Kielichowiec wonny (Calycanthus floridus )
- Mariusz7464
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 26 maja 2009, o 11:21
Kielichowiec wonny
Na mojej działce jest bardzo uboga ziemia wszystkie rośliny słabo rosną potrzebuję porady kocham się w roślinach rzadkich w ogrodach mam ich kilka między innymi kielichowca wonnego mam go dopiero drugi rok w tym roku zakwitł ale miał tylko jeden kwiat . Co zrobić aby obficiej kwitł ?
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jak uprawiać kielichowiec wonny.
Spokojnie poczekać. Mój zaczął kwitnąć dopiero po 3 latach po posadzeniu, ale za to jak!
Re: Kielichowiec wonny-sadzonki
Tadeuszu, czyli kielichowiec kwitnie na gałązkach jednorocznych znaczy się jeżeli wiosną bym przyciął to zakwitnie i tak w danym roku? Tak jak hortensje bukietowe? bo chcę się zaopatrzyć w ten krzew
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Kielichowiec wonny-sadzonki
Witaj ADRIANIE- kwiaty kielichowca wonnego pojawiają się na jednorocznych gałązkach.
U mnie w tym roku ( chyba z powodu tego że oszczędzałem go w cięciu) uschło większość starych gałęzi.W miejsce starych gałęzi urosło moc młodych pędów, które ( z niedużym opóźnieniem) rozpoczęły kwitnienie i nadal obficie kwitną.
U mnie w tym roku ( chyba z powodu tego że oszczędzałem go w cięciu) uschło większość starych gałęzi.W miejsce starych gałęzi urosło moc młodych pędów, które ( z niedużym opóźnieniem) rozpoczęły kwitnienie i nadal obficie kwitną.
Re: Kielichowiec wonny-sadzonki
Dziękuje za odpowiedź, chyba się na niego skuszę...
Re: Jak uprawiać kielichowiec wonny.
Rozumiem, że ziemia dla kielichowca ma mieć lekko odczyn kwaśny? Czyli przed posadzeniem należy zakupić worek ziemi do rododendronów i wymieszać ją z torfem, a posadzony już krzew osypać korą?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Jak uprawiać kielichowiec wonny.
Kielichowiec rośnie w normalnej ziemi ogrodowej, oczywiście im bogatszej w składniki pokarmowe, tym szybciej rośnie i obficiej kwitnie. Myślę że lekkie zakwaszenie ziemi mu nie zaszkodzi, ale nie ma najmniejszego powodu by przed posadzeniem sztucznie zakwaszać mu glebę.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1037
- Od: 18 lis 2009, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Kielichowiec wonny
Proszę o pomoc.Dziś oglądnęłam mojego kielichowca wonnego i oceniłam,że muszę wyciąć stare,pokładające się gałązki, na których są młode przyrosty.Czy można z kielichowca robić sadzonki do ukorzeniania tak samo jak o tej porze forsycji,jaśminowca czy żylistka. Może ktoś mi podpowie czy powinno się skracać jego gałęzie? W ubiegłym roku był bardzo rozłożysty,ale kilka starszych gałęzi się wyłamało podczas ulewnych deszczy i wiatru.Kwitnie bardzo obficie
Halina
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Jak uprawiać kielichowiec wonny.
Witaj HALINKO, starsze gałęzie kielichowca mają tendencje do płożenia się przy ziemi, ja je co roku usuwam po kilka. Ale usuwanie tych gałęzi dokonuje wtedy gdy roślina rozpocznie wegetację, a rozpoczyna ją w miarę późno.
Jak wiesz kielichowiec nie jest z naszego klimatu i przy dość ostrych zimach może wymarznąć, aby być pewny przeżycia rośliny po ciężkiej zimie nie wycinam płożących pędów do czasu aż się nie upewnię że te pędy co mam zostawić żyją ( nie umarzły).
Z pewnością pędy płożące mają większą szanse przeżycia, gdyż często w czasie ostrych zim są one zasypane śniegiem co się raczej nie zdarza pędom rosnącym pionowo do góry.
Gdy już jestem pewien że pędy skierowane ku górze wypuszczają pączki wzrostowe, wtedy wycinam te najbardziej płożące się pędy przy ziemi.
Oczywiście z tych wszystkich odciętych gałęzi, a zwłaszcza z tych ubiegłorocznych końcówek robię sadzonki ( tnę na wysokość ołówka,również takiej średnicy), zanurzam w ukorzeniaczu i do doniczek z ziemią ogrodową. Na wierzch nakładam plastikowe kubki ( kupiłem w hurtowni takie do picia piwa),by zmniejszyć odprowadzenie wilgoci).
Skuteczność takiego ukorzeniania nie jest zła, zależy też od systematycznego dbania o odpowiednią wilgotność i wietrzenie .
Nie zalecam skracania gałęzi, jak ciąć to całą gałąź tuż przy ziemi, wtedy wyrastają grubsze i wyższe nowe pędy( z których jeszcze tego samego roku tworzą się pąki kwiatowe.
