Malusieńki mini-ogródeczek Miki
Witam walentynkowo!
Gabi dziękuję za rady. Firletka na pewno się "posiała" Zastanawiałam się czy własnie z tych duzych kęp będzie kwitła.
Ostróżkę już ścięłam "tak na czuja" i widzę dobrze zrobiłam Już puszcza młode listki.
Agnieszko bardzo mi miło. Oprócz pomocnika (który raczej nie jest chętny) mam pomocniczkę , moją córeczkę. Potrafi z cierpliwością pielic nawet najmniejsze chwaściki
Izo! Twoje uwagi są dla mnie cenne. Ja się uczę i miło miec takich nauczycieli jak Wy.
Gabi dziękuję za rady. Firletka na pewno się "posiała" Zastanawiałam się czy własnie z tych duzych kęp będzie kwitła.
Ostróżkę już ścięłam "tak na czuja" i widzę dobrze zrobiłam Już puszcza młode listki.
Agnieszko bardzo mi miło. Oprócz pomocnika (który raczej nie jest chętny) mam pomocniczkę , moją córeczkę. Potrafi z cierpliwością pielic nawet najmniejsze chwaściki
Izo! Twoje uwagi są dla mnie cenne. Ja się uczę i miło miec takich nauczycieli jak Wy.
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Witajcie kobitki,
Miko zrobisz jak Ci intuicja podpowie i owszem Iza ma częściowo rację, ale ja kiedys miałam truskawki, były lata że zjadłam kilka a resztę slimaki i szara pleśń, ja starm się nie pryskac owoców, a tych malin co pisałam nie trzeba prykać tylko ograniczyć rozrastanie, natomiast truskawki zdecydowanie aby dobrze plonowały musza byc opryskane i krótko owocują,
Proponuję jeszcze zebrać kilka opinii od kilku osób
Pozdrawiam Serdecznie
Miko zrobisz jak Ci intuicja podpowie i owszem Iza ma częściowo rację, ale ja kiedys miałam truskawki, były lata że zjadłam kilka a resztę slimaki i szara pleśń, ja starm się nie pryskac owoców, a tych malin co pisałam nie trzeba prykać tylko ograniczyć rozrastanie, natomiast truskawki zdecydowanie aby dobrze plonowały musza byc opryskane i krótko owocują,
Proponuję jeszcze zebrać kilka opinii od kilku osób
Pozdrawiam Serdecznie
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15074
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Asiu, pozwolę sobie nie zgodzić się z Tobą ;) Truskawki nie muszą być pryskane, zeby ładnie owocowały. Muszą być tylko posadzone na dobrze nawiezionej ziemi. U mnie nigdy nie były pryskane i co roku łapią czarną plamistość, co nie przeszkadza im pięknie owocować.Zgadzam się, że czas owocowania jest krótki, ale za to owoców może być bardzo dużo
Maliny, te o których mówimy owocują wprawdzie dość późno, ale za to do przymrozków. Rzeczywiście warto je mieć, ale na tak małym kawałku ziemi to jest ryzykowne. Moje potrafiły wypuścić młode pędy o metr od głównego krzaka, w samym środku kępy lawendy. Musiałam do tego głęboko kopać, zeby te rozłogi wydostać z ziemi.
Musisz Miko dobrze rozważyć wszystkie za i przeciw.
aha, zapomniałam dodać, ze owocowanie truskawek zależy też od odmiany Warto się zapoznać z cechami danej odmiany, przed jej posadzeniem.
Maliny, te o których mówimy owocują wprawdzie dość późno, ale za to do przymrozków. Rzeczywiście warto je mieć, ale na tak małym kawałku ziemi to jest ryzykowne. Moje potrafiły wypuścić młode pędy o metr od głównego krzaka, w samym środku kępy lawendy. Musiałam do tego głęboko kopać, zeby te rozłogi wydostać z ziemi.
Musisz Miko dobrze rozważyć wszystkie za i przeciw.
aha, zapomniałam dodać, ze owocowanie truskawek zależy też od odmiany Warto się zapoznać z cechami danej odmiany, przed jej posadzeniem.
