Szlakiem PRL-u ... i nie tylko, czyli krakowski MISZMASZ
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1898
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Szlakiem PRL-u ... i nie tylko, czyli krakowski MISZMASZ
Ewo dziękuje Ci bardzo dzięki Tobie poznaję Kraków i teraz mam jeszcze większą ochotę pozwiedzać go w miejscach gdzie nie na tyle turystów .
- Paulii
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2462
- Od: 25 lut 2013, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PsiaSkórka południowe mazowsze
Re: Szlakiem PRL-u ... i nie tylko, czyli krakowski MISZMASZ
Witaj Ewuś OO Kraków ma Pomnik psa Dżonka nawet nie wiedziałam że w Polsce też była taka historia ze piesek czekał na swego pana a pan zmarł
W Japonii w roku 1925 piesek o imieniu Hachik? codziennie czekał na swojego pana na stacji a pan zmarł w pracy i ten piesek czekał tak na niego codziennie o tej samej porze przez 10 lat i tam na stacji kolejowej Shibuya w Tokio jest jego pomnik.
Bardzo fajne te Krakowskie pomniki i rzeźby
Piękne zdjęcia
Piękna z Ciebie dziewczyna jest
W Japonii w roku 1925 piesek o imieniu Hachik? codziennie czekał na swojego pana na stacji a pan zmarł w pracy i ten piesek czekał tak na niego codziennie o tej samej porze przez 10 lat i tam na stacji kolejowej Shibuya w Tokio jest jego pomnik.
Bardzo fajne te Krakowskie pomniki i rzeźby
Piękne zdjęcia
Piękna z Ciebie dziewczyna jest
Pauli "To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące"
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Szlakiem PRL-u ... i nie tylko, czyli krakowski MISZMASZ
Ostatnio zwróciłam uwagę, że idąc, a raczej biegnąc przez miasto, kompletnie nie patrzę na to co wokół mnie, po prostu przemykam ?
Ale wczoraj popatrzyłam na Kraków zupełnie inaczej.
Do niedawna nie zauważałam, jakie fajne są widoczki z ulic dobiegających do Rynku, ale tak od ich końca aż do wylotu na Rynek.
I tak powstał pomysł na dzisiejszą fotkową sesję
Biegałam z aparatem dookoła Rynku po wszystkich uliczkach, z którymi Ryneczek ma przyjemność się stykać, popstrykałam trochę fotek, pozbierałam przy okazji tonę ulotek od ulotkarzy, i wróciłam do domu ? padnięta.
A oto efekt mojego maratonu.
Dodam tylko, że od pierwszej ulicy okrążyłam Rynek zgodnie z ruchem wskazówek zegara
I jeszcze taki mój osobisty koncert życzeń ? dla wszystkich Miłych Gości, z indywidualną dedykacją tak od za wszystkie miłe słowa !!
A żebym nikogo w trakcie nie zgubiła ? to tak w kolejności przybywania do moich włości ?
mati1999 ? dla Ciebie
To zaczynamy spacerek od ul. Wiślnej, która była najbliżej mojego przystanku tramwajowego
ten wyłaniający się wyższy budynek po lewej stronie ? już na Rynku ? to między innymi siedziba Piwnicy Pod Baranami
wylot i widok z ul. Wiślnej ? wprost na płytę Rynku
maadro ? dla Ciebie
Kolejna ulica wybiegająca, czy też dobiegająca do Rynku ? ul. św. Anny
z widoczkiem na kawałek Sukiennic - z lewej strony, i na wprost - kamienica wzdłuż ul. Grodzkiej, po drugiej stronie Rynku
klon ? dla Ciebie
A z ul. Szewskiej takie są widoczki
z bramą główną Sukiennic u jej wylotu
Beaby ? dla Ciebie
No to lecimy na ulicę i wzdłuż ul. Szczepańskiej, dzięki sesji zauważyłam, że część budynków jest odnawiana
to dla odmiany przechodzimy na lewą stronę, żeby zobaczyć ?
