Storczykowa przygoda Katki
-
- 1000p
- Posty: 3948
- Od: 16 cze 2013, o 15:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Storczykowa przygoda Katki
Brawa dla rekonwalescenta
Re: Storczykowa przygoda Katki
Dziękuję w jego imieniu!
Re: Storczykowa przygoda Katki
Twój reanimek nie ma tak strasznie pomarszczonych listków jak mój, więc bardzo prawdopodobne, że okłady mu mogą pomóc.
Żółtasek uroczy te pofalowane płatki dodają mu uroku.
Żółtasek uroczy te pofalowane płatki dodają mu uroku.
Re: Storczykowa przygoda Katki
Trzymam kciukaski za reanimka Widać mu jest świetnie w Twoich rączkach.
- kamikami26
- 1000p
- Posty: 2045
- Od: 14 maja 2013, o 11:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Storczykowa przygoda Katki
Zazdroszczę Tobie postępów u reanimka, u mnie stoją jak zaklęte.
Re: Storczykowa przygoda Katki
Twardo się trzyma! pędzik coraz większy, listek też i korzonek!! nie spodziewałam się, ze tak szybko urosną w wolnej chwili wstawię fotki
Re: Storczykowa przygoda Katki
Oto postępy mojego reanimka! Pędzik rośnie mu jak na drożdżach i ten słodziutki listek na czubku! Sama radość! A ja chciałam go spisać na straty!
Swoją drogą ciekawe, bo ja mu tylko podlewam keramzyt w miseczce, a kora w której siedzi jest sucha na wiór. Widocznie tak ma być!
Napaliłam się strasznie na storczyki i bardziej mnie cieszy ratowanie niż kupowanie kwitnących, zresztą, te najnowsze moje tak szybko gubią kwiaty chyba pokuszę się i wybiorę na zakupy po jakieś przekwitnięte okazjonalnie i będę czekać na własne kwitnienia! Najchętniej spróbowałabym miniaturek, bo mniej miejsca zajmą, a parapety coraz ciaśniejsze...
Swoją drogą ciekawe, bo ja mu tylko podlewam keramzyt w miseczce, a kora w której siedzi jest sucha na wiór. Widocznie tak ma być!
Napaliłam się strasznie na storczyki i bardziej mnie cieszy ratowanie niż kupowanie kwitnących, zresztą, te najnowsze moje tak szybko gubią kwiaty chyba pokuszę się i wybiorę na zakupy po jakieś przekwitnięte okazjonalnie i będę czekać na własne kwitnienia! Najchętniej spróbowałabym miniaturek, bo mniej miejsca zajmą, a parapety coraz ciaśniejsze...
Re: Storczykowa przygoda Katki
Wow, świetne postępy czyni Twój reanimek. Mój zdechlak puszcza coś co być może będzie pędem ^^, a o wielu korzonkach budzących sie do wzrostu nie wspomnę
Re: Storczykowa przygoda Katki
Staram się opiekować storczysiami jak mogę a one mi się odwdzięczają
A to moje maleństwo z keiki, które już wcale takie małe nie jest nie wiem tylko czemu te pierwsze listki pousychały
A tu mój najpierwszy, najdłużej kwitnący - aktualnie przekwitł, ale za to śliczny listek puszcza, czekam kiedy znów zakwitnie
A to moje maleństwo z keiki, które już wcale takie małe nie jest nie wiem tylko czemu te pierwsze listki pousychały
A tu mój najpierwszy, najdłużej kwitnący - aktualnie przekwitł, ale za to śliczny listek puszcza, czekam kiedy znów zakwitnie
Re: Storczykowa przygoda Katki
Przed chwilką zajrzałam do szklanki z obciętymi pędami od reanimowanego białaska no i mnie zupełnie zaskczył! Stoi sobie samotnie na półce przy oknie i postanowił wypuścic odbicia z oczek, aż 2 i chyba 3 też będzie, ale jeszcze tycie tycie jest
no a niżej nad powierzchnią wody chyba korzonki idą! albo nie wiem co bo straszny laik ze mnie jest w tym temacie
]
no a niżej nad powierzchnią wody chyba korzonki idą! albo nie wiem co bo straszny laik ze mnie jest w tym temacie
]
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4908
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Storczykowa przygoda Katki
korzonki z pędu nie wyrosną, wiec albo odbicia albo keiki ;) Sama też dwa dni temu wstawiłam do szklanki z wodą dwa pędy od reanimków. Powiedz mi, dodajesz do wody ukorzeniacza lub nawozu? W jakiej ilości?