- k-c
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2284
- Od: 3 wrz 2007, o 15:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
ja też mam truskawki i nigdy nie pryskałem a są pyszne co roku - ale muszę zmienić im iejsce bo już za długo rosną w tym samym miejscu
ale nadal pięknie kwitną są zdrowe i długo owocują - owszem szaserm zdarzy się pleśń albo ślimak ale to na ogół jak krzakom nie przytnę liści i robi się busz i nie ma cyrkuacji powietrza - a na dodatek jesienią owocują po raz ddrugi
a maliny to w moim ogrodzie zawsze miejsce znajdą - a co do rozrastania się to te owocujące na pędach zeszlorocznych się u mnie mocno rozrastają ale te które owocują na pędach jednorocznych się już znacznie słabiej rozrastają
ale nadal pięknie kwitną są zdrowe i długo owocują - owszem szaserm zdarzy się pleśń albo ślimak ale to na ogół jak krzakom nie przytnę liści i robi się busz i nie ma cyrkuacji powietrza - a na dodatek jesienią owocują po raz ddrugi
a maliny to w moim ogrodzie zawsze miejsce znajdą - a co do rozrastania się to te owocujące na pędach zeszlorocznych się u mnie mocno rozrastają ale te które owocują na pędach jednorocznych się już znacznie słabiej rozrastają
pozdrawiam, Karol
moje wątki
moje wątki
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15074
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
To może zależeć też od rodzaju ziemi... Na moich piaskach rosliny uznawane za ekspansywne są wybitnie ekspansywne! Moze gliniaste podłoże powstrzymuje trochę ich ekspansję?k-c pisze: a maliny to w moim ogrodzie zawsze miejsce znajdą - a co do rozrastania się to te owocujące na pędach zeszlorocznych się u mnie mocno rozrastają ale te które owocują na pędach jednorocznych się już znacznie słabiej rozrastają
nie wiem tego na pewno, tylko tak sobie kombinuję ;)
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Witaj Miko.
Pięknie się zapowiada ten twój mały ogródeczek.
Ja radziłabym Ci posadzić w rogu ogrody jabłonkę typu balerina. Po 10 latach ma koronę średnicy 1 m i wysokość 3 m .Pięknie kwitnie wiosną. Owocuje już w drugim roku po posadzeniu.
Truskawki możesz posadzić w skrzynkach balkonowych i zawiesić na płocie nad kwiatami. Będą dobrze owocować , wiatr będzie je osuszał co zapobiegnie chorobom, a owoce pięknie będą zwisały w dół. To samo możesz zrobić z pomidorkami do skrzynek / niskopienne np.Beta , Jawor/ .Można też górą płotu poprowadzić winorośl, jeśli płot oświeca dobrze słonko .
Ciekawa jestem jakie kwiaty zagoszczą w ogródku w tym roku. Czy będą to jednoroczne czy byliny. Każdy skrawek ziemi można wykorzystać, robiąc z niego oazę zieleni i spokoju. Życzę Ci zatem sukcesów i mnóstwa kwiecia.
Pięknie się zapowiada ten twój mały ogródeczek.
Ja radziłabym Ci posadzić w rogu ogrody jabłonkę typu balerina. Po 10 latach ma koronę średnicy 1 m i wysokość 3 m .Pięknie kwitnie wiosną. Owocuje już w drugim roku po posadzeniu.
Truskawki możesz posadzić w skrzynkach balkonowych i zawiesić na płocie nad kwiatami. Będą dobrze owocować , wiatr będzie je osuszał co zapobiegnie chorobom, a owoce pięknie będą zwisały w dół. To samo możesz zrobić z pomidorkami do skrzynek / niskopienne np.Beta , Jawor/ .Można też górą płotu poprowadzić winorośl, jeśli płot oświeca dobrze słonko .
Ciekawa jestem jakie kwiaty zagoszczą w ogródku w tym roku. Czy będą to jednoroczne czy byliny. Każdy skrawek ziemi można wykorzystać, robiąc z niego oazę zieleni i spokoju. Życzę Ci zatem sukcesów i mnóstwa kwiecia.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Witajcie
Asiu, Izo i Karolu!
Dziękuję za tak żywą dyskusję na temat malinek i truskawek
Pamiętam ogród mojej babci i truskaweczki pięknie owocowały i nie chorowały. Maliny rosły na końcu ogrodu i było ich całkiem sporo. Myślę teraz, że faktycznie mogą za bardzo się "rozpanoszyc" po moim ogródku. Sprawa do przemyślenia w bezsenne noce
Truskaweczki na pewno bedą A malinki....myślę Asiu, że coraz bardziej przychylam się do borówek
Asiu, Izo i Karolu!
