Trawy pampasowe
Karolciu jeżeli w donicach to super jeszcze lepiej tak samo przechowujemy jak oleandry . W oranżerii będzie miała super warunki . Nie obcinaj dopiero na wiosnę jak wypuszczą młode pędy. Jaka temperatura w oranżerii panuje zimą ? Jedną trawę też mam w donicy i przechowam w altanie , ale to ciężar taka donica . Pozdrawiam
- Karolcia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4926
- Od: 17 paź 2007, o 15:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Grzegorzu odnośnie temperatury w oranżerii to nie ma problemu bo tam jest grzejnik delikatnie odkręcę i będzie na +. Tylko czy one bo mam ich dwie biała i różowa będą kwitły . Masz jakieś doświadczenia z uprawą w donicy . Ja je kupiłam w sierpniu i w tym roku nie kwitły. Pozdrowionka Magda
Pozdrawiam Magda
Magdo w przyszłym roku zakwitną 100 procent . Czy masz zdjęcie bym powiedział Tobie ile będą miały kwiatów . Jak spojrzysz na trawę tuż nad ziemią są ciemne zgrubienia (bulwy) to one wydadzą piękne kwiaty w zasadzie to prawie pewne że od 3-7 kwiatów , a po 5 latach do 30 . Problem zacznie się za 3 lata jak wyniesiesz tą donicę . Trawa będzie bardzo wysoka.Pozdrawiam
- kryska
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Czy możesz napisać coś na temat jej uprawy, jakie ma stanowisko - wilgotne, suche, jak ją okrywasz na zimę.grigori24 pisze:Moja trawa pampasowa
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Oczywiście stanowisko słoneczne,w okresie od maja do września wilgotne miejsce. Lubi nawożenie . Stosować nawozy do traw ozdobnych . Po pierwszych większych przymrozkach dobrze okryć trawę agrowłókniną i bardzo grubo obsypać korą . Od września nie podlewać UWAGA bo zgnije . Trawy nie przycinamy .Powodzenia .
Jeśli mogę coś podpowiedzieć.
Jestem nowy na forum /może kiedyś się odważę pokazać swój ogród/ ale z ciekawością śledzę Wasze dokonania i jestem pod wrażeniem.Szczególnie ujmuje mnie kultura dyskusji,bezinteresowna szczerość i dzielenie sie doświadczeniem , roślinkami,swoją radością.
Przymierzam się do posadzenia kilku traw, w tym oczywiście pampasowych. W Zielonej Górze ponoć jest łagodny klimat ale jak 2 lata temu pomarzły mi niezabezpieczone ogniki to dmucham na ZIMNE.
Stary ogrodnik podpowiedział mi jak je zabezpieczyć przed przemarznięciem.
Wystarczy znależć stare wiadro bez dna, starą beczkę ...może być nowa ale koniecznie bez dna.Im wyższa tym lepsza.
Nakładamy na trawę z góry,do środka wsypujemy trociny, korę...a część, która wystaje ponad wiadro-beczke czy inny pojemnik bez dna obwiązujemy włókniną bądż -wg jego słów pozostawiamy- bo ponoć jak przemarznie to odrośnie.
Pozdrawiam.
Przymierzam się do posadzenia kilku traw, w tym oczywiście pampasowych. W Zielonej Górze ponoć jest łagodny klimat ale jak 2 lata temu pomarzły mi niezabezpieczone ogniki to dmucham na ZIMNE.
Stary ogrodnik podpowiedział mi jak je zabezpieczyć przed przemarznięciem.
Wystarczy znależć stare wiadro bez dna, starą beczkę ...może być nowa ale koniecznie bez dna.Im wyższa tym lepsza.
Nakładamy na trawę z góry,do środka wsypujemy trociny, korę...a część, która wystaje ponad wiadro-beczke czy inny pojemnik bez dna obwiązujemy włókniną bądż -wg jego słów pozostawiamy- bo ponoć jak przemarznie to odrośnie.
Pozdrawiam.
Goniu znalazłem te zdjęcia trawy pampasowej i oto one :pierwsze 2 zdjęcia z 2001 r i 2 ostatnie najświeższe
Zygmuncie jeśli cię dobrze zrozumiałem to trociny miały by styczność z trawą pampasową ? Chyba to nie dobry pomysł ponieważ mogą zgnić .Trawa pampasowa nie może mieć nadmiernej wilgoci w okresie zimowym bo właśnie zgnije.Zaznaczam że to tylko moje sprawdzone porady.
Zygmuncie jeśli cię dobrze zrozumiałem to trociny miały by styczność z trawą pampasową ? Chyba to nie dobry pomysł ponieważ mogą zgnić .Trawa pampasowa nie może mieć nadmiernej wilgoci w okresie zimowym bo właśnie zgnije.Zaznaczam że to tylko moje sprawdzone porady.
Goniu aż za dokładnie .na samej górze zrób dziurę aby dochodziło powietrze, lub utnij sam narożnik żeby nie sparowały. Tam jest jeszcze wilgoć która musi wyparować . Ja moim zostawiałem mały otwór. Trawa pampasowa która ma wilgoć w nadmiarze do wiosny po prostu zgnije. Można jeszcze podsypać wokół kory im więcej tym lepiej. Może być trochę mało to co widzę ale reszta jest super.Goniu czy wyobrażasz sobie okrywać trawę wysokości 2 lub 3 metrów , masakra .Niech się trzyma byle do wiosny.
- konto-zdezaktywowane
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 18 lut 2007, o 15:34
- Lokalizacja: Południe
To będzie ciekawe doświadczenie.
Jeśli Wam się uda przetrzymac te trawy to jak sądzicie czy zadołowana w donicy na zimę można też tak okryć i liczyć ,że przetrwa zimę?
Wnoszenie donic z trawa pampasową do piwnicy mija sie z celem ,ginie wiosną ale może zadołowana miałaby większe szanse na przetrwanie.
Jeśli Wam się uda przetrzymac te trawy to jak sądzicie czy zadołowana w donicy na zimę można też tak okryć i liczyć ,że przetrwa zimę?
Wnoszenie donic z trawa pampasową do piwnicy mija sie z celem ,ginie wiosną ale może zadołowana miałaby większe szanse na przetrwanie.