Jesienne przycinanie róż
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 3 lis 2016, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Jesienne przycinanie róż
Nigdy nie przycinałam swoich róż jesienią, tylko wiosną. Wolę nie ryzykować, bo do tej pory nigdy nie było z nimi żadnych problemów.
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Jesienne przycinanie róż
Mój Chopin kwitnie na całego, ale nie przytnę, bo boję się że przemarzną pędy. Zawsze przycinam wiosną.
Pozdrawiam Ela
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Jesienne przycinanie róż
No i masz babo placek. Przeczytałam cały wątek i ile osób, tyle doświadczeń. A ja mam problem, z którym nie umiem sobie poradzić. W tym roku , bardzo deszczowym, niemal wszystkie róże zaatakowała plamistość. Mimo starań wiele pędów jest porażonych, wyraźne kropki na całych długościach, jakieś plamy ni to zdrewnienia ni czernienia, diabli wiedzą co jeszcze. Nawet zwyczajne czernienia po ranach od letnich cięć się zdażają, a jeśli w porę nie były zauważone, to teraz, gdy róża pozbawiona jest liści, wyraźnie widzę spustoszenie i obumieranie pędów . Takiej zarazy jeszcze nigdy nie miałam. Dotąd cięłam róże tylko wiosną i zawsze bardzo chwalę ten czas cięcia. Teraz jednak nie wiem co robić. Intuicja podpowiada mi, by wziąć sekator i ciachać ( zapowiadają kilka naprawdę ciepłych dni). Na pewno jednak musiałoby być to cięcie dość niskie, zupełnie jak wiosenne. Boję się o przymrozki i mrozy zimowe, więc szukam rady. Co lepsze dla róż - zimowanie z chorobą czy też radykalne cięcie?
-
- 100p
- Posty: 102
- Od: 26 maja 2011, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
Re: Jesienne przycinanie róż
Ja bym nie cięła jesienią. Też mam trochę golasów - taka Lacre to nie ma ani jednego listka , to samo Ashley. Princess Alexandra of Kent i Princess Anne mają po trzy listki. Wybrałam liście z ziemi i nie ruszam krzewów- może coś z nich będzie. W razie czego to łopata na wiosnę. Niestety, takie życie - ale podstawą zdrowotności róż są silne sadzonki (o czym wiedzą wszyscy). Z moich obserwacji wynika, że najbardziej chorują mi zakupy doniczkowe. Z gołym korzeniem (bez różnicy czy sadzenie wiosenne czy jesienne) są w dużo lepszej kondycji. Pozdrawiam, Danka
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 686
- Od: 29 lip 2008, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Jesienne przycinanie róż
Ja wychodzę z założenia, że co ma zmarznąć to zmarznie od góry więc nic nie tnę jesienią. Jak zmarznie cały pęd to na wiosnę przytnę centymetr od ziemi i wybiją nowe pędy. Chory pęd jak będzie jeszcze bardziej chory, to go tak samo niziutko przytnę.
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 735
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Jesienne przycinanie róż
Mam takie same doświadczenia, te z gołym korzeniem są zdrowsze. Ja mam zamiar trochę obciąć bo niektóre wybujały i mają pędy po 2 m, takie mam zamiar obciąć i zostawić jakieś 70 -90 cm nad ziemią.
ania1590
- Ketmia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1047
- Od: 23 cze 2006, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Jesienne przycinanie róż
Jest połowa września. Do kiedy można przycinać przekwitłe kwiaty żeby pobudzić różę do dalszego kwitnienia?
Re: Jesienne przycinanie róż
Moim zdaniem to raczej do połowy sierpnia.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5492
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jesienne przycinanie róż
Ketmia, moim zdaniem przycinanie róż o tej porze i zmuszanie ich do wiązania pąków to nie najlepszy pomysł Róże powinny powoli szykować się do zimy i odpoczynku. I tak pewnie nie zdążą zakwitnąć, bo robi się coraz chłodniej, więc po co mają się wysilać?
A przekwitnięte kwiaty po prostu usuń tuż za szypułką, żeby nie tworzyły się owoce, bo to też jest wysiłek dla krzewu.
A przekwitnięte kwiaty po prostu usuń tuż za szypułką, żeby nie tworzyły się owoce, bo to też jest wysiłek dla krzewu.
- Ketmia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1047
- Od: 23 cze 2006, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Jesienne przycinanie róż
Dzięki za rady. Prawdę mówiąc ja do tej pory to zostawiałam przekwitłe kwiaty, bo właśnie wydawało mi się, że dzięki temu przestaną kwitnąć.
Czyli wynika z tego, że mogę pousuwać same szypułki...
Czyli wynika z tego, że mogę pousuwać same szypułki...
- gardeniaa
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 712
- Od: 25 maja 2008, o 14:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Jesienne przycinanie róż
W poprzednim sezonie skróciłam pędy róży pnącej o połowę, bo się nadmiernie rozrosła i to co zostało przemarzło. Na wiosnę na szczęście odbiła od korzeni i w tym roku już niczego nie będę ciąć. Jeśli już to na wiosnę, mała poprawka kosmetyczna.
Re: Jesienne przycinanie róż
Cześć!
To mój pierwszy post na forum, więc jeśli nie trafiłam z wątkiem to proszę o przeniesienie.
Ogólnie nigdy nie zajmowałam się ogrodem, jednak właśnie przeprowadziiśmy się do nowego domu i zastałam wiele roślin, o których nie mam zielonego pojęcia. Między innymi róże.
Na pewno będę chciała je przyciąć, bo strasznie się rozrosły. Przeczytałam, że powinno się to robić jesienią, ale wtedy jeszcze tu nie mieszkaliśmy.
Czy mogę to zrobić teraz? Jeśli tak, to o ile?
Załączam zdjęcia ( nie mam pojęcia co to za odmiana róż )
To mój pierwszy post na forum, więc jeśli nie trafiłam z wątkiem to proszę o przeniesienie.
Ogólnie nigdy nie zajmowałam się ogrodem, jednak właśnie przeprowadziiśmy się do nowego domu i zastałam wiele roślin, o których nie mam zielonego pojęcia. Między innymi róże.
Na pewno będę chciała je przyciąć, bo strasznie się rozrosły. Przeczytałam, że powinno się to robić jesienią, ale wtedy jeszcze tu nie mieszkaliśmy.
Czy mogę to zrobić teraz? Jeśli tak, to o ile?
Załączam zdjęcia ( nie mam pojęcia co to za odmiana róż )
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5492
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jesienne przycinanie róż
roobina90, poczytaj sobie o cięciu róż tutaj https://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=11061