Elficki zakątek, czyli ogród w mieście

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Elfia
500p
500p
Posty: 518
Od: 1 kwie 2014, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopom.
Kontakt:

Re: Elficki zakątek, czyli ogród w mieście

Post »

Dziękuję Buniu ;:196
Warzywka są już na skraju okresu wegetacji. Połowa fasolki wylądowała dzisiaj w garnku, groszek jeszcze trochę będzie rósł, ale wydaje mi się, że ostatnie strączki albo zniszczy mróz, albo zeżre mączniak, bo z dnia na dzień coraz bardziej pokrywają się nalotem. Zostanie pietruszka, por i kapustne, chociaż dla nich jest u mnie nieodpowiednia gleba - zbyt ciężka i zimna, więc rosną bardzo słabo. Jedynie kalarepa i jarmuż dają radę. No właśnie, jarmuż też zostaje na zimę. Rozrósł się pięknie i w założeniu ma stanowić źródło świeżej zieleniny zimą.

Obrazek

Z ogrodowych nowości: nareszcie mam wysiane żyto ozime. Trochę to trwało zanim je dostałam, ale na szczęście tam, gdzie już przekopana ziemia jest też posiane żyto. Do połowy miesiąca ma być dość ciepło, więc powinno powschodzić, a przez wiosnę podrośnie trochę dodając zielonej masy. Niestety z obornikiem mam problem. Albo musiałabym mieć własny transport (czyli przyczepkę), albo zamówić od razu wielką przyczepę stanowiącą zapas na dwa lata :( Gdybym jeszcze miała czas, by od razu wywieźć tę stertę wgłąb działki... przecież nie zostawię wielkiej śmierdzącej pryzmy obornika na podjeździe przed domem, bo oficjalnie sąsiedzi mnie wyklną, a nieoficjalnie będą podbierać obornik pod osłoną nocy 8-)
ogrodowo
Zapraszam :-)
Awatar użytkownika
Vamila
200p
200p
Posty: 459
Od: 11 wrz 2014, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Elficki zakątek, czyli ogród w mieście

Post »

Dobry pomysł z tym regałem, po co się mordować z jakimiś nadstawkami. Ciekawa jestem jak u mnie kapustne będą rosły też mam gliniankę, całkiem niezłą i żyzną ale jednak ciężkawa.
Czy jarmuż i tym podobne zimowe zielska (roszponka, szpinak) nakrywasz włókniną na zimę czy zostawiasz. Chodzi mi o to czy podczas zbierania liści w styczniu po prostu rozgarniasz spod śniegu i strzepujesz zamarznięte kawałki lodu :lol:
Może warto wypożyczyć od kogoś przyczepkę?
Pozdrawiam wszystkich zakręconych na zielono! Milena
Na wzgórzu z widokiem
Dorośli upośledzeni ludzie to dorośli upośledzeni ludzie a nie małe bezrozumne dzieci!
Awatar użytkownika
Tulap
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5929
Od: 9 lip 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Elficki zakątek, czyli ogród w mieście

Post »

A to to takie pokręcone jest? :shock:
Na obornik dól wykop ;:173
Awatar użytkownika
Elfia
500p
500p
Posty: 518
Od: 1 kwie 2014, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopom.
Kontakt:

Re: Elficki zakątek, czyli ogród w mieście

Post »

Tulap, to to, czyli jarmuż? Pokręcone jest na maxa :wink:
Vamila, jarmuż mam pierwszy raz i nie planowałam go nakrywać. Będę wydobywać spod śniegu. Brukselka też znosi mrozy i co najwyżej przynosi się z ogrodu mrożone brukselki. Roszponkę czy szpinak na zimę posieję w szklarni, żeby wzeszły jak tylko mrozy ustąpią. Na gruncie dopiero jak będzie cieplej, być może jeszcze w końcówce marca i wówczas przykryję agrowłókniną. W tym roku zrobiłam wczesną grządkę pod agrowłókniną, ale część tego, co posiałam wyjadły mi ślimaki, więc była to ciągła walka z nimi o ocalenie siewek.
ogrodowo
Zapraszam :-)
Awatar użytkownika
mati1999
1000p
1000p
Posty: 4200
Od: 3 maja 2013, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Elficki zakątek, czyli ogród w mieście

Post »

Jarmuż coś główki nie zawiązał :wink: czy twój tak ma bo jest dużo jego odmian ;:224 ale mi bardzo smakuje :D
Awatar użytkownika
Elfia
500p
500p
Posty: 518
Od: 1 kwie 2014, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopom.
Kontakt:

Re: Elficki zakątek, czyli ogród w mieście

Post »

A jakiś jarmuż zawiązuje główki? Wydawało mi się, że każdy rośnie tworząc luźną rozetę, a różnice są w kolorze, stopniu pofałdowania liści czy rozłożystości rozet, ale żaden nie zawiązuje główki, przynajmniej w pierwszym roku. Mój jest dokładnie taki, jak na opakowaniu nasion, więc chyba ten typ tak ma i tak wygląda :)
ogrodowo
Zapraszam :-)
Awatar użytkownika
Vamila
200p
200p
Posty: 459
Od: 11 wrz 2014, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Elficki zakątek, czyli ogród w mieście

Post »

