Palma daktylowa z nasiona
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 2 lis 2019, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Palma daktylowa z nasiona
A ja natomiast chciałem się pochwalić i pożalić. Przesadziłem palmy wg instrukcji do mniejszych doniczek.
Ich korzenie wyglądały tak: https://www.fotosik.pl/zdjecie/24ca5b38b13aeae9
Do jakich doniczek przesadziłem: https://www.fotosik.pl/zdjecie/9088dded16d449a7 (spokojnie, zawinąłem korzenie i ułożyłem je w doniczce, o dziwo były dość plastyczne).
I jak po tygodniu wygląda jedna z nich: https://www.fotosik.pl/zdjecie/ea66cc45d7f95c9a liście zwinięte, suche na końcach. Druga natomiast widać, że zaczyna wypuszczać kolejnego listka w szybszym tempie niż robiła to w dużej doniczce (przypominam, wcześniejsza wyglądała tak: https://imagizer.imageshack.com/img922/6694/iZUHrI.jpg ).
Czy da się ją jeszcze uratować? Zraszam obie tak samo, obie mają wilgotne korzenie. O co chodzi? Doniczka za mała? Miała być mniejsza
pozdrowienia!
Ich korzenie wyglądały tak: https://www.fotosik.pl/zdjecie/24ca5b38b13aeae9
Do jakich doniczek przesadziłem: https://www.fotosik.pl/zdjecie/9088dded16d449a7 (spokojnie, zawinąłem korzenie i ułożyłem je w doniczce, o dziwo były dość plastyczne).
I jak po tygodniu wygląda jedna z nich: https://www.fotosik.pl/zdjecie/ea66cc45d7f95c9a liście zwinięte, suche na końcach. Druga natomiast widać, że zaczyna wypuszczać kolejnego listka w szybszym tempie niż robiła to w dużej doniczce (przypominam, wcześniejsza wyglądała tak: https://imagizer.imageshack.com/img922/6694/iZUHrI.jpg ).
Czy da się ją jeszcze uratować? Zraszam obie tak samo, obie mają wilgotne korzenie. O co chodzi? Doniczka za mała? Miała być mniejsza
pozdrowienia!
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19079
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Palma daktylowa z nasiona
A podłoże to pewnie sama ziemia, bez rozluźniacza? Osłonka do wywalenia z tej drugiej.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 2 lis 2019, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Palma daktylowa z nasiona
Podłoże to ziemia z piaskiem, na dnie 2-3cm keramzytu
A co powiesz na to, że zauważyłem plus z tego, że ta zdrowa (druga) jest w doniczce i osłonce - mianowicie część spodnia korzeni nie stoi w wodzie, nadmierna woda przelewa się do osłonki, tam paruje i korzenie mają stale wilgotno (nie mokro, nie są zalane - minimalne resztki wody są na dnie osłonki). Czy to im nie służy bardziej niż sama doniczka (tak jak w przypadku tej co zwija liście - coś jej ewidentnie nie służy)? Dlaczego uważasz, że lepiej sama doniczka?
A co powiesz na to, że zauważyłem plus z tego, że ta zdrowa (druga) jest w doniczce i osłonce - mianowicie część spodnia korzeni nie stoi w wodzie, nadmierna woda przelewa się do osłonki, tam paruje i korzenie mają stale wilgotno (nie mokro, nie są zalane - minimalne resztki wody są na dnie osłonki). Czy to im nie służy bardziej niż sama doniczka (tak jak w przypadku tej co zwija liście - coś jej ewidentnie nie służy)? Dlaczego uważasz, że lepiej sama doniczka?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19079
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Palma daktylowa z nasiona
Nie porównuj obu przypadków, to dwie różne sprawy.
To, że ta w osłonce jest jeszcze w dobrym stanie, nie oznacza że tak samo będzie za miesiąc albo i później.
Do korzeni musi docierać powietrze, a wsadzając doniczkę do ciasnej osłonki, to ograniczasz jego cyrkulację.
Doniczka musi stać na podstawce.
Natomiast inna kwestia - ile dałeś piasku w stosunku do ziemi?
