Z wizytą u Arabelli cz.6

[tade k]

Lucy , cyprysy są bardzo wrażliwe na choroby grzybowe. Muszą dostać oprysk. A że od razu nie za bardzo rosną , to nic dziwnego. Jak spędzą zimę w tak ''wybitnych'' warunkach muszą odchorować. Zimowy pobyt w domu dla niego to tak jak Sybiraka do Konga wywieżć.

[ARABELLA]

Tadeo dobre porównanie
Aniu masz rację zawsze warto spróbować
Dziś piękna pogoda Chyba się wybiorę na obchód działkowy

[MamciaTerenia]

Też miałam kilka cyprysów, do powodzi...i nawet były już dosyć pokaźne, w tej chwili nie mam żadnego
Ja na działkę wybieram się jutro, też ma być słonecznie.

[ARABELLA]

Tereniu na działkę nie dotarłam niestety,bo mi plany pokrzyżowali A teraz nie wiem,kiedy sie wybiorę
Dziś zawierucha okropna ,nie lubię takiej pogody

[malgocha1960]

Lucynko,ty się lepiej nie ruszaj z domku,bo taką chudzinka to będzie szarpało na wszystkie strony.Jeszcze cię nam gdzieś wywieje.

[ARABELLA]

Gośka ja chudzinka ? Niestety dooopa mi pprzytyła

[ARABELLA]

Kochani przeglądam ostatnio internet na temat impregnatów do drewna i już normalnie nie wiem,co wybrać Na tym etapie obstaje przy takiej opcji http://www.sadolin.pl/index.cfm/help-an ... a_zewnatrz
Ale nie wiem czy do wiosny nie zmienię zdania Pomóżcie biednej ,zabłąkanej kobitce

[ARABELLA]

Życzę wszystkim miłego dzionka

[Niunia1981]

Ja tobie też

[malgocha1960]

Witaj Lucynko, jak daleko święta u ciebie,bo u mnie baaaaaaardzo daleko,jeszcze w lesie jestem.

[ARABELLA]

Gośka posprzątane mam ,okna umyte jeszcze tylko mama przygotuje ciasta ,ryby i już. Ja od dnia,kiedy zmarła moja babcia nie lubię świąt .
Siedzimy w trójkę ,jak ciołki na tyłkach i tylko tv sie ogląda albo w necie buszuje

[ARABELLA]

Dziś kolejny ponury i szary dzień i nic mi się nie chce Nawet łepetyna mnie rozbolała

[tade k]

No to jest nas dwoje. Kilka razy wielkie płaty śniegu pojawiły się. Na szczęście rzadkie i krótko. Jak tylko spadły rozpuszczały się , bo w błotko spadały Swięta też po wodzie.