Kwiatowe rozmaitości Heliofitki cz. IV

[mm-complex]

To trafiłaś w czuły punkt ...doniczki .Ja mam fioła absolutnego ...mam 3 gatunki doniczek i nie potrafię kupić innych .W łazience białe w kuchni i pokojach ceramiczne ,gładkie .
Nie lubię bałaganu na oknie ,proste doniczki najlepiej oddają piękno kwiatków .
Okna zostawiłam na przyszły tydzień

[hen_s]

Szczerze? Dla mnie liczą się rośliny, nie doniczki.

Ale to ze względów praktycznych - jako że mam kilka(tysięcy) roślin nie mogę sobie pozwolić na stratę miejsca oraz zbytnie koszty. Kwadratowe, porządne i trwałe doniczki to jest wszystko czego potrzebuję.

Ale piękno doniczek doceniam. U kogoś...

[heliofitka]

Danusiu ja podobnie, jak ty mam fioła na punkcie doboru doniczek do konkretnego wnętrza.
Myślę, że byłoby mi łatwiej, gdybym miała cały dom w jednolitej tonacji, a nie we wszystkich kolorach tęczy...co zrobić, kocham kolor

Henryku to prawda, że zakup donicy, to dodatkowe koszty. Ba, czasami donica jest droższa, niż rosnąca w niej roślina.
Ty preferujesz kaktusy, a akurat z nimi nie mam problemu, bo lubię terakotę, a ona wszędzie wygląda dobrze.
Poza tym rosną (o ile w ogóle rosną ) bardzo powoli, więc nie muszę co roku przesadzać ich do większej o numer donicy.
No i najważniejsze...jestem kobietą

[tesia39]

Iwonko, ja też nie potrafię się oprzeć zakupom roślinnym, a potem kombinuję jak poprzestawiać żeby się zmieściły
Kiedyś też miałam ambicję żeby w danym pomieszczeniu doniczki były jednakowe, ale już dawno z tego pomysłu zrezygnowałam. Teraz mam wszystko w ceramicznych doniczkach , w różnych kolorach, od beżu poprzez żółć i pomarańcz do brązu.

[Blueberry]

Iwonko gdyby nie moja rodzina to już bym żyła w dżungli Piszesz że irytują cię niedopasowane doniczki... To w takim razie ja mam obsesję na tym punkcie - jak nie pasuje cokolwiek w moim otoczeniu, to będzie mnie denerwować, dopóki tego nie zmienię. Ot, perfekcjonalizm w akcji

[heliofitka]

Ufff...jednak nie jest ze mną tak źle
Plasuję się tak mniej więcej w połowie między Terenią, a Natalią
Swoją drogą to niesamowite, jak jesteśmy różne, a mimo tego...wszystkie szczęśliwe

Zapomniałam jeszcze dodać, że zdenerwowałam się, że fikusy beniaminy za szybko rosną i niedługo będę musiała zestawić je z szafek na podłogę...czyżby jednak czekała mnie dżungla

[raflezja]

Świetna ta begonia Iwonko!
No i grudniki się spisały. Szkoda, że nie ma wśród nich białego i żółtego. Ale penie masz?

[heliofitka]

Iwonko, czy chodzi ci o begonie, czy grudnika ?
Pewnie nie mam skoro nawet nie wiem o co chodzi

[justus27]

Bardzo, bardzo ładna begonia koralowa ;)

Tak, tak, Iwonko, chyba każdy z nas dochodzi do podobnych wniosków, jak Ty.
Też uwielbiam kolory, co czasami, bywa zgubne.

Mam też sporo osłonek w piwnicy (niedawno liczyłam i wyszło około 70 sztuk "zapasu").
A że lubię zmiany... to czasami wybieram jeden kolor doniczek. Lecę do piwnicy...przynoszę wszystkie osłonki w tym kolorze i robię remanent w kompozycjach roślin.

Wnet mnie to czeka znów. Powoli przekwitają fiołki. Za to będą kwitnienia storczyków, hoi i hippeastrów. Trzeba stworzyć nowe aranżacje na komodzie, np.

A czasami jak jestem nawet w innym sklepie, niż ogrodniczy. I jakiś "sprzęt" wpadnie mi w oko...chętnie wykorzystam go jako osłonkę do roślin - to kupuję.

Ciekawa jestem efektu umycia okna. Upchane wszystko.... i dżungla pewnie też jest

[raflezja]

Świetna ta begonia Iwonko!
No i grudniki się spisały. Szkoda, że nie ma wśród nich białego i żółtego. Ale penie masz?

Chodziło mi o to, że pewnie masz białego i żółtego grudnika, ale nie kwitną obecnie. Zjadłam literkę.

[Anka159]

Iwonko, ja też lubię gdy kolory pasują do siebie, nie lubię jarmaku, ale te piękne doniczki są bardzo drogie jak dla mnie dlatego prawie w całym domu mam białe plastikowe. Wszędzie pasują i mogę przenosić kwiaty z jednego pokoju do drugiego. Jeśli już kupuję jakąś piękną ceramiczną doniczkę,to staram się aby była w beżach lub odcieniach brązu, bo w tedy też będzie do wszystkiego pasowała.
Masz piękną begonię koralową , czy begonia drzewiasta , to to samo? Dostałam małą sadzonkę, jej listeczki są bardzo podobne.
Pozdrawiam.

[mniodkowa]

Z tym myciem okien to i ja myślę, że pozdejmować łatwo, ale potem postawić tak, aby jeszcze i roślinom było dobrze... jedno drugiego nie zasłaniało... Ale u mnie po myciu właśnie więcej wchodzi, wygląda więc na to, że wcześniej ustawiam bez sensu No, ale wyłamię się z towarzystwa polującego na doniczki już mi ten fioł minął, mam nadmiar dobrych kilkudziesięciu aż zaczęłam wywozić do teściowej No i też mi już obojętne, może być kolorowo a kiedyś miałam tak jak i wy, tu tylko ceramiczne, to tylko w odpowiedniej kolorystyce... Najpierw uznałam to za psychozę ale potem stwierdziłam, że zwyczajnie nie ma tego co chcę, albo jak jest to w cenie więc skapitulowałam...

[heliofitka]

Justynko świetny pomysł z tymi osłonkami
Może nie kupię od razu 70-ciu, ale warto nad tym pomyśleć...swoja drogą, to powiedz mi skąd masz TYLE zapasu,
bo nie uwierzę, że tyle roślin wykończyłaś

Iwonko, gdyby chodziło o inną osobę, to pewnie kapnęłabym się, że to literówka. Jednak z Tobą, to nie taka prosta sprawa.
Regularnie bywam w twoim wątku, więc wiem, że czasami "sypniesz" jakąś łaciną, czy inną chińszczyzną i człowiek nie wie o co chodzi

Aniu powiem Ci szczerze, że do tej pory nie słyszałam o begonii drzewiastej
Jesteś pewna, że tak się nazywa ? Chyba najlepiej zrobię, gdy zajrzę do Twojego wątku, wtedy coś wymyślimy

Aga czytałam o twoich przygotowaniach do wielkiego dnia i powiem Ci, że z jednej strony bardzo Ci zazdroszczę
Kiedy rodziły się moje dzieci, to pieluchy były na kartki, a o pampersach nikt nie słyszał.
Teraz kiedy mijam wystawy sklepów z ciuchami dla maluchów, to mam ogromną ochotę na zakupy...większą, niż na widok kwiaciarni
Dbaj o siebie...o synusia też