tak jest ? Kościół Mariacki i z prawej ? kawałek Sukiennic
Tulap ? dla Ciebie
Teraz pędzikiem na ul. Sławkowską, która ? w zależności od strony, na której stoimy ma extremalnie różne krajobrazy
ale zawsze z widokiem na Ratusz
i z widokiem na ? rowery i meleksy
Tryamour ? dla Ciebie
Następna ? ul. św. Jana ? to jedna z moich ulubionych uliczek
Między innymi dlatego, że jest śliczna, że ma na niej swoją siedzibę krakowski oddział Polskiego Związku Głuchych, z którym jestem bardzo emocjonalnie związana
ale na tejże właśnie ulicy mieści się również słynna galeria, której właścicielem jest słynny Andrzej Mleczko
zbliżamy się do przemiłych widoczków u wylotu ulicy
żeby na końcu ujrzeć Sukiennice i ? odwrócony tyłem znak drogowy
patrząc na ten Kraków z perspektywy turysty ? to naprawdę ciężko jest zrobić fajne ujęcie w fajnym miejscu, bez takich atrakcji jak znaki drogowe czy inne dziwolągi ...
baseda ? dla Ciebie
A przed nami rozciąga się widok z ulicy ? Floriańskiej, oczywiście na Kościół Mariacki
i na takie rowerki
no to coraz bliżej Ryneczku
Magda30 ? dla Ciebie
Idziemy sobie ul. Szpitalną
i u jej wylotu dochodzimy dla odmiany ? nie na Rynek Główny, ale na Mały Rynek
Bogsaf ? dla Ciebie
Ul. Mikołajska, jedna z kolejych ulic ?dolotowych? do Rynku
kończąca się na Małym Rynku, z malutkim widoczkiem na Kościół Mariacki
i płytę Rynku Głównego w tle
doromichu ? dla Ciebie
Kolejna moja ulubiona, to ul. Sienna z przepięknymi kamieniczkami i widoczkami
na której zawsze stała i chyba zawsze będzie stała ? ta oto zielona budka-kiosk, która bardzo utrudnia robienie fotek
widok z końca, czy też raczej początku ulicy ? jedyny !!
Ruda2011 ? dla Ciebie
Ul. Grodzka jest dość długą ulicą, ale obfotografowałam tylko tą jej część, z której widać Rynek
a kończy się widokiem na Sukiennice i Kościół św. Wojciecha
oraz częściowo na Ratusz, a z prawej na Sukiennice 69
Reniak ? dla Ciebie
Kolejna ulica ? Bracka, ?a w Krakowie na Brackiej pada deszcz? - według Grzegorza Turnaua, ale ja tego do tej pory tego nie zauważyłam
i na koniec spacerku po zalanej strugami deszczu Brackiej widok na Sukiennice
Paulii ? dla Ciebie
A na sam koniuszek sesji ? takie tam widoczki na Ryneczku ? niekoniecznie pocztówkowe, ale za to ewidentnie zdominowane przez dorożki
i jeszcze parę dorożek ale z kościółkiem św. Wojciecha w tle
Beatrix+ - dla Ciebie
A już na samiuteńki koniuszek ? kompletnie nie dorożkowy ale za to bardzo randkowy pomnik - Adam Mickiewicz, potocznie ?Adaś?
Jak randka w Krakowie - to tylko "pod Adasiem"
i jeszcze takie fajne boczne przejście wzdłuż Sukiennic
Beti - Ty się nic nie przejmuj, że tak na końcu !!
Bo wiesz, że "kto dostaje ostatki, ten jest ..."
Pięknego dnia Wam życzę i do zobaczenia w Krakowie
Ale wczoraj popatrzyłam na Kraków zupełnie inaczej.
Do niedawna nie zauważałam, jakie fajne są widoczki z ulic dobiegających do Rynku, ale tak od ich końca aż do wylotu na Rynek.
I tak powstał pomysł na dzisiejszą fotkową sesję
Biegałam z aparatem dookoła Rynku po wszystkich uliczkach, z którymi Ryneczek ma przyjemność się stykać, popstrykałam trochę fotek, pozbierałam przy okazji tonę ulotek od ulotkarzy, i wróciłam do domu ? padnięta.
A oto efekt mojego maratonu.
Dodam tylko, że od pierwszej ulicy okrążyłam Rynek zgodnie z ruchem wskazówek zegara
I jeszcze taki mój osobisty koncert życzeń ? dla wszystkich Miłych Gości, z indywidualną dedykacją tak od za wszystkie miłe słowa !!