Jak wiesz kielichowiec nie jest z naszego klimatu i przy dość ostrych zimach może wymarznąć, aby być pewny przeżycia rośliny po ciężkiej zimie nie wycinam płożących pędów do czasu aż się nie upewnię że te pędy co mam zostawić żyją ( nie umarzły).
Z pewnością pędy płożące mają większą szanse przeżycia, gdyż często w czasie ostrych zim są one zasypane śniegiem co się raczej nie zdarza pędom rosnącym pionowo do góry.
Gdy już jestem pewien że pędy skierowane ku górze wypuszczają pączki wzrostowe, wtedy wycinam te najbardziej płożące się pędy przy ziemi.
Oczywiście z tych wszystkich odciętych gałęzi, a zwłaszcza z tych ubiegłorocznych końcówek robię sadzonki ( tnę na wysokość ołówka,również takiej średnicy), zanurzam w ukorzeniaczu i do doniczek z ziemią ogrodową. Na wierzch nakładam plastikowe kubki ( kupiłem w hurtowni takie do picia piwa),by zmniejszyć odprowadzenie wilgoci).
Skuteczność takiego ukorzeniania nie jest zła, zależy też od systematycznego dbania o odpowiednią wilgotność i wietrzenie .
Nie zalecam skracania gałęzi, jak ciąć to całą gałąź tuż przy ziemi, wtedy wyrastają grubsze i wyższe nowe pędy( z których jeszcze tego samego roku tworzą się pąki kwiatowe.
Re: Jak uprawiać kielichowiec wonny.
Jestem bardzo ciekawa jak mój kielichowiec zniósł w tym roku zimę, aż boję się pójść i go obejrzeć.
Wysiałam też kielichowca białego, wzeszło mi 6 nasion i jest już całkiem spory.
Czy biały jest równie odporny?
W tym roku chyba będzie za mały do wsadzenia w ogrodzie.
Wysiałam też kielichowca białego, wzeszło mi 6 nasion i jest już całkiem spory.
Czy biały jest równie odporny?
W tym roku chyba będzie za mały do wsadzenia w ogrodzie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Jak uprawiać kielichowiec wonny.
Witaj EWO, kielichowiec jest dość mrozoodporną rośliną, ale do czasu rozpoczęcia kwitnienie potrzebne jest jednak okrycie młodej sadzonki.
Nic mi nie wiadomo by istniała odmiana kielichowca białego, może tu chodzi o
kielichowca chińskiego ;
http://www.kurowski.pl/pl/katalog.php?a ... 92&nazwy=2
Mam również tego kielichowca, ale jest jeszcze za młody na kwitnienie, oczywiści jak wszystkie moje młode rośliny jest on okryty na zimę włókniną.
Nic mi nie wiadomo by istniała odmiana kielichowca białego, może tu chodzi o
kielichowca chińskiego ;
http://www.kurowski.pl/pl/katalog.php?a ... 92&nazwy=2
Mam również tego kielichowca, ale jest jeszcze za młody na kwitnienie, oczywiści jak wszystkie moje młode rośliny jest on okryty na zimę włókniną.
Re: Jak uprawiać kielichowiec wonny.
Witaj Tadeusz.
No tak, szukałam kielichowca białego, kupiłam nasionka i wysiałam. I pewnie jest taki jak piszesz, że chodzi pewno o chińskiego.
Teraz nie pamiętam z czyjej oferty to wybrałam, ale to musi być ten chiński. Jeśli odpowiada- podeślę . Na pewno nie trzeba mi aż 6 sztuk.
No tak, szukałam kielichowca białego, kupiłam nasionka i wysiałam. I pewnie jest taki jak piszesz, że chodzi pewno o chińskiego.
Teraz nie pamiętam z czyjej oferty to wybrałam, ale to musi być ten chiński. Jeśli odpowiada- podeślę . Na pewno nie trzeba mi aż 6 sztuk.
Re: Jak uprawiać kielichowiec wonny.
U mnie kielichowiec chiński rośnie już prawie 3 lata i nigdy go nie zabezpieczałem na zimę.Rośnie w dość osłoniętym miejscu ale mrozy około -30 przetrwał z jedynie bardzo nieznacznymi uszkodzeniami końcówek pędów.Rośnie bardzo szybko i już w drugim roku po posadzeniu(w zeszłym roku wczesnym latem) obficie zakwitł i miał ok 1,2m wysokości. Kwiaty są niezwykle okazałe podobne do kamelii ale niestety nietrwałe i łatwo odpadają od mocniejszego deszczu i wiatru dlatego należy go sadzić w miejscu osłoniętym i najlepiej pod koroną jakiegoś drzewa.
Zrobiłem fotkę ale wtedy gdy pozostał już tylko jeden kwiatek bo wcześniej mnie nie było na działce ale zdaniem sąsiada miał około 20 takich kwiatków i to już w drugim roku od posadzenia z sadzonki około 30cm.
http://img689.imageshack.us/i/dsc02122kr.jpg/
Zrobiłem fotkę ale wtedy gdy pozostał już tylko jeden kwiatek bo wcześniej mnie nie było na działce ale zdaniem sąsiada miał około 20 takich kwiatków i to już w drugim roku od posadzenia z sadzonki około 30cm.
http://img689.imageshack.us/i/dsc02122kr.jpg/