Zbyt dużo piasku powoduje powstanie zastoin wodnych. O wiele bezpieczniejszy jest żwirek kwarcowy o frakcji 2 - 4 mm.
Jeśli dałeś za dużo ziemi, to podłoże będzie dłużej przesychać co w dalszej perspektywie może skończyć się gniciem korzeni. Jak za mało, podobnie bo podłoże będzie zbyt słabo rozluźnione.
To, że ta w osłonce jest jeszcze w dobrym stanie, nie oznacza że tak samo będzie za miesiąc albo i później.
Do korzeni musi docierać powietrze, a wsadzając doniczkę do ciasnej osłonki, to ograniczasz jego cyrkulację.
Doniczka musi stać na podstawce.
Natomiast inna kwestia - ile dałeś piasku w stosunku do ziemi?
Zbyt dużo piasku powoduje powstanie zastoin wodnych. O wiele bezpieczniejszy jest żwirek kwarcowy o frakcji 2 - 4 mm.
Jeśli dałeś za dużo ziemi, to podłoże będzie dłużej przesychać co w dalszej perspektywie może skończyć się gniciem korzeni. Jak za mało, podobnie bo podłoże będzie zbyt słabo rozluźnione.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 2 lis 2019, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Palma daktylowa z nasiona
Na tę objętość dałem garść, wymieszałem i wsadziłem. Wcześniej w tej dużej doniczce rosły w zwykłej, uniwersalnej ziemii.norbert76 pisze: ile dałeś piasku w stosunku do ziemi?
Dobrze, w takim razie wymienię i podłożę i doniczkę. Jakie proporcje kwarcu do podłoża do palm?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19079
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Palma daktylowa z nasiona
Ziemi do żwirku 3:1.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 2 lis 2019, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Palma daktylowa z nasiona
Dobrz, a co zrobić z tamtą usychającą? Czekać czy mogę jej jakoś pomóc?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19079
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Palma daktylowa z nasiona
Tą zdrową może na razie nie ruszaj, tylko wyjmij doniczkę z osłonki i uważaj z podlewaniem. Tą schnącą tylko przesadź. Przeżyje albo nie, takie młode sadzonki ze słabo rozbudowanym systemem korzeniowym są nie tylko wrażliwe na przelanie, ale również na przesadzanie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 2 lis 2019, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Palma daktylowa z nasiona
Dziękuję.
Re: Palma daktylowa z nasiona
Cześć! Przy okazji przeprowadzki moje dwa daktylowce kanaryjskie wyhodowane z nasion (ok. 2-2,5 letnie) zostały przesadzone. Oba do takich samych warunków - ziemia do palm + gruby piasek + keramzyt. Z jedną z palm dzieje zaczęło dziać się coś dziwnego, liście składały się jak harmonijki, węższe z nich wyglądały jak źdźbła trawy.
W ramach eksperymentu odcięłam jeden z takich liści i wsadziłam do wazonu. Początkowo zaczął się rozprostowywać, by po 2 dniach znów się "zwijać" i zaschnąć. Ostatecznie ucięłam (z bólem serca) wszystkie liście, które całkiem się zwinęły. Zostawiłam łącznie 3, które częściowo zaczęły się składać (jak na zdjęciach), ale generalnie żyją i trzymają się już tak około miesiąca.
Równolegle palma zaczęła wypuszczać kolejnego liścia, który przez miesiąc czasu widocznie wybił się znad ziemi.
Druga z palm (odpukać!) ma się całkiem dobrze i też wypuszcza nowego liścia
Czy macie jakieś pomysły, co się zadziało? Moje podejrzenia były takie:
- Zmiana środowiska, poprzednie mieszkanie było od strony północno-wschodniej, słońce świeciło w okna zaledwie przez 2 godziny w okresie letnim, teraz okna są na południe, przez zdecydowaną większość dnia wpada słońce. Teoretycznie zmiana na wielki plus, ale jednak nie wykluczam, że palma mogła doznać szoku.
