Przed chwilą wróciłam znad jeziora/synowa,syn i wnuczka byli tam na campingu.
Dziękuję w imieniu glicynii, która raczyła w końcu/ skromnie , późno /ale ...zakwitła.
Pozdrawiam cieplutko!
Marzenko!/ manenka71/
Trawę siałam kilkanaście lat temu....dla wygody/ nie miałam czasu na rabatki/...teraz mam jego sporo ...a więc zmiany muszą być
Mirko!/ mirabelka!
... nie musisz wysiewać co roku, sama się wysieje....pod warunkiem,ze pozostawisz aż dojrzeją nasionka.
Pozdrawiam cieplutko!
Aniu!/ wielkakulka/
...nie będzie za wiele miała tego kwiecia....ale zawsze coś...
Grażynko!/ gracha/
dziękuję za miłe slowa, ale wierz mi....sporo brakuje mu do miana "piękny"...
posyłam serdeczności!
Linetko!..cieszę się bardzo,że odnalazłaś mnie. W takim gąszczu cudownych ogrodów nie trudno zagubić się.
Te marketowe róże tak mnie cieszą...zwłaszcza,że posadzone wiosną wespół z innymi/ hortensjami, daliami, kannami/ zamaskowały zasypane oczko wodne...docelowe nasadzenia mogę realizować jesienią
Oczywiście fotki będą...Zaraz pobiegnę do Twojego ogrodu
Aniu/ sweety/
...u mnie nadal suchoty ...bez kropli deszczu.Pozdrawiam cieplutko!
