Cambria - co jej dolega ?
- poccoyo
- 200p
- Posty: 403
- Od: 18 lip 2010, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Scotland - UK
- Kontakt:
Re: Cambria- czy ona umiera??
uaktualniam wiadomości
Cambria, ma się dobrze... nowe PSB rosną
nic nie skazuje zeby zakwitła...
kwitną od wrzesnia do grudnia
to zdjecie sprzed kilku dni...
chyba się na nią obraże...
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: Cambria- czy ona umiera??
Nie ma się co obrażać. Ja np. czekałem 1,5 roku na kwitnięcie swojej. W międzyczasie wypuściła chyba z 5 lub 6 psb. Próbowałem wystawiać na balkon, przelewać, zasuszać i nic. Zielone rosło ładne ale tylko zielone. Obecnie zapowiada się to samo. "Za Chiny" nie można jej zmusić...
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
- grazka2211
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2820
- Od: 14 paź 2008, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA
Re: Cambria- czy ona umiera??
Edytko witaj nocną porą.Czytam o Twoich cambriowatych problemach-może masz po prostu takiego uparciucha.Życzę oczywiście wielu kwitnień.
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
- poccoyo
- 200p
- Posty: 403
- Od: 18 lip 2010, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Scotland - UK
- Kontakt:
Re: Cambria- czy ona umiera??
Grażynko, moze i uparciuch... knąbrna camria....
wyczytałam w notesie(spisałam to z internetu)
że
"PSB kóra już miała pęd kwiatowy, dugiego nie puści, pojawią się nowe PSB.
gdy PSB są już twarde, mniejszamy podlewanie,przez 8 tygodni, podlewamy 1x2tygodnie.
temperatura 16-17stC,wystarczająca symulacja do re-blooming"
wyczytałam w notesie(spisałam to z internetu)
że
"PSB kóra już miała pęd kwiatowy, dugiego nie puści, pojawią się nowe PSB.
gdy PSB są już twarde, mniejszamy podlewanie,przez 8 tygodni, podlewamy 1x2tygodnie.
temperatura 16-17stC,wystarczająca symulacja do re-blooming"
- poccoyo
- 200p
- Posty: 403
- Od: 18 lip 2010, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Scotland - UK
- Kontakt:
Re: Cambria- czy ona umiera??
uaktualnienie nr 3
cambria z kuchni powędrowała do dużego pokoju, gdzie stoi na stliczku przy oknie
mocze ją zdecydowanie dłużej niż kiedyś
tzn teraz jest to jakieś 10-15 min
a kiedyś max 5min
system cotygodniowy, sama woda...
PSB troszkę dostały zieleńszego koloru...
poza tym przyrosty podskoczyły
więc jest szansa że wkońcu gdy dojrzeją PSB zakwitnie kiedyś...
cambria z kuchni powędrowała do dużego pokoju, gdzie stoi na stliczku przy oknie
mocze ją zdecydowanie dłużej niż kiedyś
tzn teraz jest to jakieś 10-15 min
a kiedyś max 5min
system cotygodniowy, sama woda...
PSB troszkę dostały zieleńszego koloru...
poza tym przyrosty podskoczyły
więc jest szansa że wkońcu gdy dojrzeją PSB zakwitnie kiedyś...
Re: Cambria- czy ona umiera??
Poccoyo, stare psb muszą kiedyś odejść. To naturalny proces. Najważniejsze,ze widać młody, mały jeszcze przyrost.
Bardzo łatwo go stracić, bo lubi zgnić przez przelanie rośliny. Dlatego ja na takim etapie b. oszczędnie podlewam, lub namaczam na krótko
poniżej poziomu podłoża.
Na wiosnę zajrzałabym do korzeni i ewentualnie zmieniła podłoże na nowe.
Pokażę Ci moją cambrię 'po przejściach' (w przeszłości choroby, przędziorki, gnijący dość duży przyrost) - można by przeznaczyć na straty.
A jednak...ŻYJE:
Bardzo łatwo go stracić, bo lubi zgnić przez przelanie rośliny. Dlatego ja na takim etapie b. oszczędnie podlewam, lub namaczam na krótko
poniżej poziomu podłoża.
Na wiosnę zajrzałabym do korzeni i ewentualnie zmieniła podłoże na nowe.
Pokażę Ci moją cambrię 'po przejściach' (w przeszłości choroby, przędziorki, gnijący dość duży przyrost) - można by przeznaczyć na straty.
