Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Patrycja dziękuję.
Anitko, Aniu śnieg w Boże Narodzenie to w ostatnich latach ( przynajmniej u mnie) marzenie. Raczej chlapa i deszcz. Ja też nie lubię zimy. Mogłaby ona być z jakieś max 2 miesiące. Powiedzmy od listopada do grudnia. A od stycznia coraz wyższa temperatura. Wiosna od lutego. Musi być trochę zimy żeby mróz wybijał bakterie i robaki. No i żebyśmy odsapnęli od upalnych dni. Najbardziej chyba nie lubię tych warstw ubrań które musimy na sobie dźwigać. No ale cóż... tego nie zmienimy. Musi być jak jest.
Anitko, Aniu śnieg w Boże Narodzenie to w ostatnich latach ( przynajmniej u mnie) marzenie. Raczej chlapa i deszcz. Ja też nie lubię zimy. Mogłaby ona być z jakieś max 2 miesiące. Powiedzmy od listopada do grudnia. A od stycznia coraz wyższa temperatura. Wiosna od lutego. Musi być trochę zimy żeby mróz wybijał bakterie i robaki. No i żebyśmy odsapnęli od upalnych dni. Najbardziej chyba nie lubię tych warstw ubrań które musimy na sobie dźwigać. No ale cóż... tego nie zmienimy. Musi być jak jest.
- Andzia84
- 1000p
- Posty: 1137
- Od: 23 sty 2014, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Madziu, a co to za papryka w miodzie? Brzmi bardzo dobrze Ja tak jak nie znoszę gotować tak bardzo lubię robić przetwory. Wczoraj mój eM zaopatrzył mnie w sokownik, bo majątek wydajemy na soki do wody. Tylko owoców brak Muszę się wybrać do sąsiadowego sadu na jabłka
A może nacie dziewczyny jakiś naprawdę fajny przepis na coś z cukinii? Mam jedną, ale już nie przerabiamy-mam dosyć placków na 100 wariacji, a w zapiekankach jakoś nam nie podchodzi. Muszę poczytać w necie może coś nowego odkryję bo leczo z papryką i pomidorami mi się znudziło
Madziu-doniczki pierwsza klasa, ale ja zwróciłam uwagę na te sznureczki z kuleczkami. Bardzo to ładne chyba. Możesz pokazać więcej? Widziałabym takie cudo w swojej różowej sypialni
A może nacie dziewczyny jakiś naprawdę fajny przepis na coś z cukinii? Mam jedną, ale już nie przerabiamy-mam dosyć placków na 100 wariacji, a w zapiekankach jakoś nam nie podchodzi. Muszę poczytać w necie może coś nowego odkryję bo leczo z papryką i pomidorami mi się znudziło
Madziu-doniczki pierwsza klasa, ale ja zwróciłam uwagę na te sznureczki z kuleczkami. Bardzo to ładne chyba. Możesz pokazać więcej? Widziałabym takie cudo w swojej różowej sypialni
Zbudowałam dom, urodziłam syna, czas posadzić drzewo
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Właśnie, właśnie. Tez miałam pytać o te paprykę w miodzie. Daj przepis Madziu.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Aniu-Andzia papryczka z miodem wydaje mi się bardziej miękka i ma superowy smak. Dodaję ją nawet do sałatek np gyros. Zamiast normalnej papryki. Przepis wzięłam z internetu już dawno temu. Robiłam też z innych przepisów i też wychodziły dobre.
Składniki na 6 litrowych słoików:
2,5 kg papryki
Do każdego słoika włożyć:
listek laurowy
2-3 ziarna ziela angielskiego
2 ziarenka pieprzu
1 łyżeczka oleju
Zalewa:
2 l wody (8 szkl.)
2 szkl. octu 10%
2 łyż. soli
1 1/2 szkl. cukru
4 łyż. miodu
O cukinii Ci nie podpowiem bo bardzo rzadko ją robię. Sznureczki mogę Ci pokazać, czemu nie Ale jutro. Szczerze powiedziawszy zawsze byłam sceptycznie nastawiona do makaronów. Wręcz mi się nie podobały. A jakoś tak kupiłam teraz dwa kolory srebrny i brązowy. Takie na lato dobre mi się wydają, bo dużo światła wpada do mieszkania.
