Na starym po nowemu - cz. 2
- chalaputkowo
- 1000p
- Posty: 1810
- Od: 16 cze 2014, o 18:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Na starym po nowemu - cz. 2
Och jaki fajny temat się rozkręcił , może nawet rozlał
Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6354
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu - cz. 2
Oj tak, Moniu - oj tak! Temacik się rozkręcił bardzo na czasie. Łatwiej i zdrowiej zimę przetrwać, o przedwiośniu nie wspominajac nawet
Małgosiu - zatem od przyszłego roku próbuję Twoją metodę - "na gardło" .....
A, że leczniczo i ogródkowo - to powiem, że namniej smaczna dla mnie jest z pokrzywy, ale zdrowiuśka, że ho ho.
Potem melisa - ale przecież też trzeba czasami ....
Jednakże kropla cytryny bezpośrednio przed "zażyciem" daje bardzo dobry smak i dlatego je nadal robię.
U mnie sobotnio było ciepluśko i słonecznie.
Przedwczoraj (piątek) było takie wiatrzycho, że nawet gałązki z jodły pozrywało. Wiało bardzo!
Ale gałązeczki są już w zimnym i w wodzie, więc mam nadzieję, że będą na tyle jeszcze potem ładne, że dadzą się wykorzystać do świątecznych dekoracji.
Małgosiu - zatem od przyszłego roku próbuję Twoją metodę - "na gardło" .....
A, że leczniczo i ogródkowo - to powiem, że namniej smaczna dla mnie jest z pokrzywy, ale zdrowiuśka, że ho ho.
Potem melisa - ale przecież też trzeba czasami ....
Jednakże kropla cytryny bezpośrednio przed "zażyciem" daje bardzo dobry smak i dlatego je nadal robię.
U mnie sobotnio było ciepluśko i słonecznie.
Przedwczoraj (piątek) było takie wiatrzycho, że nawet gałązki z jodły pozrywało. Wiało bardzo!
Ale gałązeczki są już w zimnym i w wodzie, więc mam nadzieję, że będą na tyle jeszcze potem ładne, że dadzą się wykorzystać do świątecznych dekoracji.
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4487
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Na starym po nowemu - cz. 2
Dziewczyny, ja cytrynówkę robię od lat tak samo.
Szklanka miodu
Szklanka soku z cytryny
Szklanka alkoholu 75%
Wymieszać odstawić na dwa tygodnie i gotowe.
Niebo w gębie.
Szklanka miodu
Szklanka soku z cytryny
Szklanka alkoholu 75%
Wymieszać odstawić na dwa tygodnie i gotowe.
Niebo w gębie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Na starym po nowemu - cz. 2
Gratuluję wątku
Napracowałaś się sporo ,ale efekt pierwszorzędny .A te piwonie i powojnik
Napracowałaś się sporo ,ale efekt pierwszorzędny .A te piwonie i powojnik
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6354
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu - cz. 2
Dana - dzięki za Twój przepis....
Warte podpatrzenia
Jadziu - dziękuję za wsparcie.... Ale jak wiesz - jestem dopiero na ogrodowym starcie.....
Pomysłów kolejnych na przyszły sezon sporo, zobaczymy jak wypadną w rzeczywistości....
Warte podpatrzenia
Jadziu - dziękuję za wsparcie.... Ale jak wiesz - jestem dopiero na ogrodowym starcie.....
Pomysłów kolejnych na przyszły sezon sporo, zobaczymy jak wypadną w rzeczywistości....
-
- 100p
- Posty: 107
- Od: 8 lut 2013, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlaskie; Grajewo
Re: Na starym po nowemu - cz. 2
Ja trzeci raz zaczynam od nowa z działką - za każdym razem z nową, no i patrząc na te fotki, żałuję, że wszystkiego nie dokumentowałam... to tyle pracy... przepiękne dzieło, życzę kolejnych ciekawych pomysłów
Re: Na starym po nowemu - cz. 2
Bea, ale w fajnym kierunku poszedł wątek. Przepis Danusi na cytrynówkę skopiowałam na pewno wypróbuję. Co do różanych zakupów, to oprócz lokalnego targu i sprawdzone Pani różarki zamawiam też u p. Choduna w rosarium
Pozdrawiam, Atena
Mój wiejski bałagan
Mój wiejski bałagan
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6354
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu - cz. 2
Grażynko -
To też któraś tam z kolei moja działeczka, ale pierwsza własna domowa (wcześniej to były ROD).