Dziękuję za tak żywą dyskusję na temat malinek i truskawek
Pamiętam ogród mojej babci i truskaweczki pięknie owocowały i nie chorowały. Maliny rosły na końcu ogrodu i było ich całkiem sporo. Myślę teraz, że faktycznie mogą za bardzo się "rozpanoszyc" po moim ogródku. Sprawa do przemyślenia w bezsenne noce
Truskaweczki na pewno bedą A malinki....myślę Asiu, że coraz bardziej przychylam się do borówek
Witam serdecznie Grażynko!
Twoój post sprawił mi ogromną radośc, zwłaszcza wiadomośc o małej Jabłonce... drzewko owocowe w moim "wielkim" ogrodzie Zastanawiam się tylko o którym rogu pisałaś Rabatka ciągnie się wzdłuż płotu i nie ma tam za dużo słoneczka, a płot wysoki. Róg koło rynny to miejsce na moje truskaweczki
Na płocie w skrzyneczkach zaplanowane są pelargonie zwisające
A kwiatków to ja bym chciała baaaardzo dużo...muszę się powstzymywac
Twoój post sprawił mi ogromną radośc, zwłaszcza wiadomośc o małej Jabłonce... drzewko owocowe w moim "wielkim" ogrodzie Zastanawiam się tylko o którym rogu pisałaś Rabatka ciągnie się wzdłuż płotu i nie ma tam za dużo słoneczka, a płot wysoki. Róg koło rynny to miejsce na moje truskaweczki
Na płocie w skrzyneczkach zaplanowane są pelargonie zwisające
A kwiatków to ja bym chciała baaaardzo dużo...muszę się powstzymywac
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Pisząc o jabłoncemyślałam o rogu pomiędzy płotem a panelami /zdjęcie gdzie stoi dziecko /. Nie zauważyłam czy tam coś rośnie. Możesz też koło ławeczki postawić metalową rozetę na której mogą wisieć doniczki z pelargoniami lub innymi kwiatami.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
miikaka, czy lilie i hemerokalisy, są z tego źródła?
Bo zdjęcie tak malutkie, że nie widać namiarów na producenta...
http://www.kryszkiewiczogrody.pl/701/2701.html
Bo zdjęcie tak malutkie, że nie widać namiarów na producenta...
http://www.kryszkiewiczogrody.pl/701/2701.html
Grażynko!
Faktycznie tam nic jeszcze nie rośnie
Co do metalowej rozety ja jestem oczywiscie za....i mam nadzieję, że powstanie coś takiego w wydaniu drewnianym. Mój mąż chce zrobic taras na wiosnę...więc stracimy troszkę trawy Ja rozmyślam o takiej drewnianek konstrukcji na którą mogłabym puścic winobluszcz i własnie powiesic doniczki z kwiatami
Haniu!
Tak są z tego źródła A coś wiesz na temat tego dostawcy?...cebulki w ładnej kondycji...mam nadzieję, że będą ładnie rosły.
Asiu!
Różyczka żółta. Chciałam czerwoną ale przebrane i została jedna żółta i kilka różowych. A różową pienną już mam.
A krzaczory ładniutkie...no i jak tu się oprzec Już nawet wiem, że przed posadzeniem warto ziemię wymieszac z torfem...
Faktycznie tam nic jeszcze nie rośnie
Co do metalowej rozety ja jestem oczywiscie za....i mam nadzieję, że powstanie coś takiego w wydaniu drewnianym. Mój mąż chce zrobic taras na wiosnę...więc stracimy troszkę trawy Ja rozmyślam o takiej drewnianek konstrukcji na którą mogłabym puścic winobluszcz i własnie powiesic doniczki z kwiatami
Haniu!
Tak są z tego źródła A coś wiesz na temat tego dostawcy?...cebulki w ładnej kondycji...mam nadzieję, że będą ładnie rosły.
Asiu!
Różyczka żółta. Chciałam czerwoną ale przebrane i została jedna żółta i kilka różowych. A różową pienną już mam.
A krzaczory ładniutkie...no i jak tu się oprzec Już nawet wiem, że przed posadzeniem warto ziemię wymieszac z torfem...