Aniu-aneczka bardzo proszę
Składniki na 6 litrowych słoików:
2,5 kg papryki
Do każdego słoika włożyć:
listek laurowy
2-3 ziarna ziela angielskiego
2 ziarenka pieprzu
1 łyżeczka oleju
Zalewa:
2 l wody (8 szkl.)
2 szkl. octu 10%
2 łyż. soli
1 1/2 szkl. cukru
4 łyż. miodu
O cukinii Ci nie podpowiem bo bardzo rzadko ją robię. Sznureczki mogę Ci pokazać, czemu nie Ale jutro. Szczerze powiedziawszy zawsze byłam sceptycznie nastawiona do makaronów. Wręcz mi się nie podobały. A jakoś tak kupiłam teraz dwa kolory srebrny i brązowy. Takie na lato dobre mi się wydają, bo dużo światła wpada do mieszkania.
Aniu-aneczka bardzo proszę
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Ja smażę sobie samą cukinie pokrojoną w kostkę i posypaną przyprawami i w takiej postaci lubię ją najbardziej. Można też pokroić w plastry i na grilu zrobić, można też pokroic w plastry obtoczyć w bułce i jajku i smażyć na patelni.
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Zaginęłaś mi Madziu ,ale na szczęście odnalazlam Twoje ranczo..
Znów powojniki zakupiłaś
Już je widzę rozrośnięte na siatce
Znów powojniki zakupiłaś
Już je widzę rozrośnięte na siatce
Pozdrawiam. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Od męża na urodziny dostałam właściwie. Taki przedwczesny prezent
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Dzięki Madziu za przepis! Na pewno zrobię. Uwielbiam paprykę z zalewy!
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Doniczki piękne A zima być musi.Gdyby liście na drzewach byly cały rok,to byśmy sami je obcinali,bo już by zbrzydły ja dlatego choinek nie lubię,a u mnie to one są horyzontem
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11728
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Madziu doniczki cudne,ma się ten talencik
- Grazka226
- 1000p
- Posty: 1356
- Od: 12 mar 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Hej, Madzia
Wiesz jak widzę to Twoje ranczo i ilość pracy jaką w nie wkładasz to po prostu budzisz we mnie podziw... tym bardziej, że nie jesteś tam na co dzień Tyle nasadzeń, tyle roślin i ogromny zapał do dalszej pracy Pracuś jesteś, po prostu Donice cudne
Widzę, ze przetwory zaczynają u Ciebie królować Ja w tym roku mam luźniej, bo przetwory będę miała gotowe od mamci, bo jest czasowa i sama się zaoferowała Oczywiście ile będę mogła to jej pomogę
Madziulka
Wiesz jak widzę to Twoje ranczo i ilość pracy jaką w nie wkładasz to po prostu budzisz we mnie podziw... tym bardziej, że nie jesteś tam na co dzień Tyle nasadzeń, tyle roślin i ogromny zapał do dalszej pracy Pracuś jesteś, po prostu Donice cudne
Widzę, ze przetwory zaczynają u Ciebie królować Ja w tym roku mam luźniej, bo przetwory będę miała gotowe od mamci, bo jest czasowa i sama się zaoferowała Oczywiście ile będę mogła to jej pomogę
Madziulka
Aktualny wątek http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 40&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Trzymaj się z dala od ludzi, którzy próbują pomniejszać Twoje ambicje. Mali ludzie zawsze tak robią, a naprawdę wielcy sprawiają, że czujesz, że i Ty możesz być wielki. Mark Twain
Trzymaj się z dala od ludzi, którzy próbują pomniejszać Twoje ambicje. Mali ludzie zawsze tak robią, a naprawdę wielcy sprawiają, że czujesz, że i Ty możesz być wielki. Mark Twain
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Aniu-Aneczko koniecznie spróbuj. Świetny smak.