A jednak...ŻYJE:
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- poccoyo
- 200p
- Posty: 403
- Od: 18 lip 2010, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Scotland - UK
- Kontakt:
Re: Cambria- czy ona umiera??
kupiałm kompost ,moze go podsypie na wierzchu??
przesadzałam ja niedawno, chyab we wrześniu...
hm
jedna psb obciełam, bo była mocno brązowa... i chwiejjjjjjjna
dziekuje za zdjecie, troszke się "uspokoiłam"
czy ja powinnam obciać te PSB, jeśli tak to kiedy jest odpowiedni moment ??
przesadzałam ja niedawno, chyab we wrześniu...
hm
jedna psb obciełam, bo była mocno brązowa... i chwiejjjjjjjna
dziekuje za zdjecie, troszke się "uspokoiłam"
czy ja powinnam obciać te PSB, jeśli tak to kiedy jest odpowiedni moment ??
- poccoyo
- 200p
- Posty: 403
- Od: 18 lip 2010, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Scotland - UK
- Kontakt:
Re: Cambria- czy ona umiera??
Obcięłam prawie wszystkie stare psb.
Jedna została (reszta zrobiła się od strony korzeni gnijąca).
Cambria ma się dobrze, minął juz chyba dobry tydzień od obcięcia
Myślę, że moje perypetie komuś pomogą, poczyta i będzie spokojnieszy.
Jedna została (reszta zrobiła się od strony korzeni gnijąca).
Cambria ma się dobrze, minął juz chyba dobry tydzień od obcięcia
Myślę, że moje perypetie komuś pomogą, poczyta i będzie spokojnieszy.
Re: Storczyki o które chcę zadbać najlepiej jak można.....
Witajcie ponownie.
Minął tydzień a z moja Cambrią stało się to co widac na zdjęciu:
Owszem poczytałem o Cambrii na forum i co nie co wiem. Ale czy taka zaczynająca żółknąc łodyga to normalna kolej rzeczy. Pytam o to dlatego, iż jednego dnia Cambria była taka jak na moich poprzednich zdjęciach czyli łodyga zielona, kwiatki pełne życia, a następnego od razu wszystkie kwiatki zwiędnięte i łodyga pożólknięta jakby robiła się sucha. Tak się zastanawiam czy w tak krótkim czasie mozliwa jest taka przemiana? A może Cambria miała za mało podlewania?
Drugi storczyk który przekwitł to taki mały co też kupiłem 1 tydz. temu. Teraz wyglada tak:
Tu mnie to mniej martwi ale taka przemiana nastapiła z dnia na dzien.
Minął tydzień a z moja Cambrią stało się to co widac na zdjęciu:
Owszem poczytałem o Cambrii na forum i co nie co wiem. Ale czy taka zaczynająca żółknąc łodyga to normalna kolej rzeczy. Pytam o to dlatego, iż jednego dnia Cambria była taka jak na moich poprzednich zdjęciach czyli łodyga zielona, kwiatki pełne życia, a następnego od razu wszystkie kwiatki zwiędnięte i łodyga pożólknięta jakby robiła się sucha. Tak się zastanawiam czy w tak krótkim czasie mozliwa jest taka przemiana? A może Cambria miała za mało podlewania?
Drugi storczyk który przekwitł to taki mały co też kupiłem 1 tydz. temu. Teraz wyglada tak:
Tu mnie to mniej martwi ale taka przemiana nastapiła z dnia na dzien.
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4908
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Storczyki o które chcę zadbać najlepiej jak można.....
Może Cambria miała zbyt niska wilgotność powietrza? Może ją przewiało? Moja też zrzuciła jednego kwiatka a drugi się tak dziwnie zasusza, ale to chyba dlatego, ze przesadzałam jak kwitła :/ Wiesz Cambrie nie kwitną tak długo jak falki, przeciętnie zrzucają kwiaty po ok 4 tygodniach, także może to naturalna kolej rzeczy?
Re: Storczyki o które chcę zadbać najlepiej jak można.....
Ale spryskiwałem go wodą, był podlewany. To że przekwitł to jeszcze nic. Najbardziej dziwi mnie to ze tak z dnia na dzień.
Czy to że łodyga jest pożółkła to dobrze? I gdzie teraz ewentualnie ja odciąć, w którym miejscu?
Czy to że łodyga jest pożółkła to dobrze? I gdzie teraz ewentualnie ja odciąć, w którym miejscu?