Kształtem liści przypomina uczep.
Kolor kwiatów też by się zgadzał.
Co to za roślina...?
- Anna N
- -Moderator Forum-.
- Posty: 2729
- Od: 30 cze 2011, o 00:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Co to za roślina...?
Pozdrawiam Anna
Re: Co to za roślina...?
Możliwe, że to uczep trójlistkowy.Przypomina mi też Nikandrę, sama się sieje, ale ma niebieskie kwiatki.
- Anna N
- -Moderator Forum-.
- Posty: 2729
- Od: 30 cze 2011, o 00:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Co to za roślina...?
Nikandra nie ma tak mocno powcinanych liści.
U mnie pełno jest samosiewek nikandry więc mam
możliwość obserwować ją na bieżąco.
U mnie pełno jest samosiewek nikandry więc mam
możliwość obserwować ją na bieżąco.
Pozdrawiam Anna
- gupibelfer
- 100p
- Posty: 115
- Od: 29 gru 2014, o 21:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jura. Śląskie. Koniec świata
- Kontakt:
Re: Co to za roślina...?
Tak, to jest uczep. Ale trójlistkowy naprawdę ma trzy listki w liściu złożonym. Tutaj jest ich przynajmniej pięć w każdym z liści. Drobne kwiaty i mało wygórowane preferencje siedliskowe są cechą rozpoznawczą uczepu amerykańskiego Bidens frondosa. Te małe wymagania powodują, że jest to roślina inwazyjna, czemu sprzyja jeszcze sposób rozsiewania, typowy już dla wszystkich uczepów, czyli zoochoria. Kto urządzał sobie spacery mniej lub bardziej zawodowe, gdzieś nad brzegami jezior, bagien i mulistych brzegów rzek, ten wie jak to działa...
Wracając do jego inwazyjności - wykorzystuje nisze ekologiczne, które w normalnych warunkach zasiedlone zostały by przez rodzime gatunki, niekoniecznie uczepu, ale innych gatunków siedlisk wilgotnych. Dlatego, Piotrze, a także jeśli nie chcesz mieć go wkrótce wszędzie wokół oczka - złap za łodyżkę i mocno pociągnij do góry. Możesz potem użyć do użyźnienia gleby
Pozdrawiam!
Wracając do jego inwazyjności - wykorzystuje nisze ekologiczne, które w normalnych warunkach zasiedlone zostały by przez rodzime gatunki, niekoniecznie uczepu, ale innych gatunków siedlisk wilgotnych. Dlatego, Piotrze, a także jeśli nie chcesz mieć go wkrótce wszędzie wokół oczka - złap za łodyżkę i mocno pociągnij do góry. Możesz potem użyć do użyźnienia gleby
Pozdrawiam!