Mateusz dzięki. Mnie tam liście na drzewach nie przeszkadzają. Mogłabym je oglądać cały rok. Ale fakt jest faktem, że jak się wiosną pojawiają pączki i listeczki się potem delikatnie rozwijają to piękny widok. Zgłodniała po zimie, uwielbiam ten widok.
Aniu-Annes77 dziękuję
Grażynko no kochana widzę, że w miarę możliwości powracasz na forum. Bardzo mnie to cieszy. Zapał mam, gdyby kasa była mogłabym sadzić co tydzień Ale pewnie zaraz mi ten zapał przejdzie. Zawsze tak mam, że jak zbliża się wrzesień to już zapał ostyga. Potem od stycznia znowu Fajnie masz z tymi przetworami. Ja od mamy też czasami dostaję. Ale mało mi, więc muszę swoje robić.
Dzisiaj u mnie tak leje... no ale dobrze. Deszcz potrzebny. Słuchajcie, mam koło bloku śliczne floksy. Jest ich dużo i zastanawiałam się jak "zapożyczyć" sadzonkę dla siebie. Czy da się urwać kwiatka i jak to z doniczkowymi bywa, puści korzonki?
Na działce ułamała mi się łodyżka floksa. Wsadziłam z ukorzeniaczem do ziemi, oberwałam listki i zostawiłam tylko górnny pączek. No i mi zakwitł. Łodyżka nie padła. Ale zastanawiam się czy trzymać w tej doniczce i ruszy roślinka, czy nie ma szans?
Mateusz dzięki. Mnie tam liście na drzewach nie przeszkadzają. Mogłabym je oglądać cały rok. Ale fakt jest faktem, że jak się wiosną pojawiają pączki i listeczki się potem delikatnie rozwijają to piękny widok. Zgłodniała po zimie, uwielbiam ten widok.
Aniu-Annes77 dziękuję
Grażynko no kochana widzę, że w miarę możliwości powracasz na forum. Bardzo mnie to cieszy. Zapał mam, gdyby kasa była mogłabym sadzić co tydzień Ale pewnie zaraz mi ten zapał przejdzie. Zawsze tak mam, że jak zbliża się wrzesień to już zapał ostyga. Potem od stycznia znowu Fajnie masz z tymi przetworami. Ja od mamy też czasami dostaję. Ale mało mi, więc muszę swoje robić.
Dzisiaj u mnie tak leje... no ale dobrze. Deszcz potrzebny. Słuchajcie, mam koło bloku śliczne floksy. Jest ich dużo i zastanawiałam się jak "zapożyczyć" sadzonkę dla siebie. Czy da się urwać kwiatka i jak to z doniczkowymi bywa, puści korzonki?
Na działce ułamała mi się łodyżka floksa. Wsadziłam z ukorzeniaczem do ziemi, oberwałam listki i zostawiłam tylko górnny pączek. No i mi zakwitł. Łodyżka nie padła. Ale zastanawiam się czy trzymać w tej doniczce i ruszy roślinka, czy nie ma szans?
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą
Ukorzenianie roślin należy zacząć od odłamania ewentualnych zawiązków kwiatów - kwitnienie osłabia roślinę. Taka, która ma się dopiero ukorzenić nie może więc mieć kwiatów. Podobnie postępuje się ze świeżo ukorzenionymi sadzonkami - nie należy dać im zakwitnąć w pierwszym roku. Floksy najlepiej rozmnażać przez podział (po kwitnieniu).
Ponoć kradzione kwiaty najładniej rosną. Tak więc ja bym uszczknęła odrost z brzegu kępy rosnącej pod blokiem. Po intensywnym deszczu, wtedy dobrze wychodzą...No a jak znasz właściciela, to zapewne starczy zgłosić zamiar...
Ponoć kradzione kwiaty najładniej rosną. Tak więc ja bym uszczknęła odrost z brzegu kępy rosnącej pod blokiem. Po intensywnym deszczu, wtedy dobrze wychodzą...No a jak znasz właściciela, to zapewne starczy zgłosić zamiar...