A żebym nikogo w trakcie nie zgubiła ? to tak w kolejności przybywania do moich włości ?
mati1999 ? dla Ciebie
To zaczynamy spacerek od ul. Wiślnej, która była najbliżej mojego przystanku tramwajowego
ten wyłaniający się wyższy budynek po lewej stronie ? już na Rynku ? to między innymi siedziba Piwnicy Pod Baranami
wylot i widok z ul. Wiślnej ? wprost na płytę Rynku
maadro ? dla Ciebie
Kolejna ulica wybiegająca, czy też dobiegająca do Rynku ? ul. św. Anny
z widoczkiem na kawałek Sukiennic - z lewej strony, i na wprost - kamienica wzdłuż ul. Grodzkiej, po drugiej stronie Rynku
klon ? dla Ciebie
A z ul. Szewskiej takie są widoczki
z bramą główną Sukiennic u jej wylotu
Beaby ? dla Ciebie
No to lecimy na ulicę i wzdłuż ul. Szczepańskiej, dzięki sesji zauważyłam, że część budynków jest odnawiana
to dla odmiany przechodzimy na lewą stronę, żeby zobaczyć ?
tak jest ? Kościół Mariacki i z prawej ? kawałek Sukiennic
Tulap ? dla Ciebie
Teraz pędzikiem na ul. Sławkowską, która ? w zależności od strony, na której stoimy ma extremalnie różne krajobrazy
ale zawsze z widokiem na Ratusz
i z widokiem na ? rowery i meleksy
Tryamour ? dla Ciebie
Następna ? ul. św. Jana ? to jedna z moich ulubionych uliczek
Między innymi dlatego, że jest śliczna, że ma na niej swoją siedzibę krakowski oddział Polskiego Związku Głuchych, z którym jestem bardzo emocjonalnie związana
ale na tejże właśnie ulicy mieści się również słynna galeria, której właścicielem jest słynny Andrzej Mleczko
zbliżamy się do przemiłych widoczków u wylotu ulicy
żeby na końcu ujrzeć Sukiennice i ? odwrócony tyłem znak drogowy
patrząc na ten Kraków z perspektywy turysty ? to naprawdę ciężko jest zrobić fajne ujęcie w fajnym miejscu, bez takich atrakcji jak znaki drogowe czy inne dziwolągi ...
baseda ? dla Ciebie
A przed nami rozciąga się widok z ulicy ? Floriańskiej, oczywiście na Kościół Mariacki
i na takie rowerki
no to coraz bliżej Ryneczku
Magda30 ? dla Ciebie
Idziemy sobie ul. Szpitalną
i u jej wylotu dochodzimy dla odmiany ? nie na Rynek Główny, ale na Mały Rynek
Bogsaf ? dla Ciebie
Ul. Mikołajska, jedna z kolejych ulic ?dolotowych? do Rynku
kończąca się na Małym Rynku, z malutkim widoczkiem na Kościół Mariacki
i płytę Rynku Głównego w tle
doromichu ? dla Ciebie
Kolejna moja ulubiona, to ul. Sienna z przepięknymi kamieniczkami i widoczkami
na której zawsze stała i chyba zawsze będzie stała ? ta oto zielona budka-kiosk, która bardzo utrudnia robienie fotek
widok z końca, czy też raczej początku ulicy ? jedyny !!
Ruda2011 ? dla Ciebie
Ul. Grodzka jest dość długą ulicą, ale obfotografowałam tylko tą jej część, z której widać Rynek
a kończy się widokiem na Sukiennice i Kościół św. Wojciecha
oraz częściowo na Ratusz, a z prawej na Sukiennice 69
Reniak ? dla Ciebie
Kolejna ulica ? Bracka, ?a w Krakowie na Brackiej pada deszcz? - według Grzegorza Turnaua, ale ja tego do tej pory tego nie zauważyłam
i na koniec spacerku po zalanej strugami deszczu Brackiej widok na Sukiennice
Paulii ? dla Ciebie
A na sam koniuszek sesji ? takie tam widoczki na Ryneczku ? niekoniecznie pocztówkowe, ale za to ewidentnie zdominowane przez dorożki
i jeszcze parę dorożek ale z kościółkiem św. Wojciecha w tle
Beatrix+ - dla Ciebie
A już na samiuteńki koniuszek ? kompletnie nie dorożkowy ale za to bardzo randkowy pomnik - Adam Mickiewicz, potocznie ?Adaś?
Jak randka w Krakowie - to tylko "pod Adasiem"
i jeszcze takie fajne boczne przejście wzdłuż Sukiennic
Beti - Ty się nic nie przejmuj, że tak na końcu !!
Bo wiesz, że "kto dostaje ostatki, ten jest ..."