- Uszkodzenie korzenia przy przesadzaniu, tego niestety nie ma jak sprawdzić
- Uszkodzenie przy przenoszeniu - próbowałam odsunąć trochę ziemi, łodyga nie wygląda na ułamaną
- Jest możliwość, że niedługo po przesadzeniu palma była podlana z rozmachu wodą z dodatkiem nawozu przeznaczoną dla pozostałych "domowników". Co prawda i tak był to jeszcze okres zimowy, gdzie tego nawozu w wodzie było bardzo niewiele, ale może dla naruszonego korzenia nawet taka ilość może być zabójcza?
Na zdjęciach liść który częściowo zaczął się składać, nowy liść i obie palmy (na pierwszym planie zdrowa).
Będę wdzięczna za każdą poradę
W ramach eksperymentu odcięłam jeden z takich liści i wsadziłam do wazonu. Początkowo zaczął się rozprostowywać, by po 2 dniach znów się "zwijać" i zaschnąć. Ostatecznie ucięłam (z bólem serca) wszystkie liście, które całkiem się zwinęły. Zostawiłam łącznie 3, które częściowo zaczęły się składać (jak na zdjęciach), ale generalnie żyją i trzymają się już tak około miesiąca.
Równolegle palma zaczęła wypuszczać kolejnego liścia, który przez miesiąc czasu widocznie wybił się znad ziemi.
Druga z palm (odpukać!) ma się całkiem dobrze i też wypuszcza nowego liścia
Czy macie jakieś pomysły, co się zadziało? Moje podejrzenia były takie:
- Zmiana środowiska, poprzednie mieszkanie było od strony północno-wschodniej, słońce świeciło w okna zaledwie przez 2 godziny w okresie letnim, teraz okna są na południe, przez zdecydowaną większość dnia wpada słońce. Teoretycznie zmiana na wielki plus, ale jednak nie wykluczam, że palma mogła doznać szoku.
- Uszkodzenie korzenia przy przesadzaniu, tego niestety nie ma jak sprawdzić
- Uszkodzenie przy przenoszeniu - próbowałam odsunąć trochę ziemi, łodyga nie wygląda na ułamaną
- Jest możliwość, że niedługo po przesadzeniu palma była podlana z rozmachu wodą z dodatkiem nawozu przeznaczoną dla pozostałych "domowników". Co prawda i tak był to jeszcze okres zimowy, gdzie tego nawozu w wodzie było bardzo niewiele, ale może dla naruszonego korzenia nawet taka ilość może być zabójcza?
Na zdjęciach liść który częściowo zaczął się składać, nowy liść i obie palmy (na pierwszym planie zdrowa).
Będę wdzięczna za każdą poradę
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19079
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Palma daktylowa z nasiona
Opcji jest kilka, uszkodzenie korzeni zwłaszcza włośników albo zbyt słabo rozwinięte w porównaniu do części nadziemnej, zmiana warunków uprawy, słabszy egzemplarz. Rośliny będące żywymi organizmami, oczywiście będą różnie rosnąć nawet w tych samych warunkach uprawy.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 2 lis 2019, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Palma daktylowa z nasiona
norbert76 pisze:Tą zdrową może na razie nie ruszaj, tylko wyjmij doniczkę z osłonki i uważaj z podlewaniem. Tą schnącą tylko przesadź. Przeżyje albo nie, takie młode sadzonki ze słabo rozbudowanym systemem korzeniowym są nie tylko wrażliwe na przelanie, ale również na przesadzanie.
No i po czasie znów się spotykamy. Ta usychająca całkiem wyzionęła ducha. Nie rośnie, a granica gdzie liść staje się suchy zeszła już prawie na sam dol.
Ale! Ta ?zdrowa? zaczyna mi iść w ślady poprzedniej. Od 2 tyg zwinęła jednego liścia, i już jest uschnięty do połowy. Co robić? Reszta liści ma się dobrze. Uciąć tego usychajacego przy nasadzie?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19079
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Palma daktylowa z nasiona
Utnij jak całkowicie uschnie. A z tamtym niestety, ale nic już raczej nie będzie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta