie zaskoczenie, pomidor, który ledwo co odrósł od ziemi
Moja jedyna piwonia, rośnie praktycznie na ścieżce, ale boję ją się przesadzić
Jeżówki
Chmiel w końcu pokrył całą narzędziownię (można przesunąć malowanie na później )
Wielka hosta zaczyna kwitnąć
Jak i liliowiec (niestety rośnie w półcieniu przez co ma późno kwiaty)
i pierwsze lilie
Natomiast róże w tym roku "szaleją". Po tak paskudnej zimie praktycznie nie było żadnych strat, delikatnie przycięte rozkrzewiły i wyrosły bardzo mocno i już są pierwsze pąki. Niestety część została zaatakowana przez mszyce, na szczęścia miałem jeszcze trochę "Karate" także od razu zostały opryskane i mam nadzieję, że nic im nie będzie.
Pierwsze pąki:
tak się rozrosły Fresia i Biała NN:
A tak pnące, ta "pergolka" ma jakieś 220cm, a już teraz najwyższe pędy są jakieś 60-70cm wyżej! Trochę się boje, że przy silniejszych wiatrach połamią się
i od góry ją zarosły ;)
-
- 200p
- Posty: 408
- Od: 10 lip 2012, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trojmiasto
Re: Mój kawałek ziemi w ROD - cz.2
Jaka piękna, dorodna hosta ! Mój liliowiec też jeszcze w pąkach, choć rośnie w pełnym słońcu . Różyczki już gotowe do startu . Pięknie .
- Jagusia
- 1000p
- Posty: 3193
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: Mój kawałek ziemi w ROD - cz.2
Udała ci się ta ostatnia fotka.
Piwonie jeśli już przesadzać to w sierpniu i nie sadzić za głęboko bo nie będą kwitły
Widzę, że trawka w międzyrzędziach skutkuje ja swoją też wyrzucam w jedno miejsce i mam teraz kołderkę dla dyniowatych
Piwonie jeśli już przesadzać to w sierpniu i nie sadzić za głęboko bo nie będą kwitły
Widzę, że trawka w międzyrzędziach skutkuje ja swoją też wyrzucam w jedno miejsce i mam teraz kołderkę dla dyniowatych
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Mój kawałek ziemi w ROD - cz.2
Ja mam obawy przed trawką pomiedzy rzędami roslin.
Grzyb pod nią nie rośnie?
O wiele mniej byłoby plewienia, ale...u mnie nie za sucho na działce. Po kątach rosna grzyby - niekoniecznie jadalne, myslisz, że mogę trawke- miedzy rzędy warzyw, oczywiście nie będzie od tego jakiejś pleśni?
Grzyb pod nią nie rośnie?
O wiele mniej byłoby plewienia, ale...u mnie nie za sucho na działce. Po kątach rosna grzyby - niekoniecznie jadalne, myslisz, że mogę trawke- miedzy rzędy warzyw, oczywiście nie będzie od tego jakiejś pleśni?
- Gosia123A
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3474
- Od: 28 maja 2011, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój kawałek ziemi w ROD - cz.2
Remik- pomimo braku deszczu roślinki,oraz warzywka bardzo ładnie Ci rosną.U mnie pomimo dużych opadów deszczu na moich różach nie ma mszyc.Rosną śliczne.Pierwszy rok
- imer
- 1000p
- Posty: 1430
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Mój kawałek ziemi w ROD - cz.2
Oj wciąż mało czasu, ale po kolei:
Kasiu - ta hosta jest naprawdę olbrzymia, jest stara i rośnie chyba w idealnym miejscu (w cieniu przy ujęciu wody), rośnie jak szalona.
Jagusiu - dzięki z info o przesadzeniu piwonii, czytałem, że strasznie nie lubią, a tą by się jednak przydało. Trawka pomaga, co prawda co jakiś czas trzeba dorzucić nowej ale chwastów zdecydowanie mniej.
Aniu - miałem te same obawy, ale jak na razie okazuje się, że nic takiego nie ma, może dlatego, że nie daję od razu grubej warstwy i ją odwracam co jakiś czas żeby wyschła a nie zgniła.
Gosiu - deszczu naprawdę brakuje, ogórki praktycznie nie wzeszły, pomidorki przysychają. Wyobraź sobie że nawet fasola, którą posadziłem w wolnym miejscu nie rośnie! Kwiaty w miarę nieźle, no ale wylewam na działkę w tym roku naprawdę dużo wody (w zeszłym prawie wcale, a jeśli już to głównie uzbieranej deszczówki, teraz beczki puste).
Powiem Wam, że moja działka rzadko mnie potrafi zaszokować, ale tym razem zrobiły to róże, które w ciągu ostatnich 4 dni po prostu wystrzeliły:
Pnące "Alchemyst" i NN Czerwona
Żółta "Fresia" i NN Biała
I pojedyncze NN
Różowa o typowo różanym zapachu
Ta w realu jest bardziej bordowa niż różowa
Parę innych cały czas jeszcze w pąkach.
Widoczek na rabatkę (klemek zawiązuje dopiero pąki)
Inne różności:
Małe hosty się rozrosły
Bodziszek w jest bardziej fioletowy niż na zdjęciu
Żółty liliowiec już kwitnie
Czy to są goździki?
Czosnek ozdobny
Tojeść pod świerczkiem
Żółty zakątek
dynie i cukinie
I pierwszy zbiór truskawek (prawie 5 kg wyszło)
A z rzeczy smutniejszych... wczoraj odeszła nasza kota za 2 miesiące skończyła by 20 lat!
Kasiu - ta hosta jest naprawdę olbrzymia, jest stara i rośnie chyba w idealnym miejscu (w cieniu przy ujęciu wody), rośnie jak szalona.
Jagusiu - dzięki z info o przesadzeniu piwonii, czytałem, że strasznie nie lubią, a tą by się jednak przydało. Trawka pomaga, co prawda co jakiś czas trzeba dorzucić nowej ale chwastów zdecydowanie mniej.
Aniu - miałem te same obawy, ale jak na razie okazuje się, że nic takiego nie ma, może dlatego, że nie daję od razu grubej warstwy i ją odwracam co jakiś czas żeby wyschła a nie zgniła.
Gosiu - deszczu naprawdę brakuje, ogórki praktycznie nie wzeszły, pomidorki przysychają. Wyobraź sobie że nawet fasola, którą posadziłem w wolnym miejscu nie rośnie! Kwiaty w miarę nieźle, no ale wylewam na działkę w tym roku naprawdę dużo wody (w zeszłym prawie wcale, a jeśli już to głównie uzbieranej deszczówki, teraz beczki puste).
Powiem Wam, że moja działka rzadko mnie potrafi zaszokować, ale tym razem zrobiły to róże, które w ciągu ostatnich 4 dni po prostu wystrzeliły:
Pnące "Alchemyst" i NN Czerwona
Żółta "Fresia" i NN Biała
I pojedyncze NN
Różowa o typowo różanym zapachu
Ta w realu jest bardziej bordowa niż różowa
Parę innych cały czas jeszcze w pąkach.
Widoczek na rabatkę (klemek zawiązuje dopiero pąki)
Inne różności:
Małe hosty się rozrosły
Bodziszek w jest bardziej fioletowy niż na zdjęciu
Żółty liliowiec już kwitnie
Czy to są goździki?
Czosnek ozdobny
Tojeść pod świerczkiem
Żółty zakątek
dynie i cukinie
I pierwszy zbiór truskawek (prawie 5 kg wyszło)
A z rzeczy smutniejszych... wczoraj odeszła nasza kota za 2 miesiące skończyła by 20 lat!
- DuczekiOsia
- 1000p
- Posty: 1621
- Od: 10 sie 2012, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: Mój kawałek ziemi w ROD - cz.2
ale masz piękne truskawinki moje mizerne, za to ogórki mi rosną bogato zazdroszczę już pomidorka moje maja jak naraize tylko kwiatki
- zuzola11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1214
- Od: 14 sty 2013, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Mój kawałek ziemi w ROD - cz.2
Imer pytałeś pod zdjeciami czy to gozdziki ? Tak to są gozdziki brodate
Duże cukinie moje jeszcze w ziemi ale to moja wina póżno sadzone
Duże cukinie moje jeszcze w ziemi ale to moja wina póżno sadzone
zuzola11 zapraszam - Moje pierwsze "kroki" na działce
Kasia
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 27&start=1" onclick="window.open(this.href);return false;
Kasia
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 27&start=1" onclick="window.open(this.href);return false;