Fakt - zdjęcia przypominają jak było, i uwierz - szybko się zapomina te pierwsze działania, gdyby nie zdjęcia to pewnie stale by się miało wyrzuty, że tak na prawdę to nic się jeszcze nie zrobiło....
Wierzę, że teraz nadrabiasz wszelkie fotkowe zaległości.
Tobie także życzę wszystkiego dobrego w ogrodowych zmaganiach, które tak bardzo kochamy...
Anetko - no coraz smaczniej i weselej się robi
Roślin nie kupuję wysyłkowo - na razie tylko szczęślin (bo nie miałam innej możliwości) i tillandsie.
A tak to wolę organoleptycznie wybrać, tylko ciężko mi trafić na to co szukam.
Ale dzięki za cynk, może się skuszę, skoro jest to sprawdzone różane miejsce....
To też któraś tam z kolei moja działeczka, ale pierwsza własna domowa (wcześniej to były ROD).
Fakt - zdjęcia przypominają jak było, i uwierz - szybko się zapomina te pierwsze działania, gdyby nie zdjęcia to pewnie stale by się miało wyrzuty, że tak na prawdę to nic się jeszcze nie zrobiło....
Wierzę, że teraz nadrabiasz wszelkie fotkowe zaległości.
Tobie także życzę wszystkiego dobrego w ogrodowych zmaganiach, które tak bardzo kochamy...
Anetko - no coraz smaczniej i weselej się robi
Roślin nie kupuję wysyłkowo - na razie tylko szczęślin (bo nie miałam innej możliwości) i tillandsie.
A tak to wolę organoleptycznie wybrać, tylko ciężko mi trafić na to co szukam.
Ale dzięki za cynk, może się skuszę, skoro jest to sprawdzone różane miejsce....
- miwia
- 500p
- Posty: 680
- Od: 2 gru 2007, o 22:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Jeleniej Góry
Re: Na starym po nowemu - cz. 2
Witaj Bea
U mnie stoi zalana malinówka, pigwówka i porterówka ;) A przepis na cytrynówkę też skopiowałam
Zdjęcia z kolejnych etapów prac są bardzo cenne. Wczoraj wieczorkiem zrobiłam sobie takie wspominkowe oglądanie zdjęć, jak wyglądało zaraz po zakupie. Jest duży plus tego oglądania. Stwierdziłam, że pieniądze na remont nie poszły w błoto. A już przez jakiś czas miałam takie myśli
Co do różanych zakupów, to potwierdzam skuteczność różanych zakupów w Rosarium. Tam kupowałam pierwsze róże. To one przetrwały u mnie wszelkie zaniedbania i rosły, mimo fatalnych warunków.
U mnie stoi zalana malinówka, pigwówka i porterówka ;) A przepis na cytrynówkę też skopiowałam
Zdjęcia z kolejnych etapów prac są bardzo cenne. Wczoraj wieczorkiem zrobiłam sobie takie wspominkowe oglądanie zdjęć, jak wyglądało zaraz po zakupie. Jest duży plus tego oglądania. Stwierdziłam, że pieniądze na remont nie poszły w błoto. A już przez jakiś czas miałam takie myśli
Co do różanych zakupów, to potwierdzam skuteczność różanych zakupów w Rosarium. Tam kupowałam pierwsze róże. To one przetrwały u mnie wszelkie zaniedbania i rosły, mimo fatalnych warunków.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6354
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu - cz. 2
No właśnie Mirko, pieniądze i starania nie poszły w błoto ...... bez zdjęć trudno byłoby w to uwierzyć..... i się uspokoić.
Powiem tak: porterówka - chili co?? Nie kojarzę, a nie może mi przecież umknąć żadna dobra naleweczka....
Szukałam mięty, ktorą dodaję latem do cytrynówki, ale ciężko mi jak na razie ustalić jej nazwę....
Ok, w takim razie przylożę się do zakupów róż w tym miejscu / R-ium. Dzięki.
Powiem tak: porterówka - chili co?? Nie kojarzę, a nie może mi przecież umknąć żadna dobra naleweczka....