Pięknego dnia Wam życzę i do zobaczenia w Krakowie
Pozdrawiam i zapraszam
- Bogsaf
- 500p
- Posty: 516
- Od: 1 kwie 2014, o 13:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Szlakiem PRL-u ... i nie tylko, czyli krakowski MISZMASZ
Bardzo lubię krakowską starówkę i muszę przyznać, że dorożki są dużo ładniejsze niż te warszawskie
-
- 200p
- Posty: 417
- Od: 9 lip 2011, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Szlakiem PRL-u ... i nie tylko, czyli krakowski MISZMASZ
Ewo super wątek.Dzięki za zdjęcia pięknych kościołów z Mogiły i Arki Pana.w centrum Krakowa bywam dość często,natomiast na Hutę zawsze brakuje czasu.Kiedyś bardzo lubiłam tam jeździć,jeszcze do Mistrzejowic.
Pozdrawiam!!!
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Szlakiem PRL-u ... i nie tylko, czyli krakowski MISZMASZ
Ewa!
Bardzo fajny wątek!
Dziękuję za pokazanie wielu ciekawych zdjęć z Mojego Miasta. O niektórych zakątkach już zapomniałam, pora na przypomnienie.
Wakacje bardzo Ci się udały. W Grecji nigdy nie byłam, zachęciłaś mnie do odwiedzin.
Bardzo fajny wątek!
Dziękuję za pokazanie wielu ciekawych zdjęć z Mojego Miasta. O niektórych zakątkach już zapomniałam, pora na przypomnienie.
Wakacje bardzo Ci się udały. W Grecji nigdy nie byłam, zachęciłaś mnie do odwiedzin.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: Szlakiem PRL-u ... i nie tylko, czyli krakowski MISZMASZ
oj oju,juz koniec Więc: Hurra,koniec!
Boze...tyle okien....
balkony...
parapety....
na ulicach pełno miejsca....
i na całą ulice sporadycznie peralgonie....
wiesz,to już u mnie wiecej
- mati1999
- 1000p
- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Szlakiem PRL-u ... i nie tylko, czyli krakowski MISZMASZ
Dzięki to tu tak blisko rynku mieszkałaś ostatnio z mogiłą szłem na pielgrzymkę traktem królewskim
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Szlakiem PRL-u ... i nie tylko, czyli krakowski MISZMASZ
Bogdanie - a żebyś wiedział, jak na tych cuuuuudnych dorożkach trzęsie - człowiek nieprzyzwyczajony, wysiada cały posiniaczony
myszka - bardzo dziękuję za miłe słowa i witam Cię
Raflezja - baaardzo Ci dziękuję
No popatrz, jaki ten świat mały !! Żeby się poznać i ustalić, że mieszkamy w Krakowie - musiałyśmy skorzystać z naszego zaczarowanego FO
Oj Tulap, Tulap - nie śpij, bo Cię w końcu okradną
Mati - ja nie mieszkałam i nie mieszkam blisko Rynku, ale za to dość blisko Rynku pracuję i śmigam, kompletnie bez dostojeństwa - również traktem królewskim
Słuchajcie - ja troszkę dzięki temu wątkowi, czyli dzięki Wam odkrywam Kraków na nowo !!
I można powiedzieć, że odkrywam go prawie tak, jak turysta z Japonii - czyli z duuuuużym zadziwieniem na twarzy
I bardzo Wam za to dziękuję
myszka - bardzo dziękuję za miłe słowa i witam Cię
Raflezja - baaardzo Ci dziękuję
No popatrz, jaki ten świat mały !! Żeby się poznać i ustalić, że mieszkamy w Krakowie - musiałyśmy skorzystać z naszego zaczarowanego FO
Oj Tulap, Tulap - nie śpij, bo Cię w końcu okradną
Mati - ja nie mieszkałam i nie mieszkam blisko Rynku, ale za to dość blisko Rynku pracuję i śmigam, kompletnie bez dostojeństwa - również traktem królewskim
Słuchajcie - ja troszkę dzięki temu wątkowi, czyli dzięki Wam odkrywam Kraków na nowo !!
I można powiedzieć, że odkrywam go prawie tak, jak turysta z Japonii - czyli z duuuuużym zadziwieniem na twarzy
I bardzo Wam za to dziękuję
Pozdrawiam i zapraszam
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: Szlakiem PRL-u ... i nie tylko, czyli krakowski MISZMASZ
"Pod Adasiem" miałam pierwszą randkę w życiu
Byłam w IV klasie powszechniaka, randka była z całą moją klasą
Opiekunka grupy wycieczkowej dała nam godzinę wolnego na zakup pamiątek w Sukiennicach a spotkanie miało być pod pomnikiem Adama M.