W takim razie nie będę się męczyć z okrywaniem zimującej zieleniny. Też zawsze byłam przekonana, że jarmuż to wzniesione liściska a nie główki. Mati co Wy tam macie za rośliny? ;:oj
Pozdrawiam wszystkich zakręconych na zielono! Milena
Na wzgórzu z widokiem
Dorośli upośledzeni ludzie to dorośli upośledzeni ludzie a nie małe bezrozumne dzieci!
Awatar użytkownika
Elfia
500p
500p
Posty: 518
Od: 1 kwie 2014, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopom.
Kontakt:

Re: Elficki zakątek, czyli ogród w mieście

Post »

Dzieje się ;:138
Mam trochę zdobycznego obornika, własnoręcznie zapakowanego do samochodu (tak, tak osobowego 8-) ) i przywiezionego ze wsi. Z taką porcją mogę już przystąpić do kopania szklarni.
Dzisiaj oczyściłyśmy z mamą teren, wyrwałyśmy smętne badylki po pomidorach i oberwałyśmy całą miseczkę zielonych jeszcze pomidorków koktajlowych. Sałata do pikowania chwilowo zamieszkała w pojemniku i czeka na siarkowanie szklarni. Niestety popołudniu było już zbyt zimno i wilgotno, więc siarka nie chciała się palić. Mam nadzieję, że jutro rano uda mi się przeprowadzić zabieg trucia wszelkich chorób, które atakowały pomidory, bo wtorkowe święto mogłabym wykorzystać patriotycznie na pracę u podstaw, czyli kopanie i pikowanie sałaty :wink:
Moja szklarnia dawno nie przechodziła wszystkich tych zabiegów jednocześnie. W tym roku zafundowałam jej już gruntowne mycie, do tego odkażanie siarką i porcja obornika. Zetnę jeszcze pokrzywy i też dorzucę do przekopywanej ziemi. To zawsze jakiś mały bonus witaminowy. Oby za rok szklarenka odwdzięczyła się ładnymi pomidorami :)
ogrodowo
Zapraszam :-)
Awatar użytkownika
Tulap
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5929
Od: 9 lip 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Elficki zakątek, czyli ogród w mieście

Post »

:;230 :;230 :;230
łeeeheheheheh :;230
No nie mogę :;230
Mam nadzieję,że na gazetach?Albo w czymś?Czy widły i śup? :lol:
Awatar użytkownika
Elfia
500p
500p
Posty: 518
Od: 1 kwie 2014, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopom.
Kontakt:

Re: Elficki zakątek, czyli ogród w mieście

Post »

Na obornik była specjalnie opracowana strategia i taktyka :lol:
Wszystko testowane od lat przez znajomą. Pojechałam na wieś z dużym zapasem mocnych worków na śmieci, rękawiczkami oraz pociętym sznurkiem do związywania worków. Obornik pakowałyśmy do worków, związywałyśmy, wrzucałyśmy w drugi większy i na taczkę, a stamtąd prosto do bagażnika. Obornik jest przekompostowany, więc nie śmierdział nic, a nic. Aż sama byłam zdziwiona, bo spodziewałam się, że będę wracać z otwartymi oknami ;:224 Na pakę zmieścił się jeszcze snopek słomy :lol: Normalnie wieś na całego ;:173
ogrodowo
Zapraszam :-)
Awatar użytkownika
Margita
500p
500p
Posty: 527
Od: 21 kwie 2012, o 19:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Elficki zakątek, czyli ogród w mieście

Post »

Twoja pomysłowość nie zna granic. Tak trzymać! :D
Na szczęście u nas można zamówić obornik i pan przywiezie furą, rozrzuci i przeorze. Tylko koszt całej operacji z roku na rok coraz większy. Ale czego się nie robi dla własnych warzyw, owoców a nawet kwiatów.
Awatar użytkownika
Vamila
200p
200p
Posty: 459
Od: 11 wrz 2014, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Elficki zakątek, czyli ogród w mieście

Post »

Elfia świetnie sobie poradziłaś. Ja tak samo robię z tym, że gotowe worki zabieram do bagażnika ;:224
Pozdrawiam wszystkich zakręconych na zielono! Milena
Na wzgórzu z widokiem
Dorośli upośledzeni ludzie to dorośli upośledzeni ludzie a nie małe bezrozumne dzieci!
Awatar użytkownika
Elfia
500p
500p
Posty: 518
Od: 1 kwie 2014, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopom.
Kontakt:

Re: Elficki zakątek, czyli ogród w mieście

Post »

Margita pisze:Na szczęście u nas można zamówić obornik i pan przywiezie furą, rozrzuci i przeorze.
Marzenie ;:oj
U mnie rolnikom nie chce się nawet przywieźć mniejszej przyczepki. Opłaca się dopiero dużą przyczepę za 250-300 zł. Nie szukałam rolników gdzieś z sąsiednich gmin, tylko takich, którzy mają gospodarstwa niemal za rogatkami miasta, więc koszty transportu byłyby prawie żadne. Tak to jest - rolnicy mają coraz więcej kasy, więc coraz mniej im się chce wysilać za niewielkie pieniądze. Dopiero konkretna dostawa wchodzi w grę. Oczywiście o rozrzuceniu nie ma mowy. Zrzuca jedynie obornik na podjeździe, bierze pieniądze i znika, więc obornik trzeba rozwieźć na działce samemu angażując taczkę i całą rodzinę :wink:
ogrodowo
Zapraszam :-)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”