Szukałam mięty, ktorą dodaję latem do cytrynówki, ale ciężko mi jak na razie ustalić jej nazwę....
Ok, w takim razie przylożę się do zakupów róż w tym miejscu / R-ium. Dzięki.
- miwia
- 500p
- Posty: 680
- Od: 2 gru 2007, o 22:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Jeleniej Góry
Re: Na starym po nowemu - cz. 2
Bea
Mięta mi rośnie w ogrodzie jak najgorszy chwast i ją dodaję do wszystkich napojów, robię z niej herbatkę a mama koleżanki płucze w niej włosy jest bardzo aromatyczna, najzwyklejsza pod słońcem i nie przekonują mnie te czekoladowe, ani truskawkowe itp. Mięta ma być miętowa
Porterówka - czyli spirit, porter, miód, cukier waniliowy i czas, ok. 7 dni Mniam
Miłej nocy
Mięta mi rośnie w ogrodzie jak najgorszy chwast i ją dodaję do wszystkich napojów, robię z niej herbatkę a mama koleżanki płucze w niej włosy jest bardzo aromatyczna, najzwyklejsza pod słońcem i nie przekonują mnie te czekoladowe, ani truskawkowe itp. Mięta ma być miętowa
Porterówka - czyli spirit, porter, miód, cukier waniliowy i czas, ok. 7 dni Mniam
Miłej nocy
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6354
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu - cz. 2
Miwia - no ja mam tę jedną z najzwyklejszych mięt, tylko, że ona jest wg mnie najlepsza do cytrynówki, dlatego szukałam jej nazwy.
To właśnie ona jest mocno i smacznie miętowa, uwielbiam ją.
Dzięki za przepis na porterówkę - zdążę jeszcze do Sylwestra
A jak mi nie wyjdzie to poproszę o szczegółowe proporcje....
U mnie nornice grasują nadal, dzisiaj podgryzły mi tę piękną niebieską szałwię, wrrrrr i żółtą rudbekię.... wrrrrr
Anetko - róże wybrane.
Stopniowo będę je nabywać, bo może nie być ich wszystkich na raz lub odstraszy mnie ich cena....
Co na początek do zamówienia?
Now Star - okrywowa
Amadeus - pnąca
Biedermaier - miniaturowa
Queen of Sweden - angielka
Therese Bugnet - pnąca (podpowiedziała mi ją Ewa / ewamaj)
Mozart - parkowa
Little Artist - miniaturowa
Mini Orange - miniaturowa
Mr Bluebiro - miniaturowa
Chopin - polska
Aphrodite - nostalgiczna
Elmshorn - parkowa
Jeśli którąś nie trafiłam, bo np jest "ciężka" - proszę dać mi znać, za co z góry dziękuję
To właśnie ona jest mocno i smacznie miętowa, uwielbiam ją.
Dzięki za przepis na porterówkę - zdążę jeszcze do Sylwestra
A jak mi nie wyjdzie to poproszę o szczegółowe proporcje....
U mnie nornice grasują nadal, dzisiaj podgryzły mi tę piękną niebieską szałwię, wrrrrr i żółtą rudbekię.... wrrrrr
Anetko - róże wybrane.
Stopniowo będę je nabywać, bo może nie być ich wszystkich na raz lub odstraszy mnie ich cena....
Co na początek do zamówienia?
Now Star - okrywowa
Amadeus - pnąca
Biedermaier - miniaturowa
Queen of Sweden - angielka
Therese Bugnet - pnąca (podpowiedziała mi ją Ewa / ewamaj)
Mozart - parkowa
Little Artist - miniaturowa
Mini Orange - miniaturowa
Mr Bluebiro - miniaturowa
Chopin - polska
Aphrodite - nostalgiczna
Elmshorn - parkowa
Jeśli którąś nie trafiłam, bo np jest "ciężka" - proszę dać mi znać, za co z góry dziękuję
- rosiowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2177
- Od: 14 cze 2008, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Łodzią
Re: Na starym po nowemu - cz. 2
Ja też Kupowałam róże u p. Choduna i jestem bardzo zadowolona. Jeżeli potrzebujesz silną pnącą różę, to polecam Ci Alohę. Pięknie kwitnie do przymrozków, pachnie obłędnie i jest przepiękna. No i jeszcze parę bym do tej listy dopisała... Tak z 50....
pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Moje wątki