Kupiłam śliczną ciupagę dla brata i pudełeczko wyklejane muszelkami (morskimi ) dla siebie
Byłam w IV klasie powszechniaka, randka była z całą moją klasą
Opiekunka grupy wycieczkowej dała nam godzinę wolnego na zakup pamiątek w Sukiennicach a spotkanie miało być pod pomnikiem Adama M.
Kupiłam śliczną ciupagę dla brata i pudełeczko wyklejane muszelkami (morskimi ) dla siebie
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Szlakiem PRL-u ... i nie tylko, czyli krakowski MISZMASZ
Ewka!
A masz może jakieś stare fotki z Nowej Huty?
Takie...analogowe, do zeskanowania. Z budynkami, ludźmi, autobusami i tramwajami?
Uwielbiam takie oglądać, a mój małż, jako historyk komunikacji chętnie je kolekcjonuje.
Dzisiaj specjalnie, dzięki Twoim inspiracjom, przejechaliśmy przez Aleję Róż, potem na ul. Demakowa, wreszcie koło Zalewu Nowohuckiego. Szeroko, przestronnie, zielono...
A masz może jakieś stare fotki z Nowej Huty?
Takie...analogowe, do zeskanowania. Z budynkami, ludźmi, autobusami i tramwajami?
Uwielbiam takie oglądać, a mój małż, jako historyk komunikacji chętnie je kolekcjonuje.
Dzisiaj specjalnie, dzięki Twoim inspiracjom, przejechaliśmy przez Aleję Róż, potem na ul. Demakowa, wreszcie koło Zalewu Nowohuckiego. Szeroko, przestronnie, zielono...
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Szlakiem PRL-u ... i nie tylko, czyli krakowski MISZMASZ
Ruda2011 - dokładnie !! Jak pamiątka z Krakowa to tylko --> śliczna ciupaga ... i pudełeczko wyklejane muszelkami
A ja kiedyś będąc w Zakopanem, tak z czystej ciekawości spytałam górala - dlaczego, z jakiego powodu na tych ich kapelutkach są właśnie malusie muszelki, toż to nie Kaszuby - po co góralowi muszelki ??!!
W pierwszej chwili zbaraniał, ale za chwilę wyparował - że kiedyś Polska była ... od morza do morza
Raflezja - przez Twoje pytanie o stare fotki z Nowej Huty zaczęłam powoli przekopywać szafy mojej mamy, ale ciąg dalszy w niedzielę
I wcale nie jestem pewna czy coś znajdziemy, bo moja mama sentymentu do zdjęć nie ma, a ja wszystkiego od niej nie uratowałam
I strasznie się cieszę, że Cię jakoś inspiruję Kwiatami nie ma mowy, nie dam rady - to chociaż tak
beatrix+ - oooj tak, zalew w Hucie to jest obłędny
Może wyciągnę mamę na niedzielny spacerek właśnie tam, to pstryknę dla Ciebie parę foteczek
A ja kiedyś będąc w Zakopanem, tak z czystej ciekawości spytałam górala - dlaczego, z jakiego powodu na tych ich kapelutkach są właśnie malusie muszelki, toż to nie Kaszuby - po co góralowi muszelki ??!!
W pierwszej chwili zbaraniał, ale za chwilę wyparował - że kiedyś Polska była ... od morza do morza
Raflezja - przez Twoje pytanie o stare fotki z Nowej Huty zaczęłam powoli przekopywać szafy mojej mamy, ale ciąg dalszy w niedzielę
I wcale nie jestem pewna czy coś znajdziemy, bo moja mama sentymentu do zdjęć nie ma, a ja wszystkiego od niej nie uratowałam
I strasznie się cieszę, że Cię jakoś inspiruję Kwiatami nie ma mowy, nie dam rady - to chociaż tak
beatrix+ - oooj tak, zalew w Hucie to jest obłędny
Może wyciągnę mamę na niedzielny spacerek właśnie tam, to pstryknę dla Ciebie parę foteczek
Pozdrawiam i zapraszam
- Bogsaf
- 500p
- Posty: 516
- Od: 1 kwie 2014, o 13:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Szlakiem PRL-u ... i nie tylko, czyli krakowski MISZMASZ
Tyle razy byłem w Krakowie a nad zalewem